Pokusa Diabła recenzja

Mamy to! Kolejny tom przygód niezwykłego drapieżnika jakim jest Kuba Sobański. Adrian Bednarek ponownie wciąga nas w świat, w którym mordercze instynkty przejmują kontrolę nad zachowaniem, a spryt i bezwzględność stają się jedyną szansą na przetrwanie w „raju".

Kuba, mimo tego, że zapewnił sobie stabilną sytuację finansową i żyje w wygodnym dla niego związku z blond pięknością Doną, nie może zapomnieć o swojej przeszłości i każdego dnia walczy z pokusami. Staje się to jeszcze trudniejsze, gdy na horyzoncie pojawia się zagadkowy naśladowca Rzeźnika Niewiniątek, z którym w dodatku przyjdzie mu się zmierzyć osobiście, a to wszystko za sprawą jego partnerki i początkującej adwokatki, przed którą stoi największe zawodowe wyzwanie - obrona seryjnego mordercy.

Pisanie wielotomowych historii to zawsze duże ryzyko. Utrzymanie zainteresowania czytelników to nie lada wyzwanie, któremu autor sprostał również i tym razem. Jestem pełna podziwu dla jego wyobraźni. Mimo tego, że zdołałam dość dobrze poznać postać Rzeźnika Niewiniątek to również i tym razem udało mu się wzbudzić moją ciekawość i zaskoczyć już po raz siódmy. Diabelski magnetyzm głównego bohatera zadziałał i tym razem, dostarczając nam niemałych wrażeń i fascynując niezmiennie od pierwszego spotkania.

„Pokusa diabła" to książka o walce ze swoimi słabościami, traumach z przeszłości i nieustającej walce dobra ze złem, która nie jest znowu taka oczywista. Umiarkowane, choć niezwykle elektryzujące tempo akcji, barwni bohaterowie i niespodziewane zwroty akcji to tylko niektóre z zalet kolejnej części przygód seryjnego mordercy. Niepowtarzalny klimat, który tworzy Adrian Bednarek pełen sprzecznych emocji i inteligencja Kuby powodują, że ciężko oderwać się od lektury i z każdym przeczytanym rozdziałem chcemy więcej tego mroku i przebiegłości.

Chociaż książka bardzo mi się podobała i z pewnością będę ją polecać, to czegoś mi tutaj brakło. Być można przez to, że zdołałam już poznać schemat pewnych zachowań Kuby, nie znalazłam tu większych zaskoczeń. Nie zmienia to faktu, że kreacja głównego bohatera jest na tyle diabelska, że warto ją poznać.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl