Marzycielka z Ostendy recenzja

Marzenia

Autor: @Cornelie21 ·3 minuty
2012-01-14
1 komentarz
3 Polubienia
Wiele spodziewałam się po tej książce. Pewnie dlatego, że została napisana przez Schmitta. Gdy w końcu dostałam ją w swoje ręce, nie mogłam się powstrzymać przed zagłębieniem w lekturę. I szczerze przepadłam.
„Marzycielka z Ostendy” to zbiór pięciu niesamowitych opowiadań, które oscylują wokół tematu marzeń, ale chyba przede wszystkim miłości. Każda z opowieści niesie ze sobą pewne prawdy.

W tytułowej historii poznajemy starą kobietę, która na pierwszy rzut oka może wydać się zgorzkniała. W jej domu zatrzymuje się pewien pisarz, który ma nadzieję zwiedzić Ostendę i poznać powód samotności starszej kobiety. Gdy nieprawdopodobna historia o jej młodzieńczej, największej miłości wychodzi na jaw, pisarz nie może pojąć, że mogłaby być prawdą. Dopiero pewne zdarzenie sprawia, że uwierzył. Opowieść ta jest przejmująco nostalgiczna i niepomiernie dramatyczna, nie tylko ze względu na miłość, która się spełniła, ale nie doczekała swojego końca, ale też dlatego, że ta starsza kobieta oddała wszystko, by jej ukochany był szczęśliwy. I choć marzyła o nim codziennie, pogodziła się z życiem, jakie przyszło jej wieść.

„Zbrodnia doskonała” ukazuje nam małżeństwo, z 30-letnim stażem, dorosłymi dziećmi. Wydawać by się mogło, że wiodą życie idealne. Jedno złe szepnięte słowo sprawia, że ta utopia powoli zaczyna się kruszyć i dochodzi do tragedii. Opowieść na wskroś przesycona dramatyzmem, to niewątpliwie niesamowicie przedstawiona psychiczna analiza postępowania kobiety, która przekonana o swoich racjach, brnie w nie tak głęboko, że sama się w nich zatraca.

Trzecim opowiadaniem jest „Ozdrowienie” historia pielęgniarki Stefanii i ślepego pacjenta, do którego zaczyna żywić pewne uczucia. Opowiadanie dość dziwne. Podobało mi się chyba najmniej ze wszystkich. Nie wiem czy to wina tematu, jaki autor sobie obrał, czy może przekazu. W każdym razie Stefania jest mało urodziwą kobietą. Ślepota jej pacjenta niepozwana mu fizycznie jej zobaczyć, jednak zadowoleniem napawa go sam zapach kobiety. Uczucie, które Stefania zaczyna do niego żywić zdaje się zmieniać ją wewnętrznie, ale i zewnętrznie. Uczucie to stało się też zapalnikiem do zmiany obecnego życia.

„Kiepskie lektury” to opowieść o kuzynostwie i skrywanej tajemnicy. Gdy razem wybierają się w podróż, nie wiedzą, jak nieprawdopodobna ta podróż się okaże. Maurycy to profesor, który nie czytuje beletrystyki. Woli oscylować wokół książek ambitnych. W jego ręce trafia jednak pewna pozycja, przed którą nie może uciec. Mąci mu w głowie, sprawia, że Maurycy widzi się rzeczy inaczej. Historia traktuje też o marzenie, które nie miało prawa się ziścić, marzeniu, które trzeba było schować głęboko w duszy. Marzeniu, które w pewien sposób będzie miało wpływ na ich życie. To wszystko prowadzi do zaskakującego finału.

Ostatnim, zamykającym książkę opowiadaniem jest „Kobieta z bukietem”. Opowieść o tym, jak długo możemy czekać na zmianę w swoim życiu i jak wielki wpływ potrafi na nas wywrzeć. Pewna kobieta codziennie wyczekuje na peronie z bukietem kwiatów w dłoniach. Niektórzy widzieli ją już dwadzieścia lat temu. Najbardziej zaskakujące jest to, że owe wyczekiwanie możemy przyrównać do własnego życia. Możemy odczytać je przez pryzmat doświadczeń, jakie sami ze sobą nosimy.

Przeczytałam ją na jednym wdechu, trochę nawet żałując, że to już koniec. Schmitt udowodnił mi, że potrafi zanurzyć czytelnika po czubki uszu w swoim wykreowanym świecie, sprawiając, że sami zaczynamy zadawać sobie egzystencjalne pytania. „Marzycielka z Ostendy” to niesamowita podróż w głąb ludzkiej psychiki. W głąb ludzkiej duszy, która skrywa wiele tajemnic. To opowieść o tym, czym możemy się stać i tym, czym już jesteśmy, a wszystko okraszone ciekawymi i trafnymi puentami. Gorąco polecam.
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marzycielka z Ostendy
4 wydania
Marzycielka z Ostendy
Éric-Emmanuel Schmitt
8.6/10

Eric-Emmanuel Schmitt o potędze marzeń. Kim jest marzycielka z Ostendy? Starą, samotną kobietą czy osobą, która odrzuciła lęk i zagrała z losem o najwyższą stawkę? Położywszy na szali własne szczęści...

Komentarze
@kimatom
@kimatom · ponad 2 lata temu
Czytałam już dawno temu. Pamiętam do dzisiaj!
Marzycielka z Ostendy
4 wydania
Marzycielka z Ostendy
Éric-Emmanuel Schmitt
8.6/10
Eric-Emmanuel Schmitt o potędze marzeń. Kim jest marzycielka z Ostendy? Starą, samotną kobietą czy osobą, która odrzuciła lęk i zagrała z losem o najwyższą stawkę? Położywszy na szali własne szczęści...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Twórczość Erica-Emmenuela Shmitta poznałam przez „Oskara i Panią Różę”, która była lekturą szkolną. Chyba jak każdego książka wzruszyła mnie i wywołała pustkę, wręcz wytarła z emocji. Tym razem miałam...

@Bezimiennaa @Bezimiennaa

Schmitt zawarł w książce zbiór krótkich pięciu historii-różnych historii, ale sprowadzających się do jednego mianownika. Mimo iż licznik to wiele postaci, w różnych sytuacjach życiowych, z różnymi doś...

@winterolmostover @winterolmostover

Pozostałe recenzje @Cornelie21

Zostań, jeśli kochasz
Jesli kochasz

Przez pewien czas w telewizji co rusz puszczano reklamy promujące film nakręcony na podstawie książki „Zostań, jeśli kochasz”. Mówiono, że to bestseller, pozycja do przec...

Recenzja książki Zostań, jeśli kochasz
Przywróceni
Przywróceni

Do książki „Przywróceni” podchodziłam z ogromnym zaciekawieniem, ale i dozą niepewności. Nie wiedziałam bowiem, czy moje zaciekawienie zostanie nagrodzone dobrą, wciągają...

Recenzja książki Przywróceni

Nowe recenzje

Epitafium dla szpiega
Klasyka powieści szpiegowskiej
@almos:

Świetna powieść szpiegowska którą czytałem dosyć dawno temu. Rzecz dzieje się w drugiej połowie lat 30. we Francji. Boh...

Recenzja książki Epitafium dla szpiega
Test na ojcostwo
Test na ojcostwo
@historie_bu...:

„Zrozumiałem, że Hayley zasