KSU Rejestracja buntu recenzja

Moja rejestracja...

Autor: @spirit ·2 minuty
2021-12-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Na wstępie od razu ostrzegam, że tym razem może to być wyjątkowo długa opinia jak na mnie. Chociaż za takowymi sama nie przepadam, tak temat KSU wymaga przeze mnie głębszej analizy, więc jeśli ktoś ma z tym problem, to nawet niech nie zaczyna tego czytać :)

Zanim przystąpię do sedna sprawy i napiszę co sądzę o książce K.Potaczały (choć na pierwszy rzut oka już widać jak wysoko ją oceniam) to trochę prywaty...

Będąc młodszą dziewczyną nigdy specjalnie nie fascynowałam się KSU, chociaż wiedziałam, że za siedmioma górami i lasami żyją tacy i tworzą. Powiedzmy, że byłam wtedy pod urokiem innego polskiego zespołu, który zresztą teraz stracił dla mnie cała swoją wcześniejszą magię, kiedy wokalista przeszedł na różową stronę mocy :P
Wracając jednak do tematu, coś zaczęło się zmieniać, kiedy chłopak z Ustrzyk, mieszkający w szkolnym internacie nałogowo zagłuszał wszystko i wszystkich muzyką zespołu ze swojego miasta.
Zarażał ich twórczą spontanicznością nie zdając sobie sprawy z tego, że powoli zaczęłam się zakochiwać ( w KSU rzecz jasna :)

Uważam, że każdy kto nazywa siebie fanem KSU, lub jeśli dopiero zaczyna z nimi przygodę, powinien obowiązkowo przeczytać tę książkę. Bardzo dobrze, że Potaczała zdecydował się wyróżnić ich w taki sposób; dziękując za istnienie jednocześnie oddając im tym hołd. ( Zbyt wyniosłe słowa?? )

Prawda jest taka, że tylko z tych zapisków możemy dowiedzieć się, że nie mieli łatwej drogi do "sławy". Żyli w ciężkich czasach gdzie system polityczny był jaki był, trudno było o cokolwiek, nie wspominając o miejscu pochodzenia, które też nie ułatwiało startu.
Pokazali jednak, że to wszystko się nie liczy i nie jest w stanie przeszkodzić w działaniu, kiedy ma się wyznaczone cele i pomysł na siebie - KSU może być wzorem pod tym względem.
Słusznie więc stali się regionalnymi bohaterami, pokazującymi że każde marzenie można spełnić, rozsławiając przy tym całe Bieszczady i opisując swoje uczucia do nich w utworach, które stworzyli. ( Rozumiem teraz dobrze tego chłopaka, który był wtedy po prostu z nich dumny)

Kilka tekstów zostało nawet zawartych w książce, jak i również ciekawe prywatne fotki czy krótkie wspomnienia różnych osób; w tym samych członków grupy. Możemy też poznać kilku wrogów, ale i przyjaciół z muzycznego świata z którymi zadawali się chłopaki z KSU. Pozdro Kazik ! :)

Teraz już na koniec znowu trochę prywaty :)
Kocham kiedy nie tylko w muzyce, ale i w życiu codziennym ludzie nie udają kogoś kim nie są...
Gdy nie robią czegoś na pokaz i pod publiczkę, żeby tylko przypodobać się zdecydowanej większości...
Cenię ludzi którzy potrafią przyznać się do słabości i nie wstydzą się swoich korzeni...
Podziwiam tych, którzy zostają przy swoich przekonaniach i wartościach, a otaczający świat nie potrafi ich zmienić...
Lubię kiedy ktoś docenia wino, za to, że chociaż nie do końca dobre to jednak tanie...

Uwielbiam KSU za teksty,charyzmę Siczki, dystans do całego świata i za to, co najważniejsze: czyli zawsze idą Pod Prąd ...

Krosno, Sanok, Ustrzyki - Moc z Wami !!!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
KSU Rejestracja buntu
3 wydania
KSU Rejestracja buntu
Krzysztof Potaczała
7.7/10

W 1978 r. w bieszczadzkim miasteczku pięciu nastolatków założyło punkową kapelę, która stała się jedną z najważniejszych formacji tego nurtu w Polsce. Książka przedstawia losy grupy od jej początków, ...

Komentarze
KSU Rejestracja buntu
3 wydania
KSU Rejestracja buntu
Krzysztof Potaczała
7.7/10
W 1978 r. w bieszczadzkim miasteczku pięciu nastolatków założyło punkową kapelę, która stała się jedną z najważniejszych formacji tego nurtu w Polsce. Książka przedstawia losy grupy od jej początków, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest sporo lepszych książek na temat historii zespołów muzycznych oraz poszczególnych nazwisk. W porównaniu z nimi pozycja Potaczały to raczej skromne dzieło, ma raptem niewiele ponad dwieście stron,...

@DZIKA_BESTIA @DZIKA_BESTIA

Pozostałe recenzje @spirit

Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz
Małoletni bez opieki. Niespełnione pragnienia.

"Dla wszystkich, którzy cierpią. Wiecie, że to o was mowa" Przyjacielu... Nie będzie to żadnym nadużyciem, że się do Ciebie tak zwrócę, chociaż przecież to słowo znaczy...

Recenzja książki Przyjaciele, kochankowie i ta Wielka Straszna Rzecz
Mamy trupa i co dalej
Śmierć? Nie ma się czego bać...

W idealnym czasie trafiła mi się ta książka. Jesień sama w sobie kojarzy się z przemijaniem, a koniec października i cały listopad nagminnie przypominają nam o tym, że ż...

Recenzja książki Mamy trupa i co dalej

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl