Misery recenzja

"Misery"

Autor: @Darek ·1 minuta
2020-03-17
Skomentuj
2 Polubienia
Paul Sheldon to bestsellerowy pisarz romansów, podczas śnieżycy rozbija samochód i zostaje uratowany przez Annie Wilkes, która twierdzi, że jest jego największą fanką. Annie z zawodu jest pielęgniarką, także jest w stanie "poskładać" złamane nogi Paula i ma dostęp do środków przeciwbólowych klasy szpitalnej. Zabiera Paula do swojego domu, ale nie dzwoni do szpitala ani nie zawiadamia Policji o wypadku. Po prostu zatrzymuje pisarza w domu. Drogi są oblodzone i zdradliwe, a Paul jest przecież jej ulubionym pisarzem, ma tyle rzeczy, o których chciałaby z nim porozmawiać. Gdy nowa powieść Misery trafia na półki, Annie bierze ją i od razu czyta. Będzie mogła omówić to bezpośrednio z samym pisarzem. Radość i zabawa. Niestety, Paul Sheldon, mając nadzieję, że wyjdzie poza gatunek romansu i zacznie pisać to co chce zabił swoją główną bohaterkę, tytułową Misery. Ulubiona postać Annie nie żyje. To nie skończy się dobrze. Annie zmusza Paula do napisania nowej powieści z Misery.

Książka wywołuję napięcie od początku do końca. Od czasu, gdy Paul budzi się i spotyka swojego „dobroczyńcę”, napięcie zaczyna narastać, a wraz z upływem czasu historia staje się coraz gorsza. Przez prawie całą książkę są to tylko dwie postacie, a relacja między nimi jest dość przerażająca. Paul jest całkowicie od niej zależny i pod pewnymi względami odczuwa empatię. Jednocześnie Annie jest wyraźnie psychotyczna, a jej sadystyczne traktowanie go sprawiedliwie inspiruje go do intensywnej nienawiści. Obie postacie są dobrze rozwinięte, chociaż główny punkt widzenia należy do Paula, więc poznajemy go lepiej. Annie Wilkes jest paranoikiem, gwałtownym psychopatom, jest całkowicie nieprzewidywalna. To, że „zło” w książce jest rzeczywistą osobą, a nie zjawiskiem paranormalnym, przeraża mnie bardziej. Ludzie mają zdolność robienia naprawdę dziwnych rzeczy, nawet bez pomocy tego, co "nadprzyrodzone", a "Misery" jest tego najlepszym przykładem. Postać Annie wywołała u mnie sprzeczne odczucia empatii i wstrętu podczas czytania, ponieważ czułem zarówno nienawiść jak i strach przed nią. Książka jest bardzo dobrze napisana i intrygująca, pozwala zapomnieć, gdzie jesteś i która jest godzina. Bardzo polecam, jest to jedna z lepszych książek autora.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-05-24
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Misery
15 wydań
Misery
Stephen King
8.5/10

Paul Sheldon jest autorem poczytnych tandetnych romansideł. Jego cykl o Misery Chastain zdobył ogromną popularność. Autor miał jednak już dość swojej bohaterki i w ostatniej powieści ją uśmiercił. Ter...

Komentarze
Misery
15 wydań
Misery
Stephen King
8.5/10
Paul Sheldon jest autorem poczytnych tandetnych romansideł. Jego cykl o Misery Chastain zdobył ogromną popularność. Autor miał jednak już dość swojej bohaterki i w ostatniej powieści ją uśmiercił. Ter...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Siemka!! "Misery" Stephena Kinga to jedna z najbardziej mrocznych i wciągających powieści w dorobku mistrza horroru. Wydana po raz pierwszy w 1987 roku, książka szybko stała się klasykiem gatunku, zd...

@dominopl @dominopl

Przez pół wieku swojej literackiej aktywności Stephen King napisał wiele świetnych książek, ale też zdarzyło mu się machnąć kilka gniotów, o których kiedyś z pewnością napiszę. W Jego bibliografii są...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Pozostałe recenzje @Darek

Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora
Samotnie przeciwko falom

„Zew Cthulhu: Samotnie przeciwko falom” to wyjątkowa pozycja wśród gier paragrafowych osadzonych w świecie stworzonym przez H.P. Lovecrafta. Jest to jednoosobowa gra RPG...

Recenzja książki Samotnie przeciwko falom. Samotna przygoda nad brzegiem jeziora
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Samotnie przeciwko ciemności

"Zew Cthulhu: Samotnie przeciwko ciemności" to wyjątkowa pozycja wśród gier fabularnych, która pozwala samotnemu graczowi na wejście w mroczny świat wykreowany przez H.P...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu

Nowe recenzje

Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
Koniec wieczności
,,Koniec wieczności" Asimova - realna przestrog...
@belus15:

Wszechświat, królestwo wszechrzeczy, kosmos. Bez względu na to, jak nazwiemy przestrzeń, która nas otacza, w której to ...

Recenzja książki Koniec wieczności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl