Sznur. Krwawe namiętności recenzja

Mroczna seria

Autor: @przyrodazksiazka ·2 minuty
2024-08-20
Skomentuj
2 Polubienia
Bardzo się cieszę, że nie znałam tych wszystkich osób o których była mowa w książce, bo podejrzewam, że już nigdy nie wyszła bym na samotny spacer, ale w sumie, chyba z domu też nie. Wszystko przez to, że dla książkowych mordercy, którzy byli prawdziwymi ludźmi, wystarczyło jedno spojrzenie, by zostać wybranym do stworzonego w głowie planu. Ale od początku.
Ta książka jest dla mnie nowością, choć tak naprawdę to jedna z serii o nazwie ,,True monsters", gdzie opisane są prawdziwe morderstwa czterech różnych osób. Do każdego opowiadania o tych osobach mamy przybliżony sposób działania, motyw schwytania oraz sprawę w sądzie. Każde z tych czterech historii jest ułożone jakby w innym stylu pisarskim, choć chodzi głównie o to samo. Mamy poznać każdego potwora, by dowiedzieć się o nim jak najwięcej, żeby w przyszłości móc wiedzieć co nam może grozić. Co ciekawe, autorka nie zabrała się za pisanie z formy oskarżającej, tylko informującej nas o tym wydarzeniu. Jeśli już ktoś wydawał osądy, to była to policja, która znajdowała ciała ofiar, lub sędzia, próbujący dowiedzieć się, dlaczego zrobił coś takiego. Poznając historię tak jak wyglądała, widzimy, że sprawcy mieli różne podejście do tych wydarzeń. Trudno powiedzieć, czy mieli wyrzuty sumienia, gdyż to była ich odskocznia, coś jakby hobby, tylko wykraczające poza ramy postępowania ludzkiego. Jeden z oprawców nawet cieszył się w momencie, kiedy czytał lub słuchał informacji na swój temat i nie widział w swoim postępowaniu żadnego dramatyzmu. On chciał się zwyczajnie dobrze bawić robiąc coś, co jest niedozwolone, bo to go podniecało. Nawet z tekstu wynika, że oni mieli jakby rozdwojenie jaźni, gdzie w domu byli przykładnymi mężami, mężczyznami, ale wewnątrz ten drugi demon wciąż się budził głodny wyzwań. Nazywali go inaczej, jakby normalnie dla nich było, że mają w sobie kogoś jeszcze, kto oczekuje dobrej zabawy. Dokładne opisy morderstw były dla mnie bardzo stresujące, bo cała krzywda ofiary też była opisana łącznie z tym jak długo cierpieli czy też czekali na agonię. Po jej skończeniu wiem, że wiele rzeczy się gdzieś wewnątrz mnie zmieniło. Nie lubię się bać, a ta książka ten strach potęgowała. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że napisana została z wielką lekkością, jakby sama założyła na swój styl maskę, by opisać sceny tak jak wyglądały bez emocji, dopiero dając głos ważnym osobom ze śledztwa te emocje zostały im dodane. Ja już chyba podziękuję reszcie serii, bo choć naprawdę niezła, to jednak zbyt duży bałagan wywołała w moim wnętrzu. Jeśli jednak was te sprawy interesują, to zachęcam do przeczytania, bo jest mega wciągająca:-)

Dziękuję Klubowi Recenzenta z serwisu nakanapie.pl za książkę do recenzji:-)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-19
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sznur. Krwawe namiętności
Sznur. Krwawe namiętności
Izabella Frej
7.3/10
Seria: True Monsters

Seryjni mordercy, psychopaci, szaleńcy. Prawdziwe potwory są wśród nas! Dennis Rader, Jean Harris, Andrew Cunanan, Rodney Alcala – postacie tych morderców do dziś wzbudzają lęk i poruszają wyobraźnię...

Komentarze
Sznur. Krwawe namiętności
Sznur. Krwawe namiętności
Izabella Frej
7.3/10
Seria: True Monsters
Seryjni mordercy, psychopaci, szaleńcy. Prawdziwe potwory są wśród nas! Dennis Rader, Jean Harris, Andrew Cunanan, Rodney Alcala – postacie tych morderców do dziś wzbudzają lęk i poruszają wyobraźnię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

🔪🔪🔪🔪 Recenzja 🔪🔪🔪🔪 Izabella Frej " Sznur. Krwawe namiętności "#2 Cykl: True monster #2 Wydawnictwo: Oficynka @wydawnictwo_oficynka 🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪🔪 " Człowiek umarł w nim na zawsze, seryjny morde...

@magdalenagrzejszczyk @magdalenagrzejszczyk

Co kierowało mną gdy sięgnęłam po książkę ,,Sznur. Krwawe namiętności"? Nie jestem w stanie tego stwierdzić. Jest to pierwsza moja książka tego rodzaju, ponieważ o ile czytałam już wcześniej kryminał...

@melodie_liter @melodie_liter

Pozostałe recenzje @przyrodazksiazka

Sekrety nigdy nie umierają
Trzymająca w napięciu

Nie wiem jak wy, ale ja czasami czuję, że jakaś książka będzie niesamowita i wtedy zawsze biorę ją poza kolejnością. Już samo trzymanie w dłoniach jej wywołuje pewnego r...

Recenzja książki Sekrety nigdy nie umierają
Piąty akt
Godna uwagi:-)

Autor swoim schematem przekazywania historii bardzo przypomina mi serię koła czasu od Wydawnictwa Zysk i S-ka. W obydwu przypadkach mamy dłuższe opisy, lawirowanie pomię...

Recenzja książki Piąty akt

Nowe recenzje

Zabiorę cię do domu
"Zabiorę cię do domu"
@nsapritonow:

Katarzyna Fiołek w swojej powieści "Zabiorę cię do domu" zabrała mnie w malownicze Bieszczady, gdzie rzeczywistość prze...

Recenzja książki Zabiorę cię do domu
Bławatek
Bławatek
@a.buchmiet:

"Bławatek" to debiut Magdaleny Buraczewskiej - Świątek, który skradł moje serce! 💠💙 XIX-wieczny Paryż to miasto marzeń...

Recenzja książki Bławatek
Pomoc domowa. Z ukrycia
Pomoc domowa. Z ukrycia.
@Malwi:

Gdy tylko zaczęłam czytać "Pomoc domową. Z ukrycia" Freidy McFadden, czułam, że wpadłam w wir niepokojących zdarzeń. Ta...

Recenzja książki Pomoc domowa. Z ukrycia
© 2007 - 2025 nakanapie.pl