Na jedną noc recenzja

Na jedną noc

Autor: @iza.81 ·2 minuty
2021-06-09
Skomentuj
3 Polubienia
Była seria o muzykach, teraz czas na sportowców. "Na jedną noc" jest pierwszym tomem czteroczęściowej serii Game On. Muszę przyznać, iż myślałam, że będę miała do czynienia z typowo schematycznym romansem: ON gwiazda futbolu i ONA szara myszka. I co prawda początek może to zwiastować, jednak autorka bardzo szybko rozwiała moje wątpliwości, bowiem Drew to sportowiec w wielkim tego słowa znaczeniu. To nie żaden bad boy, ale prawdziwy, waleczny, wytrwały, opiekuńczy facet, któremu nie w głowie alkohol i fanki. Z kolei Anna to zwyczajna studentka z kompleksami i problemami. Oboje tworzą duet, którego nie sposób nie polubić. Chemia i wzajemne przyciąganie wyczuwalne są w każdej sytuacji z ich udziałem.

"Nigdy niczego nie wymuszaj (...). Odkręcenia śruby, podania, meczu, czegokolwiek. (...) Jeśli coś wymusisz, to przegrasz. W życiu wygrywa się cierpliwością i wytrwałością."

Jako że jest to pierwsza część serii, autorka nie poprzestaje jedynie na przedstawieniu nam losów pary głównych bohaterów. Zdradza nam co nieco o postaciach drugiego planu, co już zapowiada, że ich historie będą równie angażujące.

Warto zwrócić uwagę na motyw przyjaźni. Przypuszczam jak ważne jest dla każdego z Was wsparcie bliskiej osoby w trudnych momentach życia. Co ciekawe nie wszystkie postacie w tej powiesci zdadzą tu egzamin. To historia o popełnianiu błędów, i jednocześnie popychająca do tego, by potrafić się do nich przyznać i je naprawić. To również książka ukazująca, że nie można uciekać przed problemami. Trzeba stawić im czoła.

"Nie mogłem złapać tchu, dzwoniło mi w uszach, byłem w stanie jedynie się na nią gapić. Nie powiem, że to była miłość od pierwszego wejrzenia. Nie, raczej coś w stylu: "o tak, kuźwa biorę ją". Najlepiej natychmiast."

Emocji zdecydowanie tu nie brak. I jak to bywa u Kristen Callihan zostajemy rzuceni od skrajności w skrajność. Tu miesza się radość ze smutkiem, pożądanie ze złością. Fabuła dostarcza nam sporo zwrotów akcji, intryg, napięcia, a naturalne, ociekające humorem dialogi sprawiają, że przez książkę mknie się bardzo szybko i przyjemnie.

Chcecie poznać zauroczonego sportowca i mężczyznę w jednym, który będzie parł do przodu, by wygrać tę jedną najważniejszą walkę? Sięgnięcie po "Na jedną noc", a poznacie czym są ukryte pragnienia, niepewność, nauka zaufania i wiary w siebie czy prawdziwa przyjaźń. To będzie rozrywka na najwyższym poziomie!

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na jedną noc
3 wydania
Na jedną noc
Kristen Callihan
7.4/10
Cykl: Game On, tom 1

Zasady: nie całować w usta, nie zostawać na noc, nie mówić nikomu, a przede wszystkim... Nie zakochiwać się. Anna Jones po prostu chce skończyć studia i postanowić, co chciałaby robić w życiu. Zakoc...

Komentarze
Na jedną noc
3 wydania
Na jedną noc
Kristen Callihan
7.4/10
Cykl: Game On, tom 1
Zasady: nie całować w usta, nie zostawać na noc, nie mówić nikomu, a przede wszystkim... Nie zakochiwać się. Anna Jones po prostu chce skończyć studia i postanowić, co chciałaby robić w życiu. Zakoc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Na jedną noc” to pierwsza część serii Game on z motywem sportowców, który ja uwielbiam. Nasz główny bohater to pewny siebie, ambitny i inteligentny facet- gwiazda futbolu. W swoim życiu już przeszed...

@annawalczak87 @annawalczak87

"Na jedną noc" autorstwa Kristen Callihan Na początku tej książki byłam pewna, że będzie to kolejna typowa historia amerykańskiego bożyszcza, który łamie kobiece serca. Tak się jednak nie okazało. ...

@farmerwiththebook @farmerwiththebook

Pozostałe recenzje @iza.81

Nie będę prezentem
Nie będę prezentem

"Nie będę prezentem" to książka Edyty Kene, w której znajdziemy czyste szaleństwo! Dołóżmy do tego nieco sensacji i charakternych bohaterów, a otrzymamy fabułę, od które...

Recenzja książki Nie będę prezentem
Trzy siostry. Cisza
Cisza

"Cisza" jest finałowym tomem trylogiiTrzysiostry, w której śledzimy dalszą historię Dani, Nisi i Dorki. A z okładki spogląda na nas Dominika. Dwie poprzednie części nas...

Recenzja książki Trzy siostry. Cisza

Nowe recenzje

Wzgórze psów
Mroczna opowieść o prowincji,przemocy i ludzkic...
@kasiasowa1:

Mroczna opowieść o prowincji, przemocy i ludzkich demonach. Jakub Żulczyk w „Wzgórzu psów” zabiera czytelnika w świat ...

Recenzja książki Wzgórze psów
Śladami twojej krwi
„Śladami twojej krwi”
@martyna748:

Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy wystarczająco dobrze znacie swoich bliskich, z którymi mieszkacie, lub któ...

Recenzja książki Śladami twojej krwi
Niosący Słońce
klątwa drugiego tomu?
@Nastka_diy_...:

Jeśli książka wyróżnia się od innych książek rozmiarem, denerwuje was to? Czy może wręcz przeciwnie, wolicie gdy jest...

Recenzja książki Niosący Słońce
© 2007 - 2025 nakanapie.pl