Zapłacisz za wszystko recenzja

Co byście zrobili, gdyby wszystko, na czym opieracie swoje dążenia, okazało się kłamstwem? A prawda okazała się bardziej złożona, niż można sobie wyobrazić?

Keara od zawsze wiedziała, że chce zemsty na swoich wrogach, do tego szykowała się przez większość życia. Gdy w końcu nadarza się okazja, staje ona przed dylematem, bo nikt inny jak syn jej wroga, ratuje ją, przez zemstą jednego z dowódców. A jednym z wrogów okazuje się niedawno poznany mężczyzna, który w jednej chwili może pogrzebać wszystkie jej plany. Wszystko to w zamku owianym złą sławą, mrocznym, pełnym zakamarków, w którym na każdym kroku czeka zagrożenie.

Keara będzie musiała wybrać, która ze stron jest mniej kłamliwa, bo że obie mają swoje za uszami, wie doskonale. Stanie też przed dylematem, który mężczyzna jest tym którego pragnie nie tylko fizycznie, ale i emocjonalnie. Współczesna Szkocja, a jednak klany wprowadzają atmosferę rodem, ze średniowiecza. Zaciekawieni?

Ta książka, mimo że ma tylko 315 str. Ma tak dużo akcji, że miejscami musiałam zwolnić, by nadarzyć za fabułą. Dla mnie osobiście to retelling Meridy walecznej, tylko bardziej krwawy, a zamiast 3 braci mamy, rodzinny sekret. Nie zdradzę wam jednak, czym ów sekret jest, bo zabiłabym tym frajdę z czytania. Dodatkowo był moment, kiedy nasuwa mi się powiedzenie "zabili go i uciekł ", dużo tu wątków, niektóre dostajemy rozwinięte, inne zaś giną w pędzącej fabule. Książka osadzona jest w czasie rzeczywistym, ale przez pół książki miałam wrażenie, że przeniesiono mnie do średniowiecza. Samych scen erotycznych jest tu niewiele, a te, które są, mimo że książka jest dość mroczna, są dobrze napisane. Mamy tu jednak ceny walki I te opisy już są zdecydowanie bardziej makabryczne. Całość czyta się z zaciekawieniem, więc tym bardziej będę czekać na drugi tom, by sprawdzić jak, to wszystko się zakończy. Jest tu też trójkąt miłosny między główną bohaterką a dwoma mężczyznami. Nie brakuje tu też intryg I zagadek. Dostajemy też przemianę głównej bohaterki, ale myślę, że to, co naprawdę ma do pokazania, zobaczymy w drugim tomie.

Ta książka to zdecydowanie dla mnie coś nowego, na ogół nie sięgam po tego rodzaju tematykę. Mimo wszystko czuje niedosyt, a to dobrze świadczy o autorce, wiec czekam, aż będę mogła wrócić do tego uniwersum. Wiec, jeśli jesteście miłośnikami Outlandera, Meridy i lubicie szybkie zwroty akcji, to ta książka jest dla was.

Muszę też pochwalić samo wydanie, jest genialne, a okładka idealnie oddaje mroczność całej historii w środku. Dodatkowo każdy rozdział rozpoczynają czarne strony i piękne grafiki. Co tu dużo mówić wydawnictwo naprawdę świetnie się spisało.