Adam Zagajewski ponoć lubił książki o małych formatach. Tomik „Fantasmagoria” Glorii Kuczory z pewnością spodobałby się z pewnością niedawno zmarłemu Poecie. Spacerowałby po parku i czytał kolejne wiersze młodej poetki z Torunia.
Przepraszam, nie przedstawiłem. Gloria Kuczora ma lat 20, jest studentką krytyki artystycznej, zajmuje się również copywritingiem. „Fantasmagorie” to jej debiut książkowy.
Każdego dnia wychodzimy z naszych klatek w których mieszkamy, spiesząc na spotkanie. Nowego, a zarazem Obcego. Mijamy dziesiątki, setki, może nawet tysiące ludzi. Wszystko zależy od miejsca zamieszkania. Chwiejnym krokiem, niczym pijak, krocząc. W pewnym momencie odbijamy się od ramienia, tułowia tego drugiego. Upuścisz słowa, upijesz zmysły, Nieznajomy. Tak napiszemy w pamiętniku, który stanie się tomikiem wierszy. Bo jesteśmy poetą, wrażliwym na każdy dotyk. Na wszystkie słowa, gesty też.
Kiedy nadejdzie czas pożegnania, zatrzyma nas najtrudniejsze zdanie – kilka słów łamliwe drgającym głosem. Wszystko jest ważne. To, co zostanie między nami, te krótkie spojrzenie. Wrażenie że się poznaliśmy.
A może takie muśnięcie pozbawione jednak lekkości jest jak żebranie o uwagę, a ludzie są idioci – masochiści? Czy będziemy zauważeni? Obsypani krzykiem lub płaczem.
Jeżeli można podjąć dyskusję od drugiej strony medalu: Odchyl czule gęsty kosmyk. Czyli dotknięcie może mieć i inny wymiar. Osobisty, prywatny, nawet intymny. Oczarowanie, przytulenie, ukojenie. Nawet papierosy smakują jakoś tak uczuciowo, gdy ona pali od miesięcy i tęskni. Jego oddech, pełen nikotyny, delikatnie spoczywał na jej skórze. Pokój jest pełen niego, w szufladzie tysiąc marnych wierszy, a obok Jego wyznanie miłości. On raczej wyraża miłość gestami, bo gdy przyjdzie przysiąc, nie wykrztusi słowa.
Czytając wiersze Glorii Kuczory można wytyczyć jeszcze inną ścieżkę: Zastanów się dobrze, czym są pragnienia. Pusta kartka w głębi szafy przypalona papierosem ciągle czeka. Czym jest niebo? Krótka chwila, brak kontroli. Mów mi stale, nie mam dosyć.
Takich tropów jest wiele w „Fantasmagorii” Glorii Kuczory. Przedstawiłem tylko trzy. Aby nie zanudzać Czytelnika swoimi wynurzeniami. Ja się zwracam do Czytelnika za pośrednictwem wierszy młodej Poetki. To Ona oddziałuje na nas, odbiorców jej wersów. „Fantasmagoria” przenosi nas do świata poezji, pełnego niedopowiedzeń, ukrytych znaczeń, tego co między wierszami. Poezja to emocje przelane na papier, ubrane w słowa – tylko wówczas potrafi dotrzeć do serca i nabrać wartości, bo słowo nie ma żadnej wartości, jeśli nie wywołuje emocji. Autorka prezentuje wiersze, w których opisuje uczucia, codzienność, marzenia, wyobrażenia. Czasami dłuższe to refleksje, niekiedy bardzo krótkie. Znamienite to to że kilka razy powtarza Autorka obraz oczu ukochanego. I wciąż za mało słów uczucia, które pogłębia nasze życie. Miłość. Czasami trzeba aż Poety aby stało się jasne, to o czym tak nie mówimy na co dzień. Jest tak pięknie, że aż strasznie.
Przewartościować priorytety z tomikiem Glorii Kuczory w ręku. A czemu by nie? Niżej podpisany dwa dni już spaceruje z nim po słowach o codziennych uczuciach. Zastanawiam się. Co i jak w moim życiu? Dokąd z moim życiem?
Więc szukam prostych słów …
Powyższy tekst nie jest recenzją. To raczej analiza, komentarz. Nie potrafię inaczej. Stąd te moje miraże słowne. Połączyłem je z fragmentami ( wyróżnionymi) wierszy Autorki. Za przeczytanie – dziękuję. Adam Miks