Początek książki był strasznie chaotyczny, inny, taki dość irytujący. Po pierwszych rozdziałach chciałam dać sobie spokój z nią, odłożyć gdzieś na bok i zabrać się za coś innego, jednak coś mnie powstrzymało. Powiedziałam sobie, że dam szansę tej historii, i tak po kilku kolejnych stronach, zaczęłam coraz bardziej być ciekawa, co będzie dalej. Mimo późniejszego zainteresowania szło mi opornie. Z jednej strony historia zaczynała nabierać tempa i mnie ciekawiła, a z drugiej, było to dla mnie coś innego i nie mogłam do końca wkręcić się w nią.
Każdy z bohaterów był inny, co zdecydowanie dawało plusa historii. Widać, że Autorka przyłożyła się do pisania, nie chcąc, by jej postacie były nijakie, czy też w 100% normalne. O nie, tutaj każdy z nich miał przyciągać uwagę czytelnika swoim charakterem, podejściem do życia, oraz co najważniejsze, do tytułowego tiktoka. A więc tak, mamy głównego bohatera, który jest outsiderem, nie lubi social mediów, gdyż właśnie przez nie jest szykanowany każdego dnia. A dlaczego? Dlatego, że jest homoseksualny. Trochę realizmu w tym jest, prawda? Od zawsze osoby o innej orientacji są tymi "gorszymi", tymi, z których ludzie się śmieją, bądź odwracają wzrok, gdy ich widzą. Mimo że z roku na rok widać postęp, a ludzie jakoś przyzwyczaili się do odmienności, do tego, że każdy może kochać, kogo chce, to i tak stykamy się jeszcze z gnębieniem osób LGBT. Tutaj więc brawa dla Autorki, że świetnie opisała temat, który dla wielu jest trudny do zrozumienia. Pokazała w książce, że bycie innej orientacji wcale nie robi z nikogo osoby gorszej.
Wracając do bohaterów, mamy tutaj również paczkę influencerów, którzy robią furorę na tiktoku. To właśnie oni krzywdzą Maksa, oni nagrywają filmiki z jego udziałem i publicznie okazują niechęć do chłopaka. Maks stara się tym nie przejmować, w sumie olewa temat, ale to, co dzieje się w środku, wie tylko on. Chłopak chodzi na dodatkowe zajęcia z pisarstwa i właśnie na tych zajęciach strzela ogromną gafę. Koleżanka, z którą zamienił się tekstami, na głos czyta to, co miało zostać sekretem. Przez swoją nieuwagę, pokazuje, co tak naprawdę myśli o jednym z tiktokerów. Żeby było zabawniej, ów chłopak również jest tego dnia na lekcji. Właśnie od tego momentu zaczyna się robić naprawdę ciekawie. Jako karę i jednocześnie zadanie, ma z pomocą Bazyla napisać tekst o social mediach. Nie wie jeszcze, że choć początkowo pokazuje swoją dezaprobatę w związku z tym pomysłem, to wyjdzie on mu jednak na dobre. Zastanawiacie się dlaczego? Co wydarzyło się podczas klejenia tekstu o tiktoku? Powiem Wam jedno, zdecydowanie będzie się działo.
Od wspomnianego momentu książka tak się rozkręca, że ciężko jest się od niej oderwać. Nie sądziłam, że dostarczy mi tak wielu emocji, a naprawdę dużo ich było. Często śmiałam się pod nosem, zaciskałam pięści, a w niektórych momentach policzki płonęły mi żywym ogniem. Tak, będzie tu ciekawie, będzie akcja i nawet zrobi się gorąco. Nie spodziewałam się tego, a tu proszę! No nic, nie będę Wam więcej zdradzać, ale zdecydowanie mogę polecić Wam tę książkę. Jestem ciekawa, jak Wy ją odbierzecie, bo ja jestem zaskoczona tym, jak pozytywnie ją przyjęłam w późniejszym czasie.
Książkę dostałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję. Gratuluję Autorce tego, że napisała tak ciekawą książkę, w której zawarła powszechny problem. Liczę na to, że jeszcze będzie mi dane poznać inne historie, które wyszły spod jej pióra. Polecam!