Na zawsze recenzja

Następnym razem na Sri Lance

Autor: @landrynkowa ·1 minuta
2021-12-31
Skomentuj
6 Polubień
Od dłuższego już czasu „wiszę” ocenę tej książce. Odwlekam bo nie wiem co napisać. Nie chciałam pisać „na świeżo” i pod wpływem emocji. Chciałam jakoś nabrać dystansu ale chyba bez powodzenia…
Czego w tej książce nie było? Chyba tylko kosmitów i Chucka Norrisa. Zaginiona księżniczka monarchii brytyjskiej, przemyt narkotyków, więzienie, tajemnicze, śmiertelne choroby. W pewnym momencie odnosiłam wrażenie, że w tej książce dominują dwie rzeczy: impulsywne decyzje i przedziwne zbiegi okoliczności, a wszystko koncentruje się na Sri Lance, wyspie, o której tak naprawdę nie dowiadujemy się niczego. Jest tam jakaś tajemnicza lecznica dla zwierząt, mnisi, i wiemy, że daleko do sklepu. Nie potrafiłam sobie nijak wyobrazić tego miejsca na ziemi.
W książce jest mnóstwo wątków pobocznych, które przyćmiewają wątek Olgi, który powinien być wiodący, bo to przecież kontynuacja jej historii z "Następnym razem".
O ile pierwsza część losów Olgi była napisana w prostym stylu, o tyle w części drugiej autorka poszła w niepotrzebny patos i tanią filozofię. O emocjach, bólu, stracie można pisać pięknie prostymi zdaniami.
Ciekawiła mnie dalsza historia Olgi. Chciałam się dowiedzieć czy bohaterka dojrzała. Czy to, co przeżyła jakoś ją zmieniło? Czy wydoroślała? Nie. Nic z tych rzeczy. To wciąż ta sama Olga. Starsza ale nie dojrzalsza. Ciągle szukająca schronienia u rodziców, uciekająca przed prozą życia i problemami bez skrupułów zostawiając je innym (pensjonat z komornikiem zostawia przyjaciółce, a sama ucieka szukać sensu życia w Azji).
Ze wszystkich bohaterów polubiłam Teofila. No po prostu mężczyzna idealny. Milczenie jest złotem. Polubiłam też Johna. Pozytywnie nakręconego, uśmiechniętego, roztaczającego powiew świeżości i w pewnym momencie to dla niego kontynuowałam czytanie.
Na początku powieści (kiedy bohaterka rozmawia ze swoją przyjaciółką) spotkałam się z dziwnym zabiegiem autoreklamy, którego nie zaobserwowałam w żadnej książce jaką w życiu przeczytałam (P. Karolina z dużym przejęciem reklamuje swoją własną powieść). Nawet autorzy, których pozycje miesiącami nie schodzą z list bestsellerów nie robią takich rzeczy.
A "P.S. Kocham cię" już było...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-23
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na zawsze
Na zawsze
Karolina Winiarska
6.7/10
Cykl: Po drugiej stronie życia, tom 2

Ile razy można się zakochać? Olga rozpoczyna nowy etap w życiu i wyrusza na drugi koniec świata. Zostawiając pensjonat w Bieszczadach, daje się ponieść egzotyce odległej Sri Lanki. Czy odnajdzie to, ...

Komentarze
Na zawsze
Na zawsze
Karolina Winiarska
6.7/10
Cykl: Po drugiej stronie życia, tom 2
Ile razy można się zakochać? Olga rozpoczyna nowy etap w życiu i wyrusza na drugi koniec świata. Zostawiając pensjonat w Bieszczadach, daje się ponieść egzotyce odległej Sri Lanki. Czy odnajdzie to, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść to kontynuacja "Następnym razem", w której czytelnik poznaje dalsze losy bohaterów. Olga po odejściu Michała bardzo cierpi i nie może pogodzić się ze stratą, postanawia więc porzucić swoje d...

@viki_zm @viki_zm

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Cisza w mazurskim lesie
Tajemnica mazurskiej wsi

Laura – dziennikarka śledcza – ma szansę zostać szefową działu śledczego poczytnej gazety. Musi tylko napisać reportaż na temat tajemniczej śmierci kobiety w maleńkiej o...

Recenzja książki Cisza w mazurskim lesie
Zuchwałe
Feminizm na rowerze

Jakże bardzo ta książka trafiła w moje czytelnicze serce 🧡 Książki o kobietach to ja zawsze i w każdej ilości... Katarzyna Wężyk stworzyła niebanalną biografię trzynastu...

Recenzja książki Zuchwałe

Nowe recenzje

Schron przeciwczasowy
Między pamięcią a zapomnieniem ...
@bookoralina:

Parę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy
Przemiana
Jestem owadem
@soniagibbin:

Czytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...

Recenzja książki Przemiana
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią
@Kantorek90:

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...

Recenzja książki O jeden urok za daleko
© 2007 - 2025 nakanapie.pl