Maud Montgomery recenzja

Maud

Autor: @meryluczytelniczka ·4 minuty
2023-11-11
Skomentuj
2 Polubienia
Dla Maud życie przeżywane na papierze było równie realne, jak to przeżywane cieleśnie. Jej życie było w zapisanym rękopisie. Żyła by pisać, i pisała, by żyć.

Do czytania książki "Maud Montgomery" autorstwa Mary Henley Rubio zachęcam, żeby usiąść pod dwoma warunkami: Po pierwsze z zarezerwowanym wolnym czasem, gdyż przed nami ponad 600 stron ciekawej, ale momentami niełatwej lektury, w której nie ma zbędnych zdań. A czytać należy uważnie i wnikliwie. Po drugie, po lekturze utworów L. M. Montgomery, a zwłaszcza cyklu o Ani i Emilce i na pewno opowiadań. To znacznie ułatwia odbiór tej jakże ciekawej i momentami zaskakującej biografii, ale też zweryfikuje spojrzenie na napisane przez Montgomery utwory. Przede wszystkim jednak biografia pozwala zobaczyć, jak prawdziwe życie pisarzy odzwierciedla się w ich utworach - nie zawsze jeden do jednego oraz to, jak pisząc autor spełnia swoje skryte marzenia.

Nikt z jej otoczenia nie miał pojęcia o tym, jak bardzo sfrustrowana i znudzona czuła się często w życiu, w którym tkwiła.

"Maud Montgomery" to biografia pisarki, o której przez większość czasu, od przeczytania "Anne of Green Gables" (używam oryginalnego tytułu, nie chcąc urazić zwolenników i przeciwników starego i nowego tłumaczenia) myślałam, jako o szczęśliwej kobiecie. Napisała przecież powieść, która dała jej nieśmiertelność, kochają ją czytelnicy na całym świecie, a jej rudowłosa bohaterka na trwałe wpisała się w kulturę popularną. L. M. Montgomery mieszkała na Wyspie Księcia Edwarda, a to takie cudowne miejsce z klimatycznymi latarniami morskimi i przepięknymi krajobrazami. Nic bardziej mylnego. Coś tam też czytałam o podejrzeniach na temat przyczyny jej śmierci, ale kładłam to na karb depresji związanej ze starzeniem się i szalejącej II wojny światowej. Dopiero lektura Mary Helen Rubio uświadomiła mi, jak trudne i skomplikowane L. M. Montgomery miała życie i jak wiele wysiłku kosztowały ją próba prostowania wszystkiego na bieżąco i zachowania pozorów, bo "co ludzie powiedzą?" (dlatego też przepisywała i korygowała swoje dzienniki). Pierwszy wydawca, mąż Ewan, a zwłaszcza syn Chester to trzy czarne charaktery w życiu autorki, które uważam za główną przyczynę jej życiowej klęski. Człowiek buntuje się czytając o ich postępkach i zachowaniu, a cóż miała począć L. M. Montgomery, której bezpośrednio to dotykało? Poza tym napisanie bestsellera nie usunęło szkód z dzieciństwa - zakorzenionego w głębi poczucia, że jej osoba jest bez znaczenia.

Helena, gospodyni, mówi Emilce, że powinna być wdzięczna każdemu, kto ją przygarnie, i dodaje bezceremonialnie, że Emilka dla nikogo nie jest ważna. "Jestem ważna dla siebie samej", odpala oburzona dziewczynka. To niezwykłe stwierdzenie w epoce, gdy społeczeństwo wdrażało młode dziewczęta do domowego życia oraz podporządkowania swojej tożsamości mężom i rodzinie.

Biografia pokazuje nam jednak nie tylko kobietę nieszczęśliwą, nie tylko jej pracę pisarki, ale także kobietę wyzwoloną, która dusiła się w swojej epoce. L. M. Montgomery urodziła się zbyt wcześnie! Uważała, że kobieta nie może być uzależniona od mężczyzny (męża), musi zadbać o swoje wykształcenie, zarabiać na siebie, mieć własne zdanie i nie poddawać się ślepo społecznym konwenansom - nie zawsze słusznym, a seksualność nie powinna być tematem wstydliwym. Przemycała te myśli do swoich utworów, głównie w serii o Emilce i "Błękitnym Zamku", mojej ulubionej powieści autorki. I to właśnie "Błękitny Zamek" dość jednoznacznie, jak na tamtą epokę, choć bardzo subtelnie, przedstawiał represję seksualną i seksualną satysfakcję, przez co książka była zakazana w wielu przykościelnych bibliotekach.

