Anioły na ostrzu igielnym recenzja

Mroczny obraz systemu totalitarnego

Autor: @almos ·2 minuty
2022-03-01
2 komentarze
22 Polubienia
Książkę Drużnikowa czytałem po raz pierwszy wiele lat temu i bardzo mi się spodobała. Ostatnio trafił w moje ręce ebook więc postanowiłem odświeżyć lekturę, nadal mam bardzo dobre wrażenia.

Rzecz dzieje się w 1969 r., w czasach Breżniewa, a miejscem akcji jest redakcja partyjnego dziennika w Moskwie. Portretując pracowników gazety daje Drużnikow świetny portret przekrojowy społeczeństwa sowieckiego, który niewiele się zestarzał. To nieledwie traktat socjologiczny, ale przyprawiony solidną dozą humoru.

Świetny jest portret redaktora naczelnego Makarcewa, typowego sowieckiego karierowicza, takiej gnidy, która porzuca przyjaciela w biedzie, bo może to zaszkodzić jego pozycji. To człek inteligentny, ale do szpiku kości cyniczny, typowy homo sovieticus: „zawsze postępował tak, jak tego wymagała partia, choć w głębi duszy nie zawsze się z nią zgadzał, czasem miał nawet odmienne zdanie.” Z tym że inni aparatczycy są od Makarcewa gorsi, bo bardziej tępi, a pamiętajmy, że byli to członkowie ówczesnej rządzącej elity.

Z drugiej strony mamy fascynującą sylwetkę dziennikarza Rappaporta, który był prześladowany, siedział w łagrze, to taki mądry cynik, który chce tylko uniknąć kłopotów. A żyje z tego, że pisze anonimowo wystąpienia aparatczykom-półanalfabetom. Ci ludzie mieli przecież całą armię pomocników pracujących dla nich za grosze.

Pięknie pokazuje autor rozwarstwienie klasowe ówczesne, oto członkowie partyjnej elity nie byli bogaci, ale mieli dostęp do ekstra usług i rzeczy: spec-szpitale, spec-stołówki, spec-sklepy, specjalne samochody itd., a reszta klepała biedę.

To był czas rosnącej siły KGB, które chciało kontrolować wszystko i wszystkich, ale jak to w Rosji, zawsze coś nie wychodziło: szerzył się samizdat, buntowała się inteligencja, itd. Z drugiej strony ten system łamał ludzi jak zapałki, trzeba było się zeszmacić, żeby utrzymać posadę i jako tako żyć. A gdy jeden z bohaterów przez pomyłkę wstrzymuje się od głosu w czasie głosowania nad rezolucją popierającą inwazję wojsk sowieckich na Czechosłowację, to z miejsca zostaje wyrzucony z pracy i partii, zatem wegetuje na marginesie życia.

Króluje w książce pijaństwo jako świetne lekarstwo na wyrzuty sumienia i beznadzieję życia; także seks bez zabezpieczeń: „przecież jestem młoda, nie robiłam jeszcze nigdy skrobanki.”, jedna z niewielu rozrywek w tym smutnym świecie.

Migawkowo pokazują się bohaterowie tamtych czasów: Stalin, Chruszczow, Gagarin. Mamy też śmieszno-straszne epizody z ówczesnymi przywódcami – Andropowem i Breżniewem, nazywanym w książce Krzaczastym.

Co ciekawe, autor pisał tę książkę w latach 70., zatem ma ona wartość dokumentu, oczywiście w tym czasie nie miała szans się ukazać.

Jest w książce sporo humoru, ale to w sumie mroczny obraz systemu totalitarnego, który miał się rozpaść za 20 lat, a teraz usiłuje się go ponownie reaktywować.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-25
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anioły na ostrzu igielnym
2 wydania
Anioły na ostrzu igielnym
Jurij Drużnikow
8.7/10

"Anioły…" – to satyryczna, obyczajowa i polityczna kronika życia breżniewowskiej Rosji. Akcja trwa sześćdziesiąt siedem dni, od 23 lutego do 30 kwietnia 1969 roku. Minęło kilka miesięcy od wkroczenia...

Komentarze
@Chassefierre
@Chassefierre · około 3 lata temu
Jest takie powiedzenie, że ,,czarny humor umiera ostatni'' i naprawdę spora część rosyjskiej literatury się na to łapie.

Gdzie dorwałeś e-booka ,,Aniołów''?
× 4
@almos
@almos · około 3 lata temu
Dostałem od znajomego
@adam_miks
@adam_miks · około 3 lata temu
Chyba wisielczy humor w tej powieści, tak? - bo temat powieści raczej niezbyt wesoły.
× 2
@almos
@almos · około 3 lata temu
Tak, raczej wisielczy, ale scenka z Breżniewem naprawdę śmieszna.
Anioły na ostrzu igielnym
2 wydania
Anioły na ostrzu igielnym
Jurij Drużnikow
8.7/10
"Anioły…" – to satyryczna, obyczajowa i polityczna kronika życia breżniewowskiej Rosji. Akcja trwa sześćdziesiąt siedem dni, od 23 lutego do 30 kwietnia 1969 roku. Minęło kilka miesięcy od wkroczenia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Maigret i sobotni klient
Portret popychadła

Chwała toruńskiemu wydawnictwo C&T, że wydaje kolejne tomy serii z paryskim policjantem, na szczęście książki są niezależne od siebie i nie trzeba ich czytać w porządku ...

Recenzja książki Maigret i sobotni klient
Las. 4 rano
Najpierw książka, później film

Obserwuję ostatnio, że wielu znanych reżyserów filmowych publikuje książki beletrystyczne lub sensacyjne; recenzowana pozycja należy właśnie do tej kategorii. No cóż, by...

Recenzja książki Las. 4 rano

Nowe recenzje

Spowiedź Marilyn Monroe
Poruszająca i pełna emocji rozmowa.
@czytanie.na...:

Niektóre biografie poruszają do głębi, odsłaniając przed czytelnikiem nie tylko kulisy życia sławnych ludzi, ale także ...

Recenzja książki Spowiedź Marilyn Monroe
Grom. Wojna runów
Grom. Wojna runów.
@WystukaneRe...:

Są takie książki z historią w tle, po które sięga się dla rozrywki, a inne żeby poznać fakty. Ale są też takie, które z...

Recenzja książki Grom. Wojna runów
Odludzie
"Odludzie " – gdy las staje się domem, a dom......
@Malwi:

Las. Cisza. Dziewczyna, której nie powinno tam być. Zmarznięta, samotna, milcząca. Tak zaczyna się ta historia. Tak zac...

Recenzja książki Odludzie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl