"Najpierw pierdoli własną córkę, po czym ćwiczy podnoszenie ciężarów! A prezerwatywy dzisiaj po południu musiałam kupić dla samej siebie, żeby mógł mnie zgwałcić!".
Klaus Kinski, niemiecki aktor, przez wielu uważany za wielkiego artystę, znany z zapadających w pamięć filmowych ról. Kinski ze swoim ekscentrycznym zachowaniem stał się barwnym przedstawicielem świata filmowego drugiej połowy XX wieku, tym samym jego postać do dzisiaj budzi wiele emocji. Nie dziwi więc fakt, że wydana całkiem niedawno autobiografia jego córki, wywołała w Niemczech prawdziwy szok i oburzenie. Autobiografia ukazująca jeszcze inną twarz artysty. Artysty pedofila.
Pola Kinski to urodzona w 1952 r. niemiecka aktorka, córka Klausa Kinskiego z pierwszego małżeństwa z piosenkarką Gislinde Kühlbeck. Kiedy Pola miała trzy lata, rodzice rozwiedli się, a dziewczynka dzieliła swój czas pomiędzy matkę i ojca. Od piątego roku życia była molestowana przez Kinskiego, a jej koszmar trwał czternaście lat. Aktorka po ponad czterdziestu latach od tych wydarzeń postanowiła ujawnić swoje przeżycia. Pola mieszka obecnie w Ludwigshafen, wraz mężem i trójką dzieci.
Pola kocha swoją mamusię i również swojego tatusia, nazywając go Babbo. W wieku pięciu lat po raz pierwszy czuje jego język i usta na swoim drobnym, dziecięcym ciałku. W wieku dziewięciu traci dziewictwo ze swoim ojcem. Matka zakłada nową rodzinę, odsuwając córkę z pierwszego małżeństwa na boczne tory. Pola przez czternaście lat trwa w chorej relacji z ojcem, człowiekiem podziwianym w całej Europie za swój geniusz aktorski.
Przed sięgnięciem po tę lekturę rzesze czytelników z pewnością obawiają się jednego - drastycznych opisów czynności seksualnych, jakich dokonywał Kinski na swojej córce. Mogę więc Was uspokoić, Pola w swojej autobiografii omija szczegóły fizycznych ekscesów swojego ojca, akcentując jedynie te momenty, kiedy była molestowana. Po lekturze książki spodziewałam się drastycznych fragmentów, co najmniej na miarę wyznań Halszki Opfer w jej autobiograficznej książce pt. "Kato-Tata. Nie-pamiętnik", tymczasem Pola omija szerokim łukiem wszelkie opisy intymnych zbliżeń z ojcem, skupiając się na przedstawieniu ówczesnego środowiska zewnętrznego i własnych uczuć względem Kinskiego. Trudno ocenić, czy taki sposób przekazu, oszczędzający czytelnikowi obrzydliwych i wstrętnych w swej naturze opisów seksu dziecka z własnym ojcem, spełni oczekiwania wszystkich, którzy po tę książkę sięgną. Pola Kinski skupiła się całościowo na przedstawieniu własnego dzieciństwa i młodości, zawężając molestowanie do jednego z wielu czynników, jakie miały wpływ na jej życie. Czy więc autobiografia szokuje? Zjawisko pedofilii przez większość społeczeństwa odbierane jest w dwojaki sposób. Inaczej czyta się bowiem wyznania anonimowych osób, a inaczej książki takie jak ta, pokazujące znanego człowieka w zupełnie nowym, potwornym świetle. Myślę więc, że pomimo bardzo oszczędnej formy przekazu w kwestii samego molestowania, "Usteczka" mimo wszystko szokują. Szokują obrazem potwora, który przez wielu nazywany był geniuszem.
Książka "Usteczka" obok przedstawienia obrazu ohydnej pedofilii, ukazuje również w jaki sposób i do jakiego, toksycznego stopnia mogą przerodzić się relacje córki z ojcem. Szokować bowiem może przywiązanie Poli do Klausa, jej wieczne powroty do ojca i tęsknota, której nijak nie da się racjonalnie wytłumaczyć. Sam portret psychologiczny Kinskiego, widziany oczami córki, przedstawia go w zupełnie nowym świetle. Jego geniusz zostaje zastąpiony chorobą psychiczną, jego ekscentryczne zachowanie, zwykłym chamstwem i brakiem ogłady. Z pewnością nie tak zapamiętali aktora jego fani, widzący go jedynie przez pryzmat wspaniałych, filmowych ról. Wiele negatywnych uczuć wzbudza również postawa matki Poli, która odepchnęła córkę i potraktowała jak niepotrzebnego śmiecia, zajmując się swoją, nową rodziną. Gdy w wieku dziewiętnastu lat Pola wyjawia matce swój pilnie strzeżony sekret, ta stwierdza, że zawsze coś podejrzewała. Tylko tyle. Potwierdza się więc tak często powtarzany w przypadku molestowania scenariusz drugiego kata – własnej matki.
Czy czytelnicy i fani aktora uwierzą w opowieść Poli? Trudno wątpić w jej słowa, jeśli już w 1975 Klaus Kinski pisał o seksie z nieletnimi w swojej autobiografii o wiele mówiącym tytule "Dziko pożądam twoich truskawkowych ust”. Chwalił się również pozbawieniem dziewictwa nieletniej dziewczyny, gdy podczas stosunku patrzyła na to wszystko jej starsza siostra. Seks z nastolatkami nie był mu więc obcy. Kinski zmarł samotnie w 1991 r., w swojej willi w Kalifornii. Posłużę się tutaj słowami jego drugiej córki Nastassji Kinski: "Dobrze, że pewnych ludzi nie ma już na tym świecie". "Usteczka polecam wszystkim, bez wyjątku. Pola bowiem obaliła monument geniuszu swojego ojca, ukazując jego drugą naturę. Każdy powinien ją poznać.