Mieszkając z wrogiem recenzja

~przepiekna kołysanka ~


Każdy z nas ma tak zwane swoje top 10 lub więcej ulubionych pisarzy/Pisarek .Jedną z takich umnie jest Penelope Ward , której już część przeczytałam .Teraz skupie się na książce "Mieszkając z wrogiem ".Motyw stary jak świat zakochać się w wrogu tak już było w różnych filmach ale to mnie zafascynowała miałam multum emocji od śmiechu do strachu przed łzy radości ,że wszystko dobrze się skończyło. Jak już na samym początku dowiadujemy się ,że Amelia dziedziczy na pół dom Justinem po swoje babci ,która ich bardzo kochała .Odkąd on przyjechał ciągle jej dokuczał a ona tylko była uprzyjma i miła co sprawdzało ,ze bardziej się wściekał a potem ,że tylko próbował ją nie nawiedzić , wszystko przez sprawę z przed dziesięciu lat .W skrócie to tak odkryła ,że jej matka ma romans z jego ojcem a Justin wiedział ,ale ona nie chciała go słuchać ,że matka jej wymusiła obietnice by nie mówił .I tak wyjechała ...po roku chciała z nim porozmawiać on ją zbył .I tak wracamy do sytuacji gdy z dziewczyną jego Jade znalazły pracę w knajpie (....)u pana Salvatore jako kelnerki a po jakimś czasie on tam występował . Wcześniej ona zerwała z chłopakiem ,który ją zdradził a dość długo ze sobą ,a po trzech miesiącach okazało się ,że jest w ciąży z nim .Przyjaciel z którym odnowiła stosunki starał się jej pomóc a ona tego nie chciała nawet gdy miała kłopoty zawsze sądziłam ,że jest dobrze .Przeniosła się do ich domu bo właściciel jej poprzedniego sprzedał by tak zmęczona ,że na siebie czasu dla siebie ,sąsiad pomógł jej wnieść do domu rzeczy .Najlepsze ,że to będzie ich najlpeszy przyjaciel mimo różnych zawirowań . Justin jak zobaczył jak wygląda bo też wcześniej przybył powiedział ,że zajmie się małą Beą .
I tak się dowiadujemy ,że zerwał ze swoją dziewczyną bo ważniejsza była według niej kariera niż on ale jak to uświadomiła sobie to było już za późno a wiedziała dlaczego ...
Justin ,Amelia i Beatrice spędzili ze sobą wiele miesięcy ,w końcu ich miłość rozkwitła aż Justin dostał propozycję wyjazdu w trasę jako sapporte  jakiego znanego muzyka a ona go na mówiła by pojechał bo potem by tego żałował .
Gdzieś tak w połowie trasy mała zadławiła się i był to najstraszniejszy czas a jedno cześnie Justin wyznaje ,że je kocha oraz ,że chce być ich częścią a jak wiadomo nigdy nie chciał mieć dzieci przez swoich rodziców .Mała pszczółka wszystko zmieniła i tak po 3 /4lata rozgrywa się akcja w trzecim oświadczył się Amelii w dniu 2607 by zmienić znaczenie tej daty .Mogłabym pisać i pisać ,gorąco zachęcam do przeczytania tej książki kobiętą .