Między światem a zaświatem recenzja

"Między światem a zaświatem" Katarzyna Jackowska-Enemuo,Nika Jaworowska-Duchlińska

Autor: @S.anna ·3 minuty
2022-11-02
Skomentuj
8 Polubień
Zaświaty.

Piąta strona świata.

Ta, której nie ma, a jest.

Ta, którą przeczuwamy, w którą czasem nie wierzymy, a czasem boimy się wierzyć, bo jej nie rozumiemy. Którą wyczuwamy w mrowieniu w tyle głowy, w dreszczu, we wrażeniu obecności czegoś, czego nie potrafimy ująć w słowa.

Ma swoje furtki, bramy i tajemne przejścia. Swoich przewodników, którzy pomogą te furtki dostrzec i przez nie przejść, i swoich stróżów, którzy będą strzec bram, by nie przekroczyli ich ci nie będący na to gotowi. Jest tuż obok, na wyciągnięcie ręki, o krok, o oddech, o sen - a nie można jej dotknąć. Jest daleko, daleko, za dziewięcioma górami, dziewięcioma lasami, dziewięcioma rzekami - a wystarczy jeden krok, by przekroczyć jej próg.Stamtąd właśnie - zwłaszcza w takie dni, jak dzisiejszy, gdy granica między światami staje się cienka, cieniuteńka, jak mgła, jak dym, jak pajęcza nić - przychodzą do nas umarli.

Przez miedze i drzewa, przez ogień i wodę, po promieniu świecy, w szumie strumienia, na rozstaju dróg, przez lustra i progi, na skrzydłach pszczół i kruków, na krótką chwilę, na jeden dzień, jeden wieczór, wracają dusze do naszego świata, a my czekamy na nie, stęsknieni, zostawiamy im uchyloną furtkę i jedzenie, by je ugościć, i zapaloną świecę, by je ogrzać przed podróżą, którą za chwilę przyjdzie im odbyć, przed udaniem się znów

"W drogę, o której nikt nie wie,

Która się dwa razy otwiera dla ciebie,

Raz - gdy przychodzisz

I raz - gdy powracasz"...



Albo nie.

Albo nie czekamy na nie, bo przecież nie ma żadnego zaświata.

Dawny człowiek widział i przeczuwał zaświat wszędzie. Wierzył (wiedział), że są miejsca, w których spotykają się światy, i istoty, które potrafią ludzi przez te miejsca przeprowadzić. I wiedział, że te miejsca są wszędzie. Niepozorna dróżka, próg domu, ptak, za którym pobiegniesz... wszystko mogło być bramą. Wszystko mogło być przewodnikiem. Wszystko mogło takiego przejścia strzec.

Dzisiejszy człowiek nie widzi zaświata, nie czuje go i w niego nie wierzy. Jest mądry, racjonalny, pobłażliwie uśmiechający się, gdy słyszy o starych zabobonach i dawnych, jakże niemądrych wierzeniach. Otoczony technologią, dysponujący licznymi źródłami sprawdzonej wiedzy na wyciągnięcie ręki.

Chyba, że czasem zdarzy mu się ciemność. Szare, krótkie dni, długie noce bez światła. Jakieś strzępy opowieści. Łzy pod powiekami. Milczenie. Rosnące cienie w kątach pokoju, chwile pełne niepewności i niewiedzy. Tęsknoty za kimś, kogo utracił. Za czymś, co utracił. Chwila próby, w której - niczym wielcy bohaterowie ze starych opowieści - będzie musiał stawić czoło. Czemuś. Komuś. Czasem temu Niezmierzonemu i Nienazwanemu, które czeka nas wszystkich, chociaż jesteśmy tacy nowocześni, i racjonalni, i chronieni za sprawą najnowszych technologii i medycznych osiągnięć.

Być może w takiej chwili krótkim dreszczem, przeczuciem, snem - zaświat przemówi do niego.

A może nie.

Bywa i tak.

Ta książka jest opowieścią o opowieściach, które plotą się od tysiącleci. Od pierwszej chwili, w której człowiek nauczył się mówić i snuć historie. O tym, co jest, ale tego nie ma, co czasem prześwituje w starych piosenkach, jeszcze starszych baśniach, legendach i mitach. O szeptach i przeczuciach, dawnych wierzeniach, szczątkach religii dawno minionych, z których coś ocalało, coś dodano, coś ujęto, coś zmieniono. I w które się wierzy, chociaż czasem się nie wierzy już w nic innego.

I o tym, że ludzie - wszędzie i zawsze - byli i są tacy sami. Tego samego szukają, tego samego się boją, za tym samym tęsknią i to samo daje im szczęście.

Warto ją przeczytać choćby tylko ze względu na piękne, pełne tajemnicy i mocy historie, rewelacyjne rozdziały "Dla dociekliwych", po jednym na każdą opowieść, w przystępny sposób podające przeróżne, związane z opowiedzianymi baśniami ciekawostki, interesujące, jak sądzę, nie tylko dla dzieci, i przejmujące do głębi serca ilustracje, wspaniale uzupełniające tekst.

Ale najbardziej warto przeczytać ją w mrocznej godzinie, gdy ciemność kładzie się długim cieniem, rozpacz podchodzi do gardła i człowiek chciałby po prostu odetchnąć głęboko. Chwycić się nadziei. Zrozumieć. Doznać ukojenia.

Ostatecznie całkiem często to właśnie książki dla dzieci najlepiej udzielają odpowiedzi na bardzo dorosłe, bardzo poważne i leżące kamieniem na sercu pytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-02
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Między światem a zaświatem
Między światem a zaświatem
Katarzyna Jackowska-Enemuo
10/10

Co to za dziwny tytuł: „Między światem a zaświatem”? Czy zaświat to piekło? Kraina umarłych? Bo świat – to wiadomo. To my: nasze ręce, głowy i nogi. Nasze domy. Nasze ulice, lasy, rzeki, psy i ptaki....

Komentarze
Między światem a zaświatem
Między światem a zaświatem
Katarzyna Jackowska-Enemuo
10/10
Co to za dziwny tytuł: „Między światem a zaświatem”? Czy zaświat to piekło? Kraina umarłych? Bo świat – to wiadomo. To my: nasze ręce, głowy i nogi. Nasze domy. Nasze ulice, lasy, rzeki, psy i ptaki....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @S.anna

Boska proporcja
"Boska proporcja" Piotr Borlik

W zamkniętej na czas remontu palmiarni w gdańskiej Oliwie zostają odkryte zwłoki młodej kobiety. Zbrodnia okazuje się być szczególnie wyrafinowana - ciało zamordowanej z...

Recenzja książki Boska proporcja
Zabij mnie, tato
"Zabij mnie, tato" Stefan Darda

A kto tu przyszedł? Pani maruda, niszczycielka dobrej zabawy, pogromczyni uśmiechów dzieci...! ...czyli znowu przeczytałam książkę z oszałamiającą ilością gwiazdek (...

Recenzja książki Zabij mnie, tato

Nowe recenzje

Kroniki skrzatów cz.III Dolina stokrotek
Wędrując przez Dolinę Stokrotek
@rainestrella95:

Kroniki Skrzatów – część III: Dolina Stokrotek to książka, która wciąga od pierwszej strony. Po raz kolejny przenosimy ...

Recenzja książki Kroniki skrzatów cz.III Dolina stokrotek
Kroniki skrzatów cz.II Szagawarra
Wciągnęło mnie bez reszty!
@rainestrella95:

Tytuł recenzji: Ta książka przeniosła mnie do innego świata... Twórczość autorów, którzy tworzą pełne magii, nieoczywi...

Recenzja książki Kroniki skrzatów cz.II Szagawarra
Kroniki skrzatów. Część I: Marbella
Wszystko, co najmniejsze, skrywa największe taj...
@rainestrella95:

Pierwsze, co przyciąga wzrok, to cudowna okładka, która wręcz zaprasza do świata magicznych stworzeń. Utrzymana w ciepł...

Recenzja książki Kroniki skrzatów. Część I: Marbella
© 2007 - 2025 nakanapie.pl