Przypadek, jak każdy dobrze to określenie zna, gdyż dzięki niemu w naszym życiu doszło do czegoś niezwykłego o zabarwieniu pozytywnym, jak i niekiedy negatywnym. Ile ludzi właśnie tak przypadkowo się poznało, podjęło wymarzoną pracę lub zdobyło przyjaciół. Niektórzy uważają, że nie ma przypadków, tymczasem się mylą, bo albo tego nie widzą, albo nigdy jeszcze tego nie doświadczyli.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Inez, która pędząc swoim dość wiekowym złotym matizem na spotkanie w sprawie pracy w prestiżowym wydawnictwie doprowadza do stłuczki z tajemniczym, przystojnym mężczyzną, który sądząc po jego porsche panamera jest dość bogaty. Po niezbyt przyjemnej rozmowie i spisaniu dokumentów w końcu udaje się dziewczynie dotrzeć na miejsce. Przypadek sprawił, iż naczelnym wydawnictwa jest właśnie tenże mężczyzna biorący udział w kolizji o imieniu Filip. Mimo wszystko została przyjęta do pracy i od razu skierowana do zrobienia wywiadu ze znanym piłkarzem Maxem uchodzącym za niewybrednego kobieciarza. Kobieta oczywiście bardzo spodobała się Maxowi i od tej pory nawiązała się dość luźna znajomość między tą dwójką. Współpraca Filipa i Inez jest dość napięta, ale pomimo tego wyruszyli razem w celach zawodowych do Cannes, nie wiedząc, iż oboje z wzajemnością wpadli sobie w oczy. Do czego posunie się Max? Co dalej z relacją Filipa i Inez? Czego boi się Filip? Jak dalej będzie wyglądać praca Inez w tymże wydawnictwie? O tym w książce „Pokusa” autorstwa Edyty Folwarskiej.
Relacja szef-podwładna
Autorka zwróciła uwagę na pewien konflikt, który zapewne dość często się pojawia i myślę, że nie tylko w klasycznej zależności szef (mężczyzna)–podwładna (kobieta), ale i w odwrotnej również, a chodzi mi o relacje damsko-męskie. W naszym społeczeństwie jest to napiętnowane, a przecież to nic złego, jeśli ci ludzie się rzeczywiście kochają lub przynajmniej żadna ze stron nie czuje się wykorzystywana. Filip może wydawać się dość wyidealizowanym modelem na szefa, a nawet na partnera dla Inez, jednakże po dogłębnym przeanalizowaniu jego osobowości możemy dostrzec również minusy, także ideałów nie ma. Do tego dołożyć osobowość Inez, czyli zadziorną, nieustępliwą, twardo stąpającą po ziemi kobietę, a otrzymamy parę dość charakternych postaci nadających całego uroku tejże książce.
Max
Nie owijając w bawełnę ta nędzna kreatura słynąca z licznych, chwilowych podbojów, jeśli chodzi o kobiety, wnosi do książki całe zło, które w starciu z dość cukierkowymi postaciami nadaje pewnego wyważenia charakteru pozycji. Max posiadający mroczną tajemnicę nie jest kimś nowym i niespotykanym, a wręcz jego postępowanie można odszukać w przypadku wielu afer związanych z wpływowymi ludźmi. Początkowo może wydać się nawet fajny i stanowić konkurencję dla Filipa, ale przy bliższym poznaniu maska opada i dostrzegamy okropnego człowieka za nic mającego czyjeś uczucia. Myślę, że warto o takich ludziach wspominać, by każdy wiedział, że należy z tym walczyć i zawsze potępiać.
Podsumowanie
Książkę czyta się bardzo szybko i jest przyjemna w odbiorze. Łączy ze sobą świat uczuć dwojga dość wyidealizowanych ludzi wraz szarą, brudną rzeczywistością, co daje bardzo ciekawy i życiowy obraz skłaniający czytelnika do refleksji. Wszelkie, nieliczne opisy miejsc akcji nadają swoistego uroku książce i zachęcają do dalszej lektury. Okładka wprost idealna do tejże tematyki i przykuwa wzrok czytelnika. Mogę śmiało polecić pozycję wszystkim fanom gatunku, którzy poszukują coś lekkiego z małą nutką erotyzmu na dość upalne wieczory.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Edipresse.