Czy można kogoś kochać nadal jeśli straciło się do niego zaufanie ?
Tessa Cade straciła rodziców, których zabiła królewska straż na jej oczach. Wraz z nimi starała się pomóc ludziom przetrwać dziwną i śmiercionośną gorączkę, na którą jest tylko jedno lekarstwo - eliksir z płatków Księżycowego Kwiatu. Nie dziwi, więc chyba fakt, że nie pała miłością do Króla Harristana i jego brata.
W tym tragicznym momencie, pomógł jej Wes i do dziś trwa u jej boku, nocami roznosząc eliksir z kradzionych kwiatów. Ryzykują życiem by uratować jak największą ilość ubogich mieszkańców Kandali.
Wes to bohater tajemniczy, zresztą oboje - i on i Tessa, współpracują ze sobą i roznoszą eliksir, kryjąc twarze za maskami, by w razie pojmania, jedno nie mogło zdradzić drugiego. Jednak mimo tego wytworzyła się między nimi silna więź. Lecz pewnej nocy Wes nie wraca z kwiatami, Tessa odnajduje jego zwłoki wiszące na bramie do Sektoru Królewskiego. W rozpaczy, a także kierowana nieco chęcią zemsty,a bardziej desperacją, wkrada się do pałacu króla i trafia w ręce jego brata - Najwyższego Sędziego Królewskiego - Corrica. Przekonana, że zginie oskarżona o zamach na króla, nie spodziewa się jak wiele to zajście zmieni w jej życiu.
To była świetna książka moi drodzy. Po raz kolejny twórczość autorki porwała mnie bez reszty. Pierwszy tom jej poprzedniej serii, wyciągnął mnie z kryzysu czytelniczego i ta historia była równie dobra o ile nawet nie lepsza.
Genialnie wykreowany świat - Królestwo Kandali. Autorka w bardzo ciekawie obmyśliła działanie polityki kraju, podziału na sektory rządzone przez konsulów z pozoru podlegających królowi. Ale co robi z człowiekiem chciwość i żądza władzy ? Bohaterowie przekonają się o tym aż nazbyt dobrze .
Zanosi się na bunt mimo, że król z bratem rządzą twardą ręką, nie uda im się go uniknąć. Jednak już jeden zdrajca zamordował ich rodziców, czy teraz również ktoś czyha na ich życie ?
Z pozoru każdemu zależy przede wszystkim na przetrwaniu, uniknięciu gorączki, otrzymaniu eliksiru. Ale jednak okazuje się, że są osoby, które chcą więcej. I to one zagrażają królestwu bardziej niż śmiercionośna choroba.
Tessa przekonana, że straciła przyjaciela, nie może się otrząsnąć z szoku jakiego doświadczyła w zamku. Teraz nie wie jakie jest prawdziwe oblicze Wesa. On sam nie wie jak ją przekonać, że mimo wszystko nadal może mu ufać, że nie jest takim potworem za jaki mają go mieszkańcy królestwa choć okoliczności zmuszają go do bycia okrutnym. Decyzje tych dwojga, mogą zaważyć o losie królestwa.
Tessa znająca dobrze prostych ludzi walczących o życie, teraz dopiero przekonuje się jak naprawdę wygląda życie w pałacu i może być decydującym głosem w tej walce wypowiadającym się za obie strony. Osobą której zarówno mieszkańcy królestwa jak i król - ufają.
No właśnie, co zrobi z tym wszystkim król gdy dowie się jak wiele sekretów miał przed nim jego brat ? Postać Harrisona potrafi zaskoczyć. Król z pozoru kryjący się za plecami brata, zrzucający na niego tzw brudną robotę, czy jest przez to słaby ? Może zaskoczyć i chciałabym poznać go lepiej. Mam nadzieję, że będzie ku temu okazja.
Z pewnością każdego czytelnika czeka tu wiele zaskakujących wydarzeń. Skrupulatnie obmyślona historia w każdym najdrobniejszym szczególe, wciąga od początku do końca. Wyzwala emocje, szczególnie kilku bohaterów. Mnie jeden z nich wiele nerwów napsuł i wciąż nie rozumiem czemu go nie zabito…Ale jak sami przeczytacie, z pewnością zrozumiecie skąd moje pewnego rodzaju rozczarowanie. Nie do końca podoba mi się tu ta strona polityczna i zachowanie konsulów ale gdyby było inaczej, książka z pewnością wiele by straciła na jakości. A tak mamy i bohaterów z pewnością pozytywnych i takich nie do końca pewnych po której stronie stoją oraz takich, których o nie jedno można podejrzewać ale czy te podejrzenia będą trafne? Trzeba się przekonać.
To tom pierwszy serii i ciekawi mnie o czym będzie kolejny bo tu na swój sposób historia się zamyka. Nie musicie się martwić, że sięgniecie po tę książkę i będziecie na koniec żałować, że już potrzebny pilnie drugi tom, a go nie ma i trzeba czekać. Jeśli kochacie fantastykę tak jak ja, uważam, że ta książka zasługuje na uwagę i warto spędzić z nią czas. Nie ma tu magii ale świat wykreowany przez autorkę z pewnością Was oczaruje. Polecam i serdecznie dziękuję za egzemplarz Wydawnictwu Nowe Strony.