Zawsze ciężko było mi się określić i stanowczo wpisać w jakiś konkretny team najbardziej popularnych zwierzaków. Zarówno psy jak i koty, mniej lub bardziej miały w moim sercu swoje miejsce, chociaż nigdy i niestety nie były częścią rodziny. Oczywiście to nie tak, że biedne dziecko nie miało w swoim życiu żadnego zwierzaka, bo pojawił się chomik, szynszyle i niezwykle inteligentna papużka falista, której śmierć wycisnęła ze mnie morze łez… Jakoś tak się złożyło, że kontakt z psami i kotami, był na zasadzie jak je spotkam to fajnie, ale bez żadnego przywiązania. Los jednak chciał, że koty na ogródkach działkowych, gdzie mam swój kawałek ziemi mieszkają sobie i mają się całkiem dobrze. Dokarmiane są przez wierną grupę fanów (W tym i przeze mnie), ale i bez tego potrafią same upolować na obiad myszkę. Mają swoje kocie budki, żeby było im ciepło, kiedy jest zimno i ogólnie nikt nie robi im żadnej krzywdy, poza nadmiernym głaskaniem. (Również mam w tym swój udział) Wydawało mi się czasem, że mogą być nieszczęśliwe przez ten fakt, że każdy przyjdzie i pójdzie i znowu przyjdzie, ale zauważyłam, że dla nich to żaden problem. Jesteś- to ok. Przyjdą się przywitać, zamiauczą i podniosą ogon z radości, ale po chwili stwierdzą, że tyle wystarczy i pokazując swoją indywidualność, niezależność i charakterek odejdą choćby machało się im przed nosem jeszcze ciepłą kiełbaską. Można więc powiedzieć, że na chwilę obecną z kotami mi bardziej po drodze. Lubię przyglądać się im, poznawać zachowanie i podziwiać nieraz ich mądrość oraz relacje między-kocie. Bardzo chciałam przeczytać książkę „Magia kotów” Barbary Sieradzan (swoją drogą trafny tytuł) i nie tylko z własnych obserwacji, ale i fachowej wiedzy dowiedzieć się czegoś więcej o kotach. Książka jest lekka i przyjemna. Czyta się ją wyjątkowo szybko, bo chociaż spis treści wskazuje, że jest sporo różnych szeroko pojętych informacji i ciekawostek w rozdziałach, które zostaną przekazane czytelnikowi, tak są one jednak omawiane krótko i nieco pobieżnie. Przede wszystkim autorka skupia się na przedstawieniu tego, jak kot jest ważny w różnych częściach świata i jaką symbolikę oraz rolę odgrywa m.in. w Egipcie, Chinach, Francji, czy Japonii. To tylko połowa przykładów, bo tych miejsc na świecie z kotem w roli głównej jest zdecydowanie więcej. Ciekawostką też jest analiza roli kota w religiach świata, czy nieco już bardziej na luzie, opowieści o nich. Bajki i legendy są ciekawe, zabawne… ale też z nutą refleksji. Nie jest tego za dużo, ale z uśmiechem na twarzy to się czytało. Najbardziej jednak zainteresowała mnie i spodobała mi się część książki opisująca umaszczenie kotów. Czarne, bure, białe, rude i te pomieszane… Skąd się to bierze? Jak wpływa na płeć? Czy ma się to do charakteru? Całkiem sporo się dowiedziałam. Oczywiście pokrótce też, autorka omawia ogólnie anatomię kota i jego możliwości. Pisze o rasach i genetyce, ale również o podejściu człowieka do tych słodkich stworzeń. Mnóstwo uroczych fotografii przedstawiających kociaki, to prawdziwa uczta dla oka i nie będę się czepiać nawet tych artystycznych obrazków pomiędzy rozdziałami, bo chociaż służą jako przerywniki między nimi i nic specjalnego nie wnoszą poza zwiększeniem objętości, tak jednak wizualnie wygląda to ładnie. Szczerze mówiąc to mam mały niedosyt, że to mało szczegółowe było. Mimo wszystko to nie jest też naukowa pozycja w całkiem poważnym tonie, a zapewnienie wyłącznie czytelnikowi rozrywki i miło spędzonego czasu z książką o ulubionych zwierzakach, które są mu bliskie. To się udało, a ogólna magia się udzieliła. Bardziej szczegółową magię to niech już robią koty w rzeczywistości, korzystajcie z niej…
Koty są tak niezwykłe, że wiążą się z nimi liczne legendy, przesądy i historie – zarówno możnych tego świata, jak i tych, którym przyszło spłonąć na stosach. To wyjątkowe stworzenia, które od wieków ...
Koty są tak niezwykłe, że wiążą się z nimi liczne legendy, przesądy i historie – zarówno możnych tego świata, jak i tych, którym przyszło spłonąć na stosach. To wyjątkowe stworzenia, które od wieków ...
Bardzo lubię koty i zawsze staram się sięgać po książki ich dotyczące, a muszę przyznać, że mam ich już dość spory zbiór. Lecz ciągle mi mało i cieszę się, że miałam okazję przeczytać również i tę ks...
„Starałam się zebrać ugruntowane przez wieki w różnych krajach i religiach przekonania na temat kotów. Tropiłam je w porzekadłach, przysłowiach i zabobonach, które towarzyszą nam w codziennym życiu. ...
@jorja
Pozostałe recenzje @spirit
Wolność zdobywana za wysoką cenę musi się opłacić...
Czas szybko mija… To już trzecia część przygód Stelli Skalskiej. Tym razem Adrian Bednarek również nie marnuje swojej bujnej wyobraźni i stwarza ogrom emocjonalnych wraż...
Urządzenie na ręce i zdrowie w twoich rękach- to może wyjść na dobre!
Torkil Færø to człowiek, który już dawno temu mógł się zdecydowanie podpisać pod przysłowiem, że szewc bez butów chodzi. Mógł, ale teraz tego nie zrobi, bo całkowicie zm...