Miłość w kasztanie zaklęta recenzja

Moc kasztanowca

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2014-05-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"(...) pierwsza miłość w życiu każdego człowieka jest zazwyczaj nietrwała i pozostawia bolesny ślad. Ale dzięki niej cenimy tę drugą, która nas rozpieszcza i uczy zachłystywać się życiem".


Owoce kasztanowca to małe cuda natury, które ozdabiają domy wielu z nas. Kasztany to jednak nie tylko ozdoba. Jeżeli bowiem wierzyć niekonwencjonalnym metodom uzdrawiania, ich zdrowotne właściwości powodują pochłanianie negatywnej energii. Książka z kasztanem w tytule, również posiada magiczną właściwość – wzbudzania pozytywnych uczuć.

Monika A. Oleksa to wrażliwa dusza, której pisanie stanowiło od zawsze pasję. Autorka urodziła się i mieszka w Lublinie wraz z dwoma synami i mężem Marcinem. Na co dzień zaraża miłością do języka angielskiego swoich uczniów. Jej debiutem literackim był wydany w 2002 r. zbiór opowiadań pt. "Uśmiech Mima". W sieci znajdziecie blog autorki pt. "Magia liter, czar słów". "Miłość w kasztanie zaklęta" to powieść wydana w 2011 r.

Marta to trzydziestoparoletnia singielka, pracująca jako nauczycielka języka angielskiego w gimnazjum. Bohaterka, pomimo upływających lat, czeka niezmiennie na swojego księcia z bajki. Od jakiegoś czasu, w pobliskim parku bardzo często spotyka smutnego mężczyznę, który regularnie odwiedza tę samą ławeczkę. Niespodziewany zbieg okoliczności powoduje nawiązanie się bliższej znajomości pomiędzy dwójką bohaterów. Tajemniczy mężczyzna to Piotr - ginekolog, który nie potrafi pozbierać się od śmierci swojej żony, odsuwając od siebie małego synka Miłosza. W kasztanie bowiem, zmarła żona bohatera, zaklęła swoją miłość, o której Piotr nie potrafi zwyczajnie zapomnieć.

"Miłość w kasztanie zaklęta" to powieść obyczajowa, w której to warstwa emocjonalna jest głównym wyznacznikiem jej wartości. Autorka kreśli bowiem na łamach swojej książki dość szczegółowe portrety psychologiczne głównych bohaterów, akcentując wszelakie emocje i uczucia, jakie nimi targają. A uczuć tych jest pełna paleta, pomimo niezbyt dużej ilości wykreowanych bohaterów. Kontrowersyjną postacią, która z pewnością wzbudzi w czytelniku zróżnicowaną gamę uczuć jest Piotr. Człowiek, który po śmierci swojej ukochanej żony, oddaje małego synka do klasztoru, pod opiekę tamtejszych sióstr, gdyż jako ojciec nie potrafi nawiązać relacji z synem, będącym owocem tak wielkiej miłości. Uciekanie Piotra od odpowiedzialności i jego usprawiedliwianie się, niejednokrotnie wzbudza wielkie oburzenie, pogardę i żal. Monika A. Oleksa stworzyła postać, której trudno nie oceniać, wzbudzającą wiele emocji, a nawet złości. To trafiony zabieg, gdyż nic tak nie wzburza czytelnika, jak kontrowersyjna postawa bohatera. Przeciwieństwem Piotra jest Marta, niemalże kobieta idealna, pełna uczuć, którymi obdarowuje innych wokół siebie. W tym przypadku niestety bohaterka jest troszkę wyidealizowana, zbyt ciepła, zbyt słodka i zbyt pokorna w stosunku do tego, co przynosi jej los. Przypuszczam, że autorka chciała na zasadzie kontrastu ukazać tak dwie, różne postawy życiowe, celem wzbudzenia w czytelniku głębokich przemyśleń. Gdyby Marta posiadała przysłowiowy "pazur", z pewnością jej postać byłaby bliższa czytelnikom, byłaby po prostu bardziej realna.

Fabuła powieści nie zaskakuje czytelnika swoistym nowatorstwem, jednak w niezwykle obrazowym języku i pewnej nutce poetyckości, można się zatracić. Monika A. Oleksa posiada bowiem niezwykły dar zabierania czytelników w podróż. W podróż do wykreowanego przez siebie świata, przeżywania wraz z bohaterami ich dylematów, dokonywania trudnych wyborów. "Miłość w kasztanie zaklęta" pomimo pewnej przewidywalności fabularnej, powoduje pojawienie się przeróżnych uczuć u czytającego tę książkę czytelnika.

Niezwykle klimatyczna powieść Moniki A. Oleksy już okładką zaprasza Was w świat ludzkich dramatów, słabości i trudnych wyborów. To lektura idealna na spędzenie kilku godzin w innej rzeczywistości. Rzeczywistości, w której kasztan jest kluczem do pełni szczęścia. Kto wie, może w prawdziwym życiu również tak jest... Książkę polecam wyłącznie wielbicielom powieści obyczajowych, nastawionym na dużą dawkę emocji, potrafiącym przymrużyć oko na bajkowy wydźwięk pewnych elementów fabularnych.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-05-10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość w kasztanie zaklęta
3 wydania
Miłość w kasztanie zaklęta
Monika A. Oleksa
7.4/10

Marta poczuła łzy napływające do oczu. Wiedziała, że nie jest w stanie ich powstrzymać, a nie chciała pokazywać małemu chłopcu słabości dorosłego człowieka. Wstała i jeszcze tylko przez moment popatrz...

Komentarze
Miłość w kasztanie zaklęta
3 wydania
Miłość w kasztanie zaklęta
Monika A. Oleksa
7.4/10
Marta poczuła łzy napływające do oczu. Wiedziała, że nie jest w stanie ich powstrzymać, a nie chciała pokazywać małemu chłopcu słabości dorosłego człowieka. Wstała i jeszcze tylko przez moment popatrz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Monika A. Oleksa - polska pisarka, zadebiutowała w roku 2002 zbiorem opowiadań Uśmiech Mima. Miłość w kasztanie zaklęta jest natomiast jej pierwszą powieścią i została wydana w 2011 roku. Marta bardz...

@magda87 @magda87

„[…] pierwsza miłość w życiu każdego człowieka jest zazwyczaj nietrwała i pozostawia bolesny ślad. Ale dzięki niej cenimy tę drugą, która nas rozpieszcza i uczy zachłystywać się życiem. Jest kolorowa...

@mad28 @mad28

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Mokra biel Bambino
Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego

"(…) bo człowiek tak naprawdę pozostaje zawsze taki sam. Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego". To opowieści o każdym z nas. O młodszych i o starszych, o pragnącyc...

Recenzja książki Mokra biel Bambino
Na scenie
Kto szybko płaci, połowę płaci

"Gitary traktowałem jak kobiety". Artysta z wyboru i obibok z powołania, czyli Franek Lipa powraca na kartach trzeciego tomu cyklu "Jak ograłem PRL" i po raz kolejny z...

Recenzja książki Na scenie

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl