Pełnia wilka recenzja

Mroczne sekrety połonin

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Anuszka ·3 minuty
2020-06-05
1 komentarz
4 Polubienia
„Pełnia Wilka” Karoliny Kaczyńskiej-Piwko to mroczna powieść, nasycona słowiańskimi wierzeniami, krwawą historią pod sztandarem UPA i aromatem wiecznie zielonych połonin. Okraszona dodatkowo wątkiem o zabarwieniu romantyczno-erotycznym i zagadkami, rodem z najlepszych kryminałów.

Pola, początkująca pisarka po rozwodzie oraz kolejnym zawodzie miłosnym, postanawia „rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady”. Kiedy natrafia na bardzo korzystną ofertę wynajmu domu w Hoczwi, nie waha się ani chwili i bez żalu opuszcza stolicę.

Niemal od razu okazuje się, że ktoś niedawno zamordował byłego właściciela tej chałupy, niejakiego Helmuta. Informację o tym przekazuje kobiecie prokurator Leon Borecki. Bardzo męski i przystojny, dodajmy. Do tego stopnia, że zaraz po informacji od niego uzyskanej, Pola nie waha się iść z nim do łóżka.

Borecki prowadzi swoją sprawę, która coraz bardziej krąży wokół słowiańskich bogów i niechlubnej UPA, grasującej niegdyś po tych pięknych terenach. Jednocześnie ulega coraz bardziej wdziękom nieco bezwstydnej, moim zdaniem, pisarki.

Dość szybko dochodzi do kolejnego morderstwa, tym razem rytualnego, we wsi obok. I choć na pierwszy rzut oka nic tych dwóch spraw nie łączy, Leon, przy pomocy przyjaciela, ukraińskiego prokuratora, Żeni, oraz niejakiej historyczki Kiniorskiej, pomału odkrywa dziwne zależności pomiędzy tymi zabójstwami. Pewną rolę odgrywają tu też zainteresowania Poli słowiańskimi bóstwami oraz świętami, zależnymi od kalendarza naszych przodków.

Co naprawdę wydarzyło się w Hoczwi i kim był stary Helmut? Dlaczego zginął? Co z tym wszystkim ma wspólnego ukraińska bojówka? I czym w ogóle jest tytułowa „pełnia wilka”? Te pytania zaprzątały mi non stop głowę podczas lektury i na nie wszystkie otrzymałam odpowiedź, a zakończenie tego tomu narobiło mi smaku na poznanie dalszych losów Poli i Leona.

„Zło znów tutaj było i nawet ci, którzy nie chcieli w nie wierzyć, musieli je czuć. Czu to, jak podnosi wszystkie włoski na rękach i karku, jak dmucha zimnym powietrzem tuż przy uchu, jak zrywa narzuconą w pośpiechu kurtkę”. Zło przytoczone przez autorkę, wylewa się niemal z kartek tej książki. Ta powieść jest tak mroczna i tajemnicza, że niemal czuć, jak oblepia cię mackami, zapraszając do świata przedstawionego wewnątrz. Wszystko w „Pełni Wilka” się „klei”, wskakuje w odpowiednie miejsce i nic tutaj nie jest pozostawione przypadkowi. Natomiast realizm wręcz zaskakuje, biorąc pod uwagę aurę tajemniczych, słowiańskich wierzeń.

Muszę jednak powiedzieć, że główna bohaterka nie spodobała mi się. Nie chodzi już nawet o jej „otwartość” i „gościnność” wobec Leona, ale o jej charakter. Wiem, że jest po przejściach, jednak jest tak cyniczna w swoim zachowaniu, że aż mnie skręcało, gdy czasem czytałam fragmenty jej poświęcone. Niestety też wydaje mi się, że była raczej drugoplanową postacią, bo zdecydowanie w tej książce pierwsze skrzypce odgrywał pan prokurator. Jego nieco bardziej polubiłam, ale też nie na tyle, żeby mu kibicować. Nie wiem dlaczego. Wydaje mi się, że ci bohaterowie byli, bo „byli”. Jeśli cała fabuła została dopracowana i niemal dopieszczona, tak kreacja bohaterów i ich relacja jest dla mnie nieco płaska i wydumana.

Podsumowując, polecam „Pełnię Wilka”, bo jest to bardzo ciekawa książka. Niesie ze sobą wiele wartościowych treści i życiowych mądrości, a poza tym sam pomysł na fabułę jest zwyczajnie świetny. Bawiłam się dobrze przy tej powieści. Jednak nie wiem, czy sięgnę po nią raz jeszcze w przyszłości. Mam nadzieję, że drugi tom przypadnie mi również do gustu. Po cichu liczę na to, że Pola i Leon dadzą się nieco bardziej lubić.

www.recenzje-szanuki.blogspot.com

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pełnia wilka
Pełnia wilka
Karolina Kaczyńska-Piwko
7.6/10

Co może się stać, jeśli zdecydujesz się zmienić swoje życie? Pola, początkująca pisarka z Warszawy, uciekając od nieudanego małżeństwa i kolejnych romansów, trafia do drewnianej chaty w Hoczwi. Szyb...

Komentarze
@Aleksandra_Kirwiel
@Aleksandra_Kirwiel · ponad 4 lata temu
po sadze "kwiat paproci", mam ogromny niedosyt tego typu książek. Dziękuje za recenzję, zdecydowanie przeczytam :)
× 1
@Anuszka
@Anuszka · ponad 4 lata temu
Nie czytałam tej sagi, ale słyszałam o niej wiele. Poszę, bardzo mnie to cieszy :)
Pełnia wilka
Pełnia wilka
Karolina Kaczyńska-Piwko
7.6/10
Co może się stać, jeśli zdecydujesz się zmienić swoje życie? Pola, początkująca pisarka z Warszawy, uciekając od nieudanego małżeństwa i kolejnych romansów, trafia do drewnianej chaty w Hoczwi. Szyb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co takiego "Pełnia wilka" Karoliny Kaczyńskiej- Piwko miała w sobie, że zapragnęłam ją przeczytać? Fascynującą i pobudzającą wyobraźnię okładkę, tytuł oraz opis. Całą resztę dopowiedziała sobie moja ...

@Katarzyna_Wasowicz @Katarzyna_Wasowicz

Chyba każdy człowiek zadaje sobie dość często pytanie: „Co by było, gdybym postąpił inaczej? Może lepiej zmienić coś teraz, niż się męczyć?". Taką książkę - o życiu, decyzjach, ale i miłosnych zac...

@panzksiazka @panzksiazka

Pozostałe recenzje @Anuszka

Świąteczna mordercza gra
Świąteczna mordercza gra

"Świąteczna mordercza gra" pokazywała mi się co chwila na Instagramie, więc kiedy dostałam propozycję barteru, musiałam go przyjąć 📖 Kocham święta 🎄 i świąteczne książki...

Recenzja książki Świąteczna mordercza gra
Tylko przetrwaj noc
Tylko przetrwaj noc

Ciemna, mroźna noc. Samochód, z którego głośników leci Nirvana. A w środku dwoje nieznajomych: dziewczyna, która ucieka przed przeszłością i poczuciem winy oraz mężczyzn...

Recenzja książki Tylko przetrwaj noc

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl