Najgłośniej krzyczy serce recenzja

"W pewnym momencie dociera do mnie, że wcale nie trzeba być silnym, aby uniknąć upadku. Czasami wystarczy mieć przy sobie kogoś, na kim można się wesprzeć. Zaczekać, aż bijący od niego spokój wyciszy rozkrzyczane emocje, i spojrzeć na pewne sprawy z zupełnie innej perspektywy. Po raz kolejny odnaleźć w sobie nadzieję, a potem powoli stanąć o własnych siłach i zrobić krok do przodu."

Każdy miał w swoim życiu chwilę zwątpienia. I tak naprawdę nie ważne czego ona dotyczyła. Potrzebowaliśmy siły drugiego człowieka by móc znów się podnieść. I wierzę, że zawsze znajdzie się ktoś, kto pomoże. Ale trzeba o tą pomoc poprosić. Nie każdy to potrafi. "Najgłośniej krzyczy serce" Martyny Senator jest książką o gniewie, hejcie, przemocy, bagatelizowaniu problemów. Jest powieścią, którą powinien przeczytać młody człowiek, ale również dorosły, bo trzeba na nią spojrzeć z różnych perspektyw.

Nina jest młodą i utalentowaną dziewczyną, która świetnie się uczy i przepięknie tańczy. Jednak z dnia na dzień staje się obiektem drwin i szykan w szkole. Kompletnie jest bezradna na hejt jaki się rozpętał wokół jej osoby. Z pomocą przychodzi Kacper. Wycofany chłopak, który sam boryka się z nieszczęściem jakie kilka miesięcy temu go spotkało. Mimo to ta dwójka trafia do siebie. Starają się sobie pomóc. Choć nie brakuje tutaj wątpliwości i zwątpień. Jaki ta historia będzie miała finał?

Wydarzenia opisane w książce mogą jak najbardziej się zdarzyć w każdej szkole. Ja akurat patrzę na to jako mama, która sama codziennie posyła dziecko do szkoły i patrzę na to z przerażeniem. Bo mój syn może stać się ofiarą ale również jak najbardziej oprawcą.. Tak, również dopuszczam taki scenariusz. Czasami wychowanie nie ma wpływu na to jak dziecko będzie się zachowywało w szkole. Czy pójdzie za większością? Czy będzie chciało się komuś przypodobać i zrobi coś złego. Często tematy hejtu lub przemocy są bagatelizowane, zamiatane pod dywan. Czasami gdy się czymś wyróżniamy to naraża nas na ataki innych może zazdrosnych o nasze sukcesy, lub wytykając nadwagę czy zbyt chudą sylwetkę. Powody mogą być różne. Ta książka pokazuje nam jak łatwo przejść od złośliwości do przemocy. I nie można się poddawać.