„Każdemu pisane jest szczęście. Trzeba tylko wyjść mu naprzeciw, dać znać, że czekasz.”
Pani Katarzyna Bester to pisarka, która za każdym razem ujmuje mnie swoją opowieścią i podobnie było w przypadku jej najnowszej książki pt. „Minęła godzina dwudziesta druga.” Z chęcią sięgnęłam po nią, gdyż mam za sobą takie książki tej autorki jak „Mam coś twojego”, „Romans pod choinkę” i „Spacer w deszczu”. Każda z nich zachwyciła mnie swoją oryginalnością i pomysłem na kolejną ciekawą historię miłosną.
Gdy wskazówki zegara wskażą godzinę dwudziestą drugą, słuchacze audycji mogą usłyszeć głos prowadzącego: „Minęła godzina dwudziesta druga. Na antenie naszego radia Mikołaj Movie.” Pasją Mikołaja jest świat filmu, co doskonale zgrywa się z jego nazwiskiem. Jego sposób prowadzenie rozmów ze znanymi gwiazdami kina, ale też tematy związane ze sztuką filmową cieszą się popularnością, więc w ciągu dwugodzinnego programu dzwonią osoby, by podzielić się swoimi wrażeniami i opiniami. On jednak za każdym razem czeka na jeden telefon. Od nieznajomej dziewczyny, która zaczyna zawsze swoją wypowiedź od słów: „To ja.” Jednak pewnego dnia tajemnicza i jego ulubiona słuchaczka nie dzwoni. Gdy dociera do domu i otwiera laptopa, znajduje na swojej poczcie maila od Kociary. Okazuje się nią być nieznajoma fanka programu Mikołaja.
Drugą postacią tej opowieści jest Ewa, która pracuje w redakcji portalu internetowego i też fascynują ją filmy. Także uwielbia Toma Hanksa, a do tego kocha koty. Niestety jej partner ma uczulenie na kocią sierść, więc nie może przygarnąć żadnego zwierzaka. Od pięciu lat jest w związku z Danielem Wernerem, który robi karierę w świecie filmu. Ewa dodatkowo udziela się razem z przyjaciółką Lidką w pobliskim schronisku dla zwierząt, karmiąc bezdomne koty na działkach i robiąc wszystko, by miały one jak najlepsze życie.
Jak łatwo się domyśleć, to Ewa jest tą tajemniczą słuchaczką audycji Mikołaja, jednak, gdy ich ścieżki przecinają się kilkakrotnie, oboje nie wiedzą, że znają się już od jakiegoś czasu. Dopiero uratowanie życia pewnemu uroczemu kociakowi sprawia, że mają szanse poznać się bliżej. Nie jest to prosta sprawa, gdyż Ewa jest w związku z Danielem, któremu do głowy uderzyła tzw. „woda sodowa”, a Mikołaj ma za sobą związek z osobą, na której się zawiódł. Do tego Ewa nie do końca jest z nim szczera, więc istniało ryzyko, że wszystko się posypie.
Czas spędzony przy książce „Minęła godzina dwudziesta druga” był przyjemnością łechcącą zmysły i wrażliwość czytelniczą. Wszystko w niej dzieje się według dobrze skrojonego planu, dającego nam romantyczne chwile z bohaterami. Ich historię poznajemy naprzemiennie, więc dosyć szybko dowiadujemy się, kto jest, kim, a przy tym lepiej poznajemy obie strony tej historii. Polubiłam zarówno Ewę, jak i Mikołaja, ale też osoby drugoplanowe, na przykład Lidkę, Olafa, Monikę, Adriana, no i oczywiście cudowną Vivien.
Pani Katarzyna Bester ponownie zauroczyła mnie swoją opowieścią, która biegnie dosyć spokojne, ale nie brakuje w niej wydarzeń, humoru i emocji. To urokliwa, ciepła, lekka opowieść o klasycznej formie konstrukcyjnej, gdyż wszystko dzieje się w niej w odpowiednim czasie. Obecnie na rynku wydawniczym można dostrzec wiele powieści, w którym seks jest na pierwszym miejscu i jest on w nich siłą napędową rodzącego się uczucia. U pani Bester jest inaczej, gdyż najważniejsze jest to, co czują do siebie bohaterowie i w jaki sposób rozwija się ich relacja, a intymne zbliżenie jest jedynie przypieczętowaniem ich uczucia. Jest to, więc opowieść o miłości w różnych wariantach. Przede wszystkim autorka opowiada o miłości między dwojgiem ludzi, ale też tej do naszych braci mniejszych, pokazując, że są to stworzenia potrzebujące troski, naszej uwagi i wrażliwości.
Wspaniale czytało mi się o kolejnych perypetiach i dylematach Ewy i Mikołaja, którym kibicowałam w odnalezieniu drogi do własnych serc. Oboje musieli zrozumieć, że miłość jest stanem, którą każdy ma w sobie, trzeba jedynie ją dostrzec i dać jej szansę zaistnieć.
Charyzmatyczny radiowiec, tajemnicza słuchaczka i... uroczy kot, od którego wszystko się zaczęło! „Minęła godzina dwudziesta druga. Na antenie naszego radia Mikołaj Movie” – tak zaczyna się popularn...
Charyzmatyczny radiowiec, tajemnicza słuchaczka i... uroczy kot, od którego wszystko się zaczęło! „Minęła godzina dwudziesta druga. Na antenie naszego radia Mikołaj Movie” – tak zaczyna się popularn...
Miałam przyjemność przeczytać ostatnio "Minęła godzina dwudziesta druga. Romans z pazurkiem". Czy spełniła moje oczekiwania? Mikołaj jest radiowcem i z powodzeniem od kilku lat prowadzi audycję w ra...
"Każdy potrzebuje swojej przestrzeni, jakichś relacji, których nie zbudujesz w związku, na przykład przyjaźni z tą samą płcią, czasu z rodziną." Mikołaj jest dziennikarzem i codziennie o godzinie 22...
@farmerwiththebook
Pozostałe recenzje @Mirka
Co kryją mury Mulberry Tales?
@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesięcy temu skończyłam czytać "The paper dolls", pierw...
@Obrazek „Są słowa, które zapadają człowiekowi głęboko w pamięć.” Czasami spotykamy jakąś osobę, która wydaje się nam znajoma, ale nie jesteśmy w stanie osadzi...