Miasto mgieł recenzja

Miasto mgieł

Autor: @Malwi ·1 minuta
3 dni temu
Skomentuj
21 Polubień
"Miasto mgieł" Michała Śmielaka to książka, która wciąga nas w mroczną i tajemniczą atmosferę Sandomierza spowitego mgłą. Autor wykorzystuje lokalny koloryt miasta, by budować nastrój grozy, jednocześnie oddając mu hołd jako bohaterowi drugiego planu. W centrum fabuły znajduje się brutalne morderstwo, którego sposób wykonania nawiązuje do dawnych, zapomnianych rytuałów. Taki motyw zdaje się balansować na granicy kryminału i horroru, przypominając, że zło może czaić się zarówno w człowieku, jak i w głębszych, niewyjaśnionych siłach.

Podkomisarz Bruno Kowalski i historyk Krzysztof Szorca, duet śledczy, to postaci na wskroś ludzkie. Nie są nieomylnymi bohaterami, lecz zwykłymi ludźmi, których codzienność przygniata, a mimo to muszą zmierzyć się z przerażającą tajemnicą. Śmielak umiejętnie kreśli ich relacje – Kowalski, nieco znużony i zagubiony w swojej karierze, zderza się z cynizmem Szorcem, który pragnie tylko spokoju. Ta współpraca dwóch tak różnych osobowości ożywia fabułę.

Jednak to mgła staje się najważniejszym elementem książki. Jest nie tylko tłem wydarzeń, ale wręcz żywą, groźną siłą, która zniekształca rzeczywistość, potęguje poczucie zagubienia i stwarza przestrzeń dla tajemniczych wydarzeń. To w niej kryje się nie tylko morderca, ale i strach przed tym, czego nie można dostrzec gołym okiem. Motyw mgły, od zawsze obecny w literaturze grozy, tutaj zyskuje nowy wymiar – staje się symbolem niewiadomego, tego, co czai się poza naszym zasięgiem.

"Miasto mgieł" zadaje też ciekawe pytania o naturę człowieka i jego skłonności do zła. Czy zbrodnia, jaką obserwujemy, wynika z pradawnych przekonań, czy to jedynie wyrachowane działanie współczesnego umysłu? Śmielak nie podaje odpowiedzi wprost, ale zmusza do refleksji, poruszając temat granicy między legendą a rzeczywistością.

Nie jest to klasyczny kryminał – znajdziemy tu elementy horroru, psychologicznej głębi i nawet trochę historii. Autor miesza te gatunki, tworząc opowieść, która wymyka się jednoznacznym kategoriom.

Dla fanów kryminałów i miłośników mrocznej atmosfery "Miasto mgieł" będzie idealnym wyborem. To książka, która nie tylko trzyma w napięciu, ale i wciąga w mroczny, mglisty świat, gdzie granica między mitem a rzeczywistością się zaciera.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-13
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasto mgieł
Miasto mgieł
Michał Śmielak
6/10

Coś czai się we mgle… Sandomierz spowity październikowymi mgłami łapie oddech po intensywnym sezonie turystycznym. Spokój mieszkańców burzy jednak brutalne morderstwo kobiety. Podobnie jak w zapom...

Komentarze
Miasto mgieł
Miasto mgieł
Michał Śmielak
6/10
Coś czai się we mgle… Sandomierz spowity październikowymi mgłami łapie oddech po intensywnym sezonie turystycznym. Spokój mieszkańców burzy jednak brutalne morderstwo kobiety. Podobnie jak w zapom...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Malwi

Pomroki
Pomroki

Pierwszy tom cyklu z prokuratorem Michałem Stróżem, „Pomroki”, to powieść, która zaskakuje swoją wielowymiarowością i zdolnością budowania napięcia. Mariusz Kanios prowa...

Recenzja książki Pomroki
Skrzep
Skrzep

„Skrzep” Roberta Małeckiego, to piąta odsłona serii z komisarzem Bernardem Grossem. Małecki nie ogranicza się do prezentowania kolejnych tropów i policyjnych procedur – ...

Recenzja książki Skrzep

Nowe recenzje

Tron Królowej Słońca
Śmiertelne wyzwania i mroczne tajemnice dworu k...
@burgundowez...:

„Tron królowej słońca” autorstwa Nishy J. Tuli przedstawia nam historię Lor, młodej kobiety, która od dwunastu lat żyje...

Recenzja książki Tron Królowej Słońca
Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
© 2007 - 2024 nakanapie.pl