Przeprawa recenzja

Mroczny zachód

Autor: @chomiczek71 ·1 minuta
2024-04-17
Skomentuj
3 Polubienia

Kiedy czytasz mroczne historie wolisz opisy bogate w krwawe detale i silne emocje, czy raczej proste szybkie historie? Przyznam, że sama się nad tym nie zastanawiałam, póki nie przeczytałam "Przeprawy" Jacka Ketchuma, wydanej przez Skarpa Warszawska .

W powieści poznajemy z jednej strony Bella, który był reporterem wojennym, obecnie dochodzi do siebie mieszkając na ranczu z dwoma znajomymi, z którymi łapie dzikie mustangi. Ich życie zmienia się diametralnie, gdy zamiast mustangów znajdują dwie zakrwawione dziewczyny. Jedna z nich nie dojechała żywa na ranczo, za to druga, nosząca w sobie starą krew opowiedziała im swoją historię. Historię zupełnie normalnego życia, z dnia na dzień przemienionego w piekło na farmie diabelskich sióstr. Na farmie niewolniczo pracowały same kobiety, od obrabiania gospodarki po obrabianie swoich strażników, a czasem i innych klientów. Nie obywało się bez krwawych ofiar dla pradawnych meksykańskich bóstw. Najgorzej, że w tym piekle została młodsza siostra ocalałej. Czy mogliby zostawić młodą dziewczynę na pastwę tych potworności?

Mimo, że jest to krótka historia (niespełna 200 stron), napisana prostym językiem, mocno mnie poruszyła. Chyba to kwestia tego języka właśnie - nie było tu krwawych opisów, typowych dla tego autora. Narrator opowiadał nam o okrutnej przemocy tonem, jakim relacjonuje się średnio udany spacer. Zamiast bogatych opisów rzuca zaledwie zarys faktów, resztę zostawiając wyobraźni czytelnika i chyba właśnie konieczność użycia wyobraźni tak wpływa na odbiór książki. Ja czułam się wręcz brudna po tej lekturze.
Widziałam kilka negatywnych recenzji tej książki, mnie ona się podobała, a jeśli jest coś, o co mogłabym się przyczepić byłby to tylko blurb, który zapowiada udział meksykańskich bóstw w całej historii. Owszem są wymienione z imion, są wzmianki o rytuałach, ale to tylko taki wątek poboczny w tle, więc jeśli ktoś sięgnąłby po tę książkę skuszony meksykańską mitologią, może czuć się zawiedziony. Jednak miłośnicy mrocznych historii, którzy lubią podumać nad lekturą powinni być zadowoleni.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-13
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przeprawa
Przeprawa
Jack Ketchum
6.5/10

Arizona, rok 1848. Rok zakończenia wojny meksykańskiej. Przeznaczenie i pistolety sprawiły, że na swojej drodze w Little Fanny Saloon stanęli: reporter Marion T. Bell i legendarny zwiadowca John Char...

Komentarze
Przeprawa
Przeprawa
Jack Ketchum
6.5/10
Arizona, rok 1848. Rok zakończenia wojny meksykańskiej. Przeznaczenie i pistolety sprawiły, że na swojej drodze w Little Fanny Saloon stanęli: reporter Marion T. Bell i legendarny zwiadowca John Char...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jestem wielką fanką filmów Quentina Tarantino. Zachwyca mnie to, jak ten reżyser operuje obrazem i kolorem. Właśnie miałam przyjemność przeczytać książkę „Przeprawa” Jacka Ketchuma i już od pierwszyc...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Chociaż nigdy nie przepadałam za westernami, a historia Meksyku nie jest czymś, w czym jestem zorientowana, to świetnie dopracowana okładka i barwione na czerwono brzegi zachęciły mnie do zapoznania ...

@alien125 @alien125

Pozostałe recenzje @chomiczek71

Ludzie bez dusz
Świeży głos w fantadtyce

Wykorzystanie wątku religii w fantastyce- tak czy nie? U mnie, jak w wielu innych przypadkach- zależy od tego jak autor tę religię wykreuje i opisze. Danuta Psuty miała...

Recenzja książki Ludzie bez dusz
Kształt demona
Do połowy było ok...

Czy miejsce, w ktorym rozgrywa się akcja książki może Cię przekonać do sięgnięcia po nią? Mnie bardzo często tak, chętnie sięgnę po kryminał, w ktorym akcja dzieje sie w...

Recenzja książki Kształt demona

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl