Lonely Heart recenzja

🩷RECENZJA 🩷
Autorka Mona Kasten
I tom
Premiera 27.07.2022
@monakasten
@wydawnictwojaguar
",Lonely Heart"
Witajcie moliki ,z jaką książką ostatnio zarwaliście noc???Ja przepadłam dla dylogii od @monykasten

Dosłownie przepadłam od pierwszego akapitu. Nie przyznam się, ile ta książka leżała w mojej biblioteczce zanim po nią sięgnęłam, jak już wzięłam ją do rąk to ocknęłam się dopiero jak zegarek mi zawibrował że zbyt długo się nie ruszałam. Ta książka jest po prostu cudowna, od pierwszych stron pochłonęła mnie bez reszty. Bohaterowie tak bardzo przypadli mi do gustu i tak bardzo bolało mnie serce na myśl o tym co przeżywają, że ta książka poruszyła moje najczulsze strony.
Rosie to dziewczyna ,która zna zespół Scarlet Luck od bardzo dawna, ich piosenki towarzyszą jej w najtrudniejszych momentach jej życia. Fascynuje ją tajemniczy perkusista o imieniu Adam, o którym wiadomo tylko tyle, że nie cierpi gdy go ktoś dotyka .Kiedy spełnia się jej marzenie i w jej malutkim studiu pojawia się zespół ,dziewczyna jest bardzo szczęśliwa, ale niestety spotkanie kończy się jedną wielką zawstydzającą klapą, po której na dziewczynę spływa ogromna, przeogromna fala hejtu .I tutaj muszę się na chwilę zatrzymać, ponieważ nie spodziewałam się ,że w taki sposób mną wstrząśnie to co przeżywała nasza bohaterka. Ja wiem, że internet rządzi się swoimi prawami i ja wiem, że niestety hejt jest w naszych czasach bardzo dokuczliwy i bardzo bolesny ,ale ani na chwilę nie pomyślałam sobie że Rosy się "mazgai" tylko wręcz przeogromnie było mi jej żal .Ale kibicowałam dziewczynie bardzo mocno i cieszę się, że mimo wszystko dała radę się podnieść, aczkolwiek droga ta nie była łatwa.
Nasz drugi bohater ,czyli Adam to książkowy przystojniak, który skradł moje serce praktycznie od pierwszego kontaktu. Wiedziałam, że coś głębokiego skrywa w sobie ten chłopak i wiedziałam, że jakaś ogromna, bardzo ogromna trauma towarzyszyła mu w życiu skoro popadł w nałóg. Po przeczytaniu pierwszego tomu Jestem głęboko zaskoczona ,że w ogóle nie brakowało mi tu w tej książce romansu, jest to historia na pewno z motywem slow burn, ale zdradzę wam tylko tyle, że jeżeli oczekiwaliście jakiegokolwiek zbliżenia między naszymi bohaterami to tego brak