„My tu gadu-gadu, a mnie się przypomniało, że pora na wieczorny posiłek. Podeszłam więc do miski i zaczęłam w nią walić łapą jak na pożar. Ja rozumiem: śledztwa, morderstwa, intrygi. Jednak co jest najistotniejsze w życiu, to tuńczyk z krewetkami!”.
Moja ocena:
Rozalia Ginter prowadzi gabinet weterynaryjny w Mikołajkach. Wiedzie w miarę szczęśliwe życie rodzinne. Aż do pewnego wieczora, który zmienia wszystko. Odtąd kobieta skrywa mroczną tajemnicę. Zwłaszc...
Rozalia Ginter prowadzi swój gabinet weterynaryjny w wiedzie spokojne I ustabilizowane życie w Mikołajkach.Mama dwóch bliźniaczek Hani I Helenki oraz Huberta ,który po poważnym wypadku wymaga specjal...
Dzięki booktourowi u Kryminał na talerzu miałam okazję zapoznać się z książką Marty Matyszczak „Mamy morderstwo w Mikołajkach”. Chciałabym móc napisać, że miałam przyjemność tudzież zaszczyt sięgn...
Styl Johna Boyne poznałam dzięki książce Chłopiec w pasiastej piżamie. Bardzo podobała mi się ta opowieść, dotykała czułych strun, zmuszała do głębszych przemyśleń, na d...
Recenzja książki Woda i Ziemia„Jestem opowiadaczką historyjek. Nikim więcej. Nie umiem dogrzebać się głębszych pokładów ani w przeszłości, ani w teraźniejszości. Nie mam zmysłu metafizycznego. Piszę ...
Recenzja książki Lubię farbować wróbleParę ładnych lat temu miałam okazję odwiedzić wyjątkowe muzeum w Opolu — Kamienicę Czynszową. Na każdym piętrze budynku...
Recenzja książki Schron przeciwczasowyCzytając dzieła autorów klasycznych (nie mylić z klasycystycznymi), trzeba wziąć pod uwagę dwie kwestie: Pierwsza z nic...
Recenzja książki Przemiana„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam...
Recenzja książki O jeden urok za daleko