Dzisiaj przedstawię Wam książkę, która dla niektórych może być ostrzeżeniem przed tym, żeby lepiej trzymać się z daleka od mrocznych i odludnych miejsc będąc w towarzystwie osób, których praktycznie się nie zna. Mowa thrillerze psychologicznym "Mroczny zaułek" Louise Doughty. Twórczość tej autorki nie była mi wcześniej znana, ale ciekawa fabuła i wiele pozytywnych opinii na temat tej książki zachęciło mnie do jej poznania. Zatem zapraszam na recenzję! Być może i moja opinia zachęci Was do sięgnięcia po nią...
Yvonne jest pięćdziesięciodwuletnią spełnioną zawodowo kobietą, która jest naukowcem w dziedzinie genetyki. Oprócz tego posiada piękny dom, kochającego męża oraz dwóję dorosłych dzieci. Pewnego dnia spotyka tajemniczego mężczyznę i natychmiast ulega jego urokowi. Yvonne wdaje się w namiętny romans. Razem ze swoim kochankiem spotyka się w mrocznych zaułkach Londynu, gdzie oboje spędzają namiętne chwile. Początkowo Yvonne prowadzi podwójne życie i z łatwością oddziela swój romans od rodzinnego i zawodowego życia. Nagle kobieta pada ofiarą brutalnego aktu przemocy, który komplikuje wszystko. Jej życie nie tylko rodzinne, ale i zawodowe wisi na włosku. Jej kłamstwa i sekrety prowadzą do tego, że zostaje ona również oskarżona o współudział w morderstwie i tym sposobem trafia na salę sądową. Co Yvonne miała wspólnego z tą całą sprawą? Czy uda jej się odkręcić wszystkie kłamstwa zeznając przed sądem?
W książce występuje narracja pierwszoosobowa, narratorem jest Yvonne. Główna bohaterka kieruje całą historię zawartą w książce swojemu kochankowi i przez to często można się spotkać również z narracją prowadzoną w drugiej osobie. Książka rozpoczyna się prologiem, który opisuje rozprawę sądową. Początkowo nie wiadomo, o co w nim chodzi, ale coraz bardziej zbliżając się do końca książki, wszystko zaczyna się wyjaśniać. Książka dzieli się na trzy części o nietypowych tytułach, każdy z nich nawiązuje do genetyki. W pierwszej części, czyli "X i Y" dowiadujemy się tego jak zaczął się romans Yvonne. W tej części można dokładnie poznać psychikę kobiety, która wdała się w tajemniczy romans. Poznajemy jej myśli i uczucia. Jest wiele odważnych scen, które dzieją się głównie w mrocznych zaułkach. W drugiej części, czyli "A, T, G i C" poznajemy życie rodzinne Yvonne, jej relacje z mężem, dziećmi i kolegami z pracy. Tutaj książka się bardzo rozkręca, dochodzą drastyczne wątki, które znacząco wpływają na psychikę Yvonne. W jej życiu, które ulega gwałtownej zmianie, nadal obecny jest jej kochanek. Trzecia i ostatnia część to DNA. Chyba każdy wie, co oznacza ten skrót. To właśnie kwas deoksyrybonukleinowy, miał duży wpływ na to, w jakiej sytuacji znalazła się główna bohaterka. W tej części opisany jest proces sądowy, z którego dowiadujemy się wielu ciekawych rzeczy, między innymi o zabójstwie i o psychice osoby, która dopuściła się tego czynu. Ogólnie książka bardzo wciąga, dla niektórych może być ona ostrzeżeniem, ponieważ nie każdemu można zaufać i powierzyć swoje sekrety (szczególnie, jak się kogoś dobrze nie zna). W ciekawy sposób został opisany romans i konsekwencje z nim związane, jedynie na końcu książki ten bardzo długi proces sądowy trochę mnie już nużył, ale nie wpłynęło to negatywnie na moją ogólną ocenę książki.
"Mroczny zaułek" jest mocnym thrillerem psychologicznym, który robi duże wrażenie. Jest w nim wiele ciekawych wątków, są też opisane szokujące zdarzenia, które pozostawiają ślad w psychice głównej bohaterki. Bardzo polecam tę książkę fanom tego gatunku literackiego. Na pewno się na niej nie zawiedziecie!