„MOST IKARA”
Paweł Nowak Wydawnictwo Novae Res
Nieczęsto sięgam po książki o związkach homoseksualnych. Postanowiłam przeczytać „Most Ikara” i nie zawiodłam się. Autor postanowił napisać powieść z punktu widzenia chłopaka, który kocha inaczej. Na początku nie chciał się do tego przyznać. Nie ciągnęło go do dziewczyn. Jego przyjaciółka Kaśka wiedziała o tym od dawna. Czekała na odpowiedni moment, aż on jej o tym powie. Antek postanowił wyjść z ukrycia i powiedział o tym swoim rodzicom i swojej przyjaciółce. Jaka była ich reakcja? Pewnie się domyślacie. Nie miał lekko w domu. Ojciec go nienawidzi i wywala z domu, a matka za wszelką cenę chce uleczyć go z tej ”choroby”. Jedyne wsparcie ma w swojej przyjaciółce. Rodzice zapomnieli o swoim dziecku i jego uczuciach i patrzyli na niego przez pryzmat swojego strachu przed homoseksualistami. Dla nich się nie liczyło ich dziecko tylko ich poglądy i przekonania. Jak można odtrącić własne dziecko, bo kocha inaczej? Nie rozumiem takich rodziców. Nie chcieli szczęścia dla własnego syna tylko dla siebie. Czy jak prześpią się z tym tematem to na nowo pokochają swoje dziecko? Do czego są wstanie posunąć się rodzice dla własnego spokoju?
W powieści „Most Ikara” poznajemy również myśli mamy Antka, są przerażające. Ta kobieta chyba sama ma problemy psychiczne.
Dzięki tej książce i rodzicom Antka uświadomiłam sobie, jak nie należy postępować, gdy dziecko powie, że kocha inaczej. Trzeba otoczyć je miłością a nie nienawiścią. Przecież to krew z krwi, a nie obcy człowiek. Ile rodziców w taki sposób wyrzeka się swoich dzieci? Pewnie bardzo wielu. Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe. Dziecko to dziecko – nie ważne co zrobi – zawsze należy je kochać i szanować jego życiowe wybory, a nie piętnować, bo kocha inaczej. Nie przyszło na świat po to, żeby było znienawidzone przez własnych rodziców. Wydaje mi się, że to również jest spowodowane faktem „co ludzie powiedzą”. Nie interesuje mnie co ludzie powiedzą, najważniejsze jest szczęście dziecka. Ludzie są i odchodzą, a dzieci zostają na całe życie. Szkoda czasu, żeby się przejmować tym co powiedzą inni.
Poznajemy również myśli Kaśki – przyjaciółki Antka. Dziewczyna mocno wspiera swojego młodszego przyjaciela. Staje się jego rodziną. Jest dla niego jak siostra. Bardzo podoba mi się jej postawa w stosunku do Antka. Jedyny minus to taki, że przez pomoc innym nie potrafi sobie ułożyć własnego życia. Odtrąca miłość. Porusza się w środowisku gejów. Czy i ona ogarnie się i otworzy się na prawdziwą miłość? Czy pomyśli o sobie, a nie tylko o Antku?
Samo środowisko gejów mnie przeraziło, a zwłaszcza kluby przeznaczone specjalnie dla nich. Co tam się wyprawia to głowa mała. Czytałam i oczy wychodziły mi z orbit. Nie polecam tej książki osobą poniżej 21 roku życia. Znajdziecie tutaj mocne i często brutalne sceny seksu.
Antek szuka swojej miłości. Wiadomo na początku nie umie się ogarnąć i łapie wszystko co wpadnie mu do ręki. Przez przypadek na moście poznaje dużo starszego mężczyznę – Grzegorza. Opowiada jemu swoją historię życia. Jak potoczy się jego dalsze życie?
Chłopak poznaj mężczyzn, których nigdy nie powinien spotkać. Dlaczego? Poczytajcie. Będziecie przerażeni. Ja byłam i do tej pory jestem.
Zakończenie było dla mnie głębokim szokiem. Płakałam jak bóbr. Tak się nie robi. Tak nie powinno się skończyć. Oj, oj. Do takiego zakończenia doprowadził każdy z bohaterów. Każdy dołożył w to swoją cegiełkę.
Jedyny minusik to objętość tej powieści. Mogłaby być troszkę krótsza. Rozumiem, że autor chciał dokładnie przedstawić nam świat widziany oczami Antka i jego bliskich.
Akcja rozkręca się powoli, ale da się czytać. Zakończenie mnie dobiło. Paweł Nowak mnie zaskoczył. Czy pozytywnie, czy negatywnie? Jak przeczytacie to się dowiecie.
Polecam zagłębić się w tą powieść. Dowiecie się co czuje młody chłopak, który się ujawnił. Jakie są jego przemyślenia i reakcje na nowy świat. I sytuację, w której się znalazł.
Moim zdaniem każdy zasługuje na miłość. Powieść „Most Ikara” daje do myślenia. Co byście zrobili, gdyby wasze dzieci powiedziały wam, że kochają inaczej? Czy postąpilibyście tak jak rodzice Antka? Czy tak jak jego przyjaciółka Kaśka?