"Chcę być okropna. Chcę robić złe rzeczy, bo niby czemu nie?"
W momencie śmierci bliskiej osoby świat zmienia się diametralnie. Podobnie jest z zasadami, które go obejmują. Każdy osobistą tragedię przeżywa na swój własny sposób.
Rok temu siostra Matyldy, Helena zginęła pod kołami pędzącego pociągu. Od momentu tragedii życie w jej rodzinie uległo zmianie. Rodzice stali się bierni i nieobecni, pozostając głuchym na potrzeby drugiego, żywego dziecka. Matylda chcąc wywołać u rodziców reakcje świadczące o im funkcjonowaniu w świecie postanawia zmienić swoje zachowanie. Staje się niegrzeczna, arogancka i skora do wywoływania wszelkich problemów. Zrobi wszystko, aby obudzić rodziców z letargu.
Matylda chcąc uciec od nieobecnych rodziców przegląda sekretne maile Heleny i powoli odkrywa nowe fakty związane z jej śmiercią. Odkrywa, że jej siostra miała przed rodziną sekrety. Zagłębia się w sprawę na tyle, że sama postanawia wyjaśnić z kim Helena miała się spotkać tego dnia i jaki był przebieg całego zdarzenia. Czy uda jej się wyjaśnić sprawę na tyle, aby wyciągnąć inne niż policja wnioski? Czy rodzice w końcu się obudzą i dostrzegą, że pozostała im jeszcze jedna córka? Jak wygląda prawda?
"Człowiek wie tylko o tym, co jest tu i teraz. Resztę trzeba sobie dopowiedzieć."
Świat przedstawiony ukazany jest z perspektywy głównej bohaterki. Dzieli się ona z czytelnikiem nie tylko obserwacjami, ale także dogłębnymi i często niedorzecznymi analizami sytuacji. Matylda również przedstawia poszczególne fakty z przeszłości stopniowo wplatając je w opowiadaną historię.
Wnikliwy czytelnik dostrzeże natychmiast, że cała fabuła prowadzona jest w sposób chaotyczny, wydawać by się mogło, iż Matylda zaczyna jedna myśl, wplata w nią drugą i dopiero na kolejnych stronach kończy poprzednią. Świadczy to o niezwykle rozwiniętej osobowości i wyobraźni bohaterki.Być może całokształt ukazany jest w taki, a nie inny sposób w celu ukazania osobistej tragedii Matyldy, która choć wystrzega się głębszych przeżyć również ucierpiała psychicznie po starcie ukochanej osoby.
Nie należy zapominać o niecodziennym języku tejże pozycji. Uwagę przyciaga już pierwszoosobowa narracja. Matylda jest postacią pozostawiającą wiele do życzenia. Dogłębne analizy i wyciąganie niecodziennych wniosków z codziennych sytuacji jest jej typowym zajęciem. Różne pomysły przychodzące jej do głowy także świadczą o charakterystycznej kreacji bohaterki.
Zarys postaci Matyldy wiąże się z prowadzoną przez nią narracją, która jest wyrażona w specyficznym stylu i prawdopodobnie nie przypadnie wszystkim do gustu. Wszystko bowiem ukazane jest w sposób taki, jaki postrzega świat Matylda. A ona jako postać niecodzienna świat ten postrzega w sposób pozostawiający wiele do życzenia.
Jedno jest pewne, taka kreacja bohatera i stylizacja języka zdarza się rzadko, wiec stanowi coś nowego. A jak wiadomo jeśli pojawia się coś nowego, często spotyka się z krytyką co ie zawsze jest dobre. W tym przypadku chaotyczność wypowiedzi i nietuzinkowe analizy Matyldy są jak najbardziej na swoim miejscu.
Książka utrzymana w klimacie kryminału, thrillera i sensacji staje się czymś świeżym na rynku literackim i jako debiutancka powieść autora otwiera mu bramy do świata literatury.
"Konie biegną na przełaj. Jest dużo kurzu i nie ma żadnych ludzi. Wygląda to jak pustynia. Konie biegną w stronę horyzontu, chociaż tak naprawdę to urwisko. Jeden koń skacze, a następne idą w jego ślady. Przez sekundę biegną jeszcze w powietrzu, człowiekowi się wydaje, że umieją latać."
"Matylda Savitch" to powieść skierowana do starszego grona czytelników ze względu na głębszą analizę treści. Przekazuje wartości i prawdy, które ukazane na przykładzie poszczególnych postaci oddają rzeczywiste zachowania ludzi w obliczu wielkiej tragedii. Lektura ta ukazuje w niecodzienny sposób historię, która mogłaby przydarzyć się każdemu z nas. Zapewniam, że czytelnik, który szuka czegoś nowego i świeżego nie będzie się nudził czytając "Matyldę Savitch".