Dziewczyna z gór. Śniegi recenzja

Nadzieja umiera ostatnia...

Autor: @kubera_anna ·2 minuty
2021-10-26
Skomentuj
1 Polubienie
Czasami z pozoru lepsze wyjście powoduje lawinę fatalnych zdarzeń, a my, zamiast dobrze czuć się ze swoimi decyzjami, żałujemy, że nie postąpiliśmy inaczej.
Nadia po powrocie do rodzinnego domu czuje się obco. Cywilizacja, otaczające ją na każdym kroku media i obca matka, która spodziewała się powrotu swojej nastoletniej córki, a nie dojrzałej kobiety, powodują, że zaczyna wątpić w słuszność podjętej decyzji. Zastanawia się, czy faktycznie jest ofiarą porwania, czy być może już od wielu lat świadomie kierowała swoim losem i swoją przyszłością. Jej biologicznego ojca i zarazem porywacza, poszukuje policja. Niestety szalejąca śnieżyca i ogólne, niesprzyjające warunki pogodowe, utrudniają podążanie jego tropem. Wszystkie napotkane po drodze ślady wskazują na to, że Jakub nie żyje. Jednak, czy na pewno? Zrozpaczona Nadia w asyście jednego z policjantów wraca w Bieszczady i podejmuje się niezwykle trudnej wędrówki w poszukiwaniu ojca. Co spotka na końcu drogi? Jeszcze więcej bólu i cierpienia, czy może w końcu ulgę, że znalazła się we właściwym miejscu i właściwym czasie…
Po drugą część „Dziewczyny z gór” sięgnęłam jak tylko skończyłam czytać pierwszą. Zakończyła się w takim momencie, że musiałam jak najszybciej dowiedzieć się, jak historia potoczy się dalej.
Po raz kolejny była to powieść przepełniona emocjami. W czasie lektury cały czas trwałam w napięciu i z niecierpliwością czekałam na to, co wydarzy się dalej. Muszę przyznać, że zdecydowanie bardziej podobał mi się tom drugi, mimo, że miało w nim miejsce zdecydowanie mniej wydarzeń.
Autorka w bardzo subtelny sposób zwróciła uwagę na tęsknotę matki za swoim dzieckiem. Jednak za dzieckiem, którym była w momencie porwania. Trudno było jej na powrót żyć z dorosłą już córką, i z myślą, że wielokrotnie miała ona możliwość powrotu do domu, ale nigdy z niej nie skorzystała. Obie kobiety zdecydowanie męczyły się w tej relacji. A decyzja Nadii o powrocie w Bieszczady była najlepszą decyzją, jaką mogła ona podjąć. Zwłaszcza, kiedy uświadomiła sobie, jak silnym uczuciem darzy biologicznego ojca, i jak bardzo zależy jej na jego życiu.
Końcówka jak zwykle – rozkładająca na łopatki, trzymająca w napięciu i zakończona w takim momencie, że już, teraz chciałoby się sięgnąć po kolejny tom.
Oczywiście i tym razem nie zabrakło pięknych opisów przyrody, górskich widoków, czy wilczych zachowań. Autorka dodała również trochę wierzeń słowiańskich, gdyż pojawiła się postać Szeptuchy, która również miała niemałe znaczenie w tej opowieści.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego z niecierpliwością czekam na zakończenie całej trylogii, a tymczasem polecam Wam dwa pierwsze tomy, które są dostępne.
Współpraca z wydawnictwem Prószyński i S-ka

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna z gór. Śniegi
Dziewczyna z gór. Śniegi
Małgorzata Warda
7.6/10
Cykl: Dziewczyna z gór, tom 2

Ofiara porwania, Nadia, po wielu latach decyduje się ujawnić policji swoją tożsamość. W wyniku tego następuje ciąg dramatycznych zdarzeń. Śnieżna burza pogrąża w chaosie górskie miasteczko, utrudnia...

Komentarze
Dziewczyna z gór. Śniegi
Dziewczyna z gór. Śniegi
Małgorzata Warda
7.6/10
Cykl: Dziewczyna z gór, tom 2
Ofiara porwania, Nadia, po wielu latach decyduje się ujawnić policji swoją tożsamość. W wyniku tego następuje ciąg dramatycznych zdarzeń. Śnieżna burza pogrąża w chaosie górskie miasteczko, utrudnia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziewczyna z gór 2 ( Śniegi ) to kontynuacja losów Nadii, dziewczynki, która w wieku dwunastu lat została porwana z rodzinnego domu przez nieznanego jej wówczas młodego mężczyznę. Kim jest porywacz i...

@Kasiaaa @Kasiaaa

Pierwsza część cyklu „Dziewczyna z gór” szczególnie po tak intrygującym zakończeniu zostawiła mnie z apetytem na więcej. Więcej bieszczadzkich krajobrazów przykrytych śnieżną bielą, więcej ciekawych ...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @kubera_anna

Pokusa Diabła
Gdy Diabłowi mord na myśli...

"Wolność traci na znaczeniu, gdy nie można sięgnąć po to, czego pragnie się najbardziej” W siódmej części serii o Kubie Sobańskim autor nie zwalnia tempa i nadal utrz...

Recenzja książki Pokusa Diabła
Superpowerless
W sieci kłamstw i niedopowiedzeń

Sienna dołącza jako współlokatorka do ekskluzywnego apartamentowca i jednocześnie staje się częścią paczki jego pozostałych mieszkańców. Aby jednak zapomnieć o swoich da...

Recenzja książki Superpowerless

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl