Nie słyszę cię, kochanie recenzja

Mąż MORDERCĄ? Nie wierzę...

Autor: @Moncia_Poczytajka ·2 minuty
3 dni temu
Skomentuj
3 Polubienia
Uwielbiam powieści Małgorzaty Starosty za inteligentną fabułę, pomysłowe intrygi, ciekawe dialogi, zaskakujące zwroty akcji i mnóstwo zabawy przy okazji rozwiązywania kryminalnych łamigłówek. Tym razem skusiłam się na tytuł "Nie słyszę Cię, kochanie", który już z racji samego sformułowania zaintrygował mnie i pomyślałam, że to na pewno będzie trafny wybór. Nie pomyliłam się.

Magda Milska jest przewodnikiem po Wrocławiu. Rozwiedziona z Arturem - komisarzem policji pozostaje z nim w nad wyraz przyjaznych stosunkach. Ale to nic dziwnego, w końcu ma z nim dwóch synów - Tomka i Michała. Magda jest też szczęśliwą żoną Mikołaja, z którym poznała się w dniu swojego rozwodu. We czwórkę mieszkają po sąsiedzku z Ireną Skrzypczakową - starszą kobietą, która pragnie za wszelką cenę chronić Magdę i jej chłopców przed... Mikołajem. Sąsiadka zdążyła poznać Milskiego z jak najgorszej strony - jej zdaniem mężczyzna jest winien śmierci swojej pierwszej żony Izabeli. Po ostrej wymianie zdań pomiędzy małżonkami spowodowanej tajemniczym sms-em Mikołaj wychodzi z domu i... zapada się pod ziemię, a zdenerwowana Magda... traci słuch. Wspomnienia z ostatnich dni pozostają jakby za mgłą, a SMS od nieznanego numeru informuje, że Mikołaj Milski jest MORDERCĄ. W tej sytuacji należałoby zgłosić sprawę na policję, albo... szukać pomocy u byłego męża.

Bardzo fajnie, lekko i przyjemnie czytało mi się tę intrygującą historię. Nie ma tu rozlewu krwi, ani masakrycznej zbrodni, choć oczywiście pojawia się trup. Autorka świetnie rozegrała tę intrygę i konsekwentnie wodziła czytelnika za nos, zmieniając co jakiś czas kierunek i trop. Tajemnica goni tajemnicę i hipotez jest naprawdę sporo. Lubię gdy wątek kryminalny intryguje i jest skomplikowaną łamigłówką, która może stanowić wyzwanie. Warto też zauważyć, że autorka skupiła się w znacznym stopniu na psychice bohaterów, co moim zdaniem wypadło naprawdę świetnie.

Pozytywnie zaskoczył mnie wątek utraty słuchu przez główną bohaterkę. Na skutek bardzo stresującej sytuacji rodzinnej organizm Magdy zastrajkował i trzeba się z tym zmierzyć. Zdarzenie to pojawia się na samym początku książki, przez co fabuła jeszcze bardziej intryguje. Na skutek takich wyjątkowych okoliczności większość dialogów zostało przeniesionych na ekran smartfona czy laptopa, albo pisane są na kartce z notesu. Jest to zabieg zaskakujący, zupełnie niespodziewany, ale jednocześnie niezwykle efektowny i przyciągający uwagę. Cieszę się, że poza kryminalną intrygą odnalazłam tu też problemy ogólnoludzkie jak toksyczne relacje, nadopiekuńczość, czy zachowanie przyjaznych stosunków z byłym małżonkiem po rozwodzie.

Autorka wprowadziła do tej powieści dwie płaszczyzny czasowe, oddała też głos kilku bohaterom. Poznajemy zatem relację Magdy, Mikołaja, sąsiadki Ireny Skrzypczakowej, ale także Izabeli - pierwszej żony, Konrada - przyjaciela Milskiego, czy Artura - byłego męża Magdy. Zabieg ten z jednej strony wprowadza nieco zamieszania, ale z drugiej pozwala odkryć kolejne tajemnice i dopasować poszczególne elementy tej skomplikowanej układanki na właściwe miejsca. Mamy też zaskakujące zakończenie które jest dowodem na to, że w książkach Małgorzaty Starosty wszystko może się zdarzyć i nikomu nie można ufać.

W moim przekonaniu powieść "Nie słyszę Cię kochanie" to nie tyle thriller psychologiczny, co po prostu całkiem niezły kryminał z rozbudowaną płaszczyzną psychologiczną i obyczajową. Ma trochę mankamentów jeśli chodzi o sposób prowadzenia śledztwa, niektóre sytuacje wydają się nieco naciągane, ale w ogólnym odbiorze opowieść wypada zupełnie dobrze. Super pomysł, nieszablonowa fabuła i zaskakujące rozwiązanie zagadki spełniły swoją rolę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-07
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie słyszę cię, kochanie
2 wydania
Nie słyszę cię, kochanie
Małgorzata Starosta
7.9/10

„Nie słyszę cię, kochanie” to kryminał psychologiczny. Bohaterką jest Magda Milska, przewodniczka po Wrocławiu. Pewnego ranka budzi się i nagle uświadamia, że straciła słuch. I że nie pamięta, co st...

Komentarze
Nie słyszę cię, kochanie
2 wydania
Nie słyszę cię, kochanie
Małgorzata Starosta
7.9/10
„Nie słyszę cię, kochanie” to kryminał psychologiczny. Bohaterką jest Magda Milska, przewodniczka po Wrocławiu. Pewnego ranka budzi się i nagle uświadamia, że straciła słuch. I że nie pamięta, co st...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nie słyszę cię, kochanie" to pierwszy thriller psychologiczny napisany przez Małgorzatę Starostę, która znana jest z pisania świetnych, pełnych humoru i tajemnic komedii kryminalnych. Osobiście bard...

@Perlasbooks @Perlasbooks

Magdę Milską poznajemy w dziwnym i trudnym momencie jej życia. Kiedy budzi się pewnego poranka, docierają do niej dwa zaskakujące i niestety niezbyt przyjemne fakty. Po pierwsze, dokumentnie straciła...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Kołysanka dla czarownicy
Tajemnica Śpiącej Królewny

Po powieść Magdaleny Kubasiewicz "Kołysanka dla czarownicy" sięgnęłam w ramach akcji "Czytaj dla fundacji rak'n'roll". Zdecydowałam się na audiobook w interpretacji Laur...

Recenzja książki Kołysanka dla czarownicy
Zima w Małej Przytulnej
POCZTÓWKI Z ŻYCZENIAMI

"Zima w Małej Przytulnej" już za mną, a tym samym ostatnia jak na razie wizyta w tej niepozornej urokliwej mieścince gdzieś nieopodal Gdańska. Na szczęście Magdalena Wit...

Recenzja książki Zima w Małej Przytulnej

Nowe recenzje

Ostrakon
Tajemnice skrzyni
@stos_ksiazek:

Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie byłam w Toruniu, dlatego najwyższa pora zawitać do miasta Kopernika i pier...

Recenzja książki Ostrakon
Tron Królowej Słońca
Śmiertelne wyzwania i mroczne tajemnice dworu k...
@burgundowez...:

„Tron królowej słońca” autorstwa Nishy J. Tuli przedstawia nam historię Lor, młodej kobiety, która od dwunastu lat żyje...

Recenzja książki Tron Królowej Słońca
Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
© 2007 - 2024 nakanapie.pl