Rock Bay to małe rybackie miasteczko. Każdy tutaj każdego zna, jest zaznajomiony z historią jego rodziny, statusem społecznym. W miasteczku panuje środek zimy. Mieszkańcy radzą sobie z nudą na swój sposób. Nagle miasteczko rozgrzewa się do czerwoności za sprawą wypuszczonego mema z na pozór prostym, ale przerażającym pytaniem: jakiej śmierci najbardziej się boisz? Nastolatki zaraz podchwytują temat i udostępniają mema z odpowiedziami, obnażającymi ich strach przed śmiercią. Autor mema cierpliwie czeka, zbierając odpowiedzi i czekając na te najbardziej go interesujące. Izzy sceptycznie podchodzi do sprawy, którą wszyscy biorą za zabawę. Kilka dni później wracając z imprezy Izzy ze swoją kuzynką oraz najlepszą przyjaciółką, natrafiają na zwłoki pary znajomych ze szkoły. Oboje zginęli w sposób, jaki upublicznili w sieci. Czy teraz już nikt nie jest bezpieczny? Izzy ma to nieszczęście, że znajduje większość ciał i postanawia wziąć sprawy we własne ręce i ryzykując własne życie, odkryć, kto stoi za serią brutalnych morderstw. Morderca dopiero się rozkręca.
Narracja w powieści prowadzona jest w formie pierwszoosobowej. Większość rozdziałów poznajemy z perspektywy Izzy i to ona jest naszą przewodniczką. Jednak są też interesujące rozdziały prowadzone przez osobę podającą się za Lęk. W tym wypadku mamy okazję zajrzeć do jego owładniętego szaleństwem umysłu. Autorka wykreowała ciekawe postacie, pokazując prawdziwe oblicze nastolatków, owładniętych potrzebą życia w szkolnej hierarchii, zmagających się z typowymi problemami tego wieku, buntującymi się przeciwko zasadom nakładanych przez starsze pokolenie.
Autorka operuje bardzo lekkim piórem, a jej styl jest przyjemny i łatwy w odbiorze. Początek był nieco przegadany, nieco mi się dłużej, ale w momencie, gdy dochodzi do pierwszego morderstwa, akcja nabiera tempa, a czytelnik zostaje wrzucony w wir niebezpiecznych wydarzeń. Zaczyna, mu towarzyszysz niebezpieczny dreszczyk emocji. W kryminałach skierowanych dla nastolatków trzeba liczyć się z tym, że nie dostaniemy makabrycznych opisów scen zbrodni. Jednak Natasha Preston potrafi, tak opowiedzieć o scenie zbrodni, dokładając do tego emocje bohaterów, że czytelnik nie odczuwa braku makabry. Dużym plusem powieści jest otwarte zakończenie, wywołujące niemały szok na twarzy czytelnika. Pomimo że podejrzewałam, kto za wszystkim stoi, lektura była przyjemna. Niekiedy irytowałam się na zachowanie głównych bohaterów, ale ich zachowanie wynikało z reprezentowanego wieku. W ogólnym rozrachunku najnowsza książka Natashy to dobrze napisany thriller, w którym w pełni został wykorzystany potencjał pomysłu na całą historię.
Jakiej śmierci najbardziej się boisz pokazuje oblicze mediów społecznościowych. W kilka chwil coś może stać się viralem. Świetnym posunięciem było pokazanie jak niewinny mem, może być kluczem do największego ludzkiego koszmaru. Natasha Preston od początku swojej autorskiej kariery, porusza w swoich powieściach istotne tematy nastoletniego wieku, ostrzegając w ten sposób swoich czytelników przed mrocznymi meandrami tego trudnego wieku.
Podsumowując, Jakiej śmierci najbardziej się boisz to dobrze napisany młodzieżowy kryminał z intrygującym antagonistą, dreszczykiem emocji towarzyszącym przez niemal całą lekturę oraz świetnym zakończeniem, rozbudzającym czytelniczą wyobraźnię. Z pewnością w przyszłości sięgnę po kolejną powieść Natashy Preston.