L. M. Montgomery marzyła m. in. o szczęśliwej rodzinie - mężu i dzieciach, co niezbyt jej się udało, choć syn Stuart był chyba najjaśniejszym punktem jej rodzinnego życia. Pisarka miała wiele zalet, pomagała innym w potrzebie, świetnie przemawiała (zawsze z głowy), ale nie była też pozbawiona wad. Miała m. in. kłopoty z tolerancją wobec niektórych osób, ale to problem, z którym zmaga się niemal każdy człowiek. Zazwyczaj żądamy tolerancji od innych, a po głębszym zastanowieniu i spojrzeniu w głąb siebie stwierdzamy, że nikt nie posiada jej w stu procentach.

Mary Henley Rubio pisząc monumentalną biografię L. M. Montgomery, poprzedzoną wieloletnimi studiami i badaniami, stworzyła obraz autorki, który pozwoli nam nieco inaczej spojrzeć na jej utwory. Dostrzec w nich nie tylko sielankowość, szczęśliwe zakończenia i pastelowe barwy, ale myśli, zmagania, wołanie o zrozumienie i wreszcie samą L. M. Montgomery. Uzupełniają ją liczne zdjęcia, z których jedno szczególnie mnie ujęło - to Maud w 1903 roku, sfotografowana przez Norę Lefurgey, siedząca półbokiem, z gołymi do wysokości ud, zgrabnymi nogami, gołymi ramionami, z głową zwróconą ku morzu, jakby, wyzwolona przez zdjęcie sukni z krępujących ją więzów, zastanawiała się nad tym, gdzie tak naprawdę jest jej miejsce w chaosie tego świata. A może tylko marzyła, jak większość jej bohaterek?

Część jej ciągłej popularności wynika z umiejętności odtwarzania szczęśliwych i rozpoznawalnych światów, w których ludzie się dobrze razem bawią.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-11
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Maud Montgomery
Maud Montgomery
Mary Henley Rubio
8.6/10

Najsłynniejsza biografia niezwykłej kanadyjskiej pisarki. Mary Henley Rubio twórczości Lucy Maud Montgomery poświęciła całe dekady – samo przygotowanie do druku dzienników pisarki zajęło jej ponad...

Komentarze
Maud Montgomery
Maud Montgomery
Mary Henley Rubio
8.6/10
Najsłynniejsza biografia niezwykłej kanadyjskiej pisarki. Mary Henley Rubio twórczości Lucy Maud Montgomery poświęciła całe dekady – samo przygotowanie do druku dzienników pisarki zajęło jej ponad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kim była autorka Ani z Zielonego Wzgórza? Pisarką sentymentalną? Pisarką dla dzieci? Wykształconą kobietą w czasach, gdy edukacja była uważana za szkodliwą dla kobiet? Zaangażowaną żoną pastora i mat...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Mary Henley Rubio twórczości Lucy Maud Montgomery poświęciła niemal trzy dekady, wykonując przy tym naprawdę ogrom rzetelnej pracy i dzięki temu, w moje ręce trafia cudowna opowieść o losach autorki ...

@anka_czytanka_34 @anka_czytanka_34

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

GOPR. Na każde wezwanie
Plemię Błękitnego Krzyża

Między przeczuciem, a pewnością jest przestrzeń na nadzieję. "GOPR na każde wezwanie" to książka, którą powinien przeczytać każdy turysta górski. Zarówno ten, który ...

Recenzja książki GOPR. Na każde wezwanie
Do usłyszenia
W kategorii romans: 9 gwiazdek!

Jaka to była świetna uczta czytelnicza - w kategorii romans. Dawno nie czytałam tak wciągającej powieści, w której wątek romansowy wcale nie wybija się na pierwszy plan,...

Recenzja książki Do usłyszenia

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl