Mroczne serce. Darkness recenzja

Mroczne serce. Darkness

Autor: @magdag1008 ·2 minuty
2024-12-14
Skomentuj
5 Polubień
Lubicie książki o motocyklistach? Powiem Wam, że nie przeczytałam ich dużo, ale lubię ich klimat, taki szorstki, niebezpieczny, a tym samym pełen emocji. Właśnie takie jest ,,Mroczne serce. Darkness". Ale o tym za chwilę.

Eli to młoda dziewczyna, która sporo już przeżyła złych i przykrych chwil. Najwięcej z nich dostarczył jej jeden facet, przed którym uciekła na drugi koniec kraju. Jej kłopoty są naprawdę poważne, dlatego decyduje się prosić o pomoc dawnego znajomego, z którym także łączy ją przykra historia. Darkness początkowo odmawia Eli pomocy, ale kiedy dowiaduje się przed czym ucieka, postanawia jej pomóc.

Darkness jest szefem klubu motocyklowego, ma władzę i posłuch wśród pozostałych członków. Kiedy w klubie pojawia się Eli, wszystko ulega zmianie. A w szczególności życie samego Darknessa. Dziewczyna powoli i sukcesywnie wkrada się do jego serca, co sprawia, że w jej obronie jest w stanie zrobić wszystko.

Ale czy posunie się do morderstwa, by chronić jej życie?
Czy będzie w stanie obronić Eli przed grożącym jej niebezpieczeństwem?

To było świetne!!! Uwielbiam ten surowy klimat bikerów!!! Akcja zaczyna się od początku, fabuła szybko się rozkręca, ale tak że Czytelnik ma pełen obraz tej historii.

Eli z jednej strony skrzywdzona, krucha kobietka, która z trudem uciekła przed tyranem. A z drugiej waleczna i ostra jak brzytwa. Taka pokazała się członkom klubu motocyklowego. Drugie oblicze Eli podobało mi się bardzo. Szczególnie jej słowne przepychanki z Darknessem. Jako jedna z nielicznych osób mogła sobie pozwolić na takie pyskówki.

Darkness z kolei jest niebezpiecznym człowiekiem, który bez mrugnięcia okiem potrafi zabić. Jednak, kiedy Eli wdziera się pod jego pancerz, staje się tak naprawdę jedyną osobą, która odważnie z nim dyskutuje i uchodzi jej to płazem.

Ania serwuje nam tu mnóstwo emocji i szeroką gamę uczuć. Są to lojalność, przywiązanie, przyjaźń, miłość i zaufanie, ale jest też strach i niemoc. Pokazuje, jak lojalni bracia Darknessa są w stanie zrobić wszystko w imię ich przynależności do klubu, ale także z szacunku do swojego szefa. Ania skupia się tu właśnie na tych emocjach, dlatego erotyka w tej książce jest znikoma. Owszem pojawia się napięcie erotyczne, ale jest to wszystko tak dobrze przedstawione, że nawet nie przeszkadza, że tu tego jest niewiele.

Bardzo dużo tu się dzieje, dużo odkrywa przeszłość, ale niestety nie mogę Wam nic więcej zdradzić. Powiem tylko tyle, że ta książka jest rewelacyjna! Jeżeli szukacie adrenaliny, humoru i oczywiście odrobiny miłości to ta książka Was zachwyci. Ania pisze lekko, tak że te strony uciekają bardzo szybko, powiedziałabym nawet, że za szybko!!!

Teraz nie pozostaje mi nic innego jak czekać na tom drugi!!! Oczywiście dziękuję za egzemplarz do recenzji.

Polecam

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mroczne serce. Darkness
2 wydania
Mroczne serce. Darkness
Anna Wolf
8.7/10
Cykl: Black Angels MC, tom 1

Ucieczka od przeszłości bywa skuteczna, jeśli przeszłość cię nie dogoni. Eli O’Hara popełniła błąd, który ma swoje imię. Błąd, przed którym ucieka na drugi koniec kraju do dawno niewi...

Komentarze
Mroczne serce. Darkness
2 wydania
Mroczne serce. Darkness
Anna Wolf
8.7/10
Cykl: Black Angels MC, tom 1
Ucieczka od przeszłości bywa skuteczna, jeśli przeszłość cię nie dogoni. Eli O’Hara popełniła błąd, który ma swoje imię. Błąd, przed którym ucieka na drugi koniec kraju do dawno niewi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Anna Wolf po raz kolejny udowodniła, że świat motocyklowych klubów nie ma przed nią tajemnic. W powieści „Mroczne serce. Darkness”, otwierającej nową serię Black Angels MC, autorka zabrała mnie na ni...

@nsapritonow @nsapritonow

Książka, o której dziś wam opowiem będzie idealną dla miłośniczek motywu klubu motocyklowego. Przyznam szczerze, że nie mogłam się doczekać, kiedy będę ją mogła zobaczyć na własne oczy, ponieważ okła...

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @magdag1008

Czarny świt
Czarny świt

Każdy kto czyta moje recenzje wie, że uwielbiam debiuty i z ogromną przyjemnością biorę je na warsztat. Dla mnie czytanie debiutantów jest jak powiew świeżości. Zawsze o...

Recenzja książki Czarny świt
Baron
Baron

Z twórczością Krzyśka spotkałam się kilka lat temu przy ,,Klatce", która nie do końca spełniła moje oczekiwania. Pamiętam, że niby wszystko się zgadzało, ale nie było ef...

Recenzja książki Baron

Nowe recenzje

(Nie) żenię się. Kuba
Każdy nosi maski
@kd.mybooknow:

Kochani, książki autorki są dla mnie strefą komfortu, której nie zamierzam opuszczać. Wręcz przeciwnie – planuję rozgo...

Recenzja książki (Nie) żenię się. Kuba
Góra pod morzem
Pierwszy kontakt z głowonogiem
@czecholinsk...:

Po przeczytaniu blurbu „Góry pod morzem” miałam wobec niej spore oczekiwania – moim zdaniem Nagroda Locusa oraz nominac...

Recenzja książki Góra pod morzem
Wrzenie
Powrót w wielkim stylu
@_thrillove:

Można rzec, że zawrzało we mnie, gdy zobaczyłam zapowiedź owej książki. Powrót Larysy Luboń? To TRZEBA sprawdzić! Obok...

Recenzja książki Wrzenie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl