Nieco przewrotny i zawadiacki tytuł publikacji trafnie oddaje jej zawartość: rozliczenia z przeszłością, z bolesnymi, trudnymi sprawami. Mowa oczywiście o Ranach boskich Agnieszki Rautman- Szczepańskiej.
Cykl otwiera pięć rozdziałów o różnorodnej tematyce, motywem przewodnim są tutaj: przemijanie, tożsamość narodowa. Pisarka i rysowniczka nawiązuje do spraw kobiet, dowodem tego jest wymowny utwór, Dziewczyno. Charakterystyczny jest również wiersz Posag: /nie miała babka pereł/dała sznur łez/nie miała matka rubinów/dała poczucie winy.
W swojej twórczości autorka, lekarz medycyny, dotyka spraw ważnych i bardzo ważnych. Ujęte w antologii jej refleksje odwołują się do naszej hierarchii wartości i tego, kim jesteśmy.
Wszystkie epigramaty mają charakter liryczny i filozoficzny, zwieńczone są stosowną puentą. Wpisują się zatem w tradycyjne ramy tego gatunku.
Wiersz o Silnej Kobiecie dociera do świadomości odbiorcy: /powstała z drobinek bólu/oszlifował ją ocean/ale uważaj/wystarczy czuły dotyk/by rozpadła się na łzy.
Dojmujący jest i inny fragment: /nigdy więcej wojny/mówiliście/pokazując grzyb atomowy na jednym oddechu/o przyjaźni między narodami/i właściwościach sarinu/w imię pokoju/ maski włóż.
Agnieszka Rautman- Szczepańska rozważa również o życiu w poprzednim ustroju, w utworze Od zielonych jabłek boli brzuch, wspomina stan wojenny: /Teleranek ukradziony przez pana w mundurze.
Pokuszę się o stwierdzenie, że dzieła zebrane o znaczącym tytule, są bez wątpienia owocem wieloletniej obserwacji życia społecznego przez autorkę. Być może stanowią też zapis własnych przeżyć wewnętrznych. Przede wszystkim przebija się niezgoda na wszelki fałsz, obłudę i zakłamywanie rzeczywistości, jakże celnie ujętą w poszczególnych tekstach. Cały zbiór odznacza się sporą wartością poznawczą.
Jestem przekonana, iż czytelnik Ran boskich bez problemu odnajdzie się w lekturze, choćby ze względu na aktualność i uniwersalność przekazu. Dodam od siebie jeszcze, że Agnieszka Rautman- Szczepańska bywa sarkastyczna, szydercza w punktowaniu ludzkich przywar. Dlatego zasługuje na uwagę, ostrzegając przed jałowym, pustym życiem i obojętnością. Obojętnością, która zabija.
Pani Agnieszce Rautman- Szczepańskiej dziękuję za przekazanie egzemplarza do recenzji.