Mr Addicted recenzja

😈 Recenzja Przedpremierowa Patronacka 😈

14 kwietnia będzie się działo! Otóż tego dnia będzie dużo gorących premier. Czekacie na jakiś konkretny tytuł?

Już dziś mogę wam gorąco polecić MÓJ PATRONAT "Mr Addicted" autorstwa Joanna Balicka od Wydawnictwa Niezwykłe

Autorka w zeszłym roku zadebiutowała książką "Miss Independent", która otrzymała tytuł najlepszej książki 2020 roku! Wielkie brawa Asiu, zasłużyłaś 👏👏👏

Teraz przyszedł czas na kontynuację. Osoby, które jeszcze jakimś cudem nie czytały 1 części, szybciutko nadrabiajcie i nie obawiajcie się, nie zdradzę Wam za dużo szczegółów, jeśli chodzi o treść 🙊😉

"Nazywam się Bryson Scott... i straciłem ją."

Minęło 4 lata od wypadku Sophie Cole, od tego dnia nadal nie przypomniała sobie wszystkiego. Ma nową pracę, a także nowego partnera Lucasa, który cały czas ją okłamuje oraz synka Justina.
Bryson nie może poradzić sobie po stracie ukochanej kobiety, cały czas ma nadzieję, że w końcu ją odnajdzie. W tym czasie cały czas walczył ze swoimi demonami z przeszłości.
Los chciał, że tych dwoje ponownie się spotkali, tylko jest pewien problem - ona go nie pamięta.

Po przeczytaniu "Miss Independent" nie mogłam się doczekać kontynuacji, gdyż autorka zostawiła nas w nie w takim momencie co trzeba 😈
Ponowne spotkanie Sophii i Brysona przypomniało mi jak oni się poznali w poprzedniej części, mamy tu podobną sytuację 😂 a była ona bardzo ciekawa 😁
Bohaterowie są świetnie wykreowani wraz z nimi przeżywałam każdą sytuację jaka tylko miała miejsce. Autorka zaserwowała nam wachlarz pełen emocji, momentami się śmiałam, potem ten śmiech przechodził w złość, po czym po chwili pojawiało się wzruszenie. Jest tu dosłownie wszystko!
Można w tej części zauważyć zmianę w zachowaniu Brysona, próbuje się zmienić, uczy się na błędach i widać, że zależy mu na odzyskaniu Sophii. Nie można też zapomnieć o Justinie, który skradł moje serducho ❤ chociaż jak na 4-letniego chłopca to był bardzo mądry 🤭🤔
Praktycznie do ostatniej strony czytałam ją w napięciu, gdyż obawiałam się jak zakończy się ta historia. Po części liczyłam właśnie na takie zakończenie. Jestem bardzo ciekawa co Asia wymyśli w ostatniej części, aż się obawiam, tej kolejnej bomby emocjonalnej.

Asiu dziękuję Ci bardzo za zaufanie i możliwość potronowania, był to dla mnie wielki zaszczyt ❤ Gratuluję i życzę kolejnych sukcesów! ❤