RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
Przed chwilą gościłam na Podlasiu, w pięknym starym dworze na Lipowym Wzgórzu, wśród sympatycznych mieszkańców, których śmiało mogę nazwać przyjaciółmi. Żal mi było opuszczać to magiczne miejsce, gdzie pośród problemów codzienności odnaleźć można radość, spokój, nadzieję i obietnicę na to, że niemal z każdej życiowej opresji można wyjść obronną ręką. Wróciłam z tej ekscytującej wycieczki w bardzo dobrym humorze, pozytywnie nastawiona do świata oraz ludzi i przekonana, że Lipowczany są tym miejscem, gdzie jeszcze nie raz powrócę...
Zdradzę, że moja wizyta w gościnnych progach podlaskiego dworu nie była przypadkowa i miała związek z pewnym ważnym wydarzeniem - premierą trzeciego tomu sagi Ilony Gołębiewskiej "Dwór na Lipowym Wzgórzu" o interesującym tytule "Zaczekaj na miłość". Już 29 stycznia tę niesamowitą opowieść poświęconą Klarze Horczyńskiej znajdziecie na półkach księgarń. Pięknie wydana nakładem wydawnictwa Muza dosłownie zaprasza, aby wziąć ją w ręce i zatopić się w intrygujących wydarzeniach, które pochłoną czytelnika bez reszty.
Klara Horczyńska - starsza wnuczka Anieli, sławnej malarki, właścicielki Dworu na Lipowym Wzgórzu i organizatorki Akademii Sztuk Anielskich, realizuje się i spełnia swoje pasje w modelingu. Jej kariera związana jest z długoterminowym kontraktem, który wymaga podróżowania po świecie. Pobyt w Paryżu splata ścieżki Klary z Victorem Modiano, który wydaje się być mężczyzną jej życia. Nieplanowana ciąża dość szybko weryfikuje wyobrażenia bohaterki o człowieku, który okazuje się być draniem, manipulantem i okrutnikiem. Kolejne traumatyczne wydarzenia, załamanie i brak chęć do pracy skłaniają Klarę do powrotu do kraju. Tutaj u boku ukochanej babci na Podlasiu wnuczka ma nadzieję odzyskać równowagę i zastanowić się nad swoim życiem. Bo rzeczywiście Dwór na Lipowym Wzgórzu od samego początku staje się azylem dla niejednej zagubionej duszy, poranionych przez różne nieszczęścia ludzi oraz... bezdomnych zwierząt. A Klara od dzieciństwa jest z tym miejscem szczególnie związana. Jak wiele los ma jej jeszcze do zaoferowania przekonacie się sięgając po książkę. A mogę Wam obiecać, że zaskakujących wydarzeń i całego wachlarza przeróżnych emocji nie zabraknie.
"Zaczekaj na miłość" to powieść, która udowadnia, że na prawdziwe uczucie i tego jedynego, właściwego człowieka warto czekać. Nic nie dzieje się przypadkiem, wszystko w życiu ma swój sens, a cierpliwość zazwyczaj zostaje nagrodzona. "Zaczekaj na miłość" to opowieść o pasji, która jest sensem życia. Klara ma swoje pasje, które pozwalają jej przetrwać najtrudniejsze chwile. Tak jak ona za pomocą pędzla przenosi na płótno obrazy, które powstają w jej głowie, tak pani Ilona za pomocą pięknie dobranych zwrotów maluje słowem ciepłą i klimatyczną opowieść, która trafia prosto do serca. Tak powstają jej powieści utkane z pasji, historie, do których chce się wracać, książki, które zostawiają w naszej pamięci trwały ślad. Dwór na Lipowym Wzgórzu ze swoją akademią to magiczne miejsce, trochę wyidealizowane, trochę baśniowe, ale naładowane pozytywną energią, z której można czerpać garściami. To miejsce, za którym można tęsknić, do którego chce się wracać i w którym po prostu chce się być.
Autorka każdej swojej powieści ofiarowuje jakąś cząstkę samej siebie. Dlatego książki pani Ilony są dla mnie takie intrygujące. Zasiadając do lektury zawsze z niecierpliwością oczekuję kolejnych zdarzeń, zastanawiam się, czym zostanę zaskoczona i jakie emocje będą mi towarzyszyły. I muszę przyznać, że za każdym razem mam taką samą frajdę z lektury.
W książkach pani Ilony znajdziemy wiele myśli, które możemy sobie wynotować i potraktować jako aforyzmy. Z pozoru proste, ale bardzo trafne przemyślenia, które mają w sobie prawdziwą mądrość życiową są cechą charakterystyczną wszystkich powieści autorki.
"Życie jest sumą oddechów, spojrzeń, dotyków dłoni i dni, które warto dzielić z tymi, którzy są dla nas wyjątkowi."
"Zaczekaj na miłość" to już trzecia część sagi o Lipowym Wzgórzu, ale na szczęście nie ostatnia. Lektura tej historii dostarczyła mi wielu przyjemności, wzruszeń i cudnych wrażeń. Zazdroszczę Wam, Drodzy Czytelnicy, że jeszcze jej nie znacie... Już niebawem książkę znajdziecie w księgarniach. Takiej lektury nie możecie pominąć.