Bóg nigdy nie mruga. 50 lekcji na trudniejsze chwile w życiu recenzja

Książki Reginy Brett są pewnego rodzaju miodem na zranione serce. Przemierzając życie, bardzo często wątpimy i tracimy nadzieję. Regina pozwala tą nadzieję odzyskać. Mimo wielu trudności losu, przez które przeszła, nigdy się nie poddała. Bazując na różnych doświadczeniach, uświadamia czytelnikowi, jakim cudem jest przeżywanie swojego życia, doceniając każdy jego aspekt. Autorka wielokrotnie przywołuje sytuacje z życia wzięte, które dodatkowo utwierdzają czytelnika, że tak naprawdę wszystko jest możliwe.

Książka niekiedy przywołuje wartości religijne, co dla jednych może być wartościowe a dla innych nie specjalnie interesujące. Chwilami wydaje się, że książki są do siebie zbyt podobne, jednak każda z nich zawiera nie co inną dodatkową wartość. Innymi słowy, każda z książek Reginy Brett jest do siebie podobna i tym samym inna.

To, co wyróżnia Reginę Brett to przystępność i lekkość pisania co pozwala czytelnikowi płynąć poprzez wartości i historie w niej zawarte. Wir doświadczeń, w który porywa nas autorka, jest podróżą przez swoje uczucia, nadzieje i wątpliwości. Czytając książkę, wielokrotnie uświadamiamy sobie, że wszelkiego rodzaju trudności, z którymi przychodzi nam się mierzyć, są nieodłączną częścią naszego życia. Regina uświadamia nam, że mimo burzliwych momentów, nadzieja zawsze czeka za rogiem, a słońce zawsze przychodzi po burzy. Wspierające i motywujące cytaty autorki nie tylko uspokajają, ale także uświadamiają, co tak naprawdę liczy się w życiu. Dynamiczne czasy, w których przyszło nam żyć, często przytłaczają nadmiarem obowiązków, dlatego warto na chwilę się zatrzymać i sięgnąć po lekko lekturę, która nie tylko uspokoi stargane sumienie, co zmotywuje do działania.

Książka pod tytułem „Bóg nigdy nie mruga” to poradnik duchowy i motywacyjny, który w przystępny sposób uświadamia nas, że nie jesteśmy pozostawieni sami sobie, a to, co nam się przytrafia, jest lekcją, a nie zemstą wszechświata.

Podsumowując, nie zaliczyłabym książki do wybitnego dzieła, ale jest to zdecydowanie pozycja warta przeczytania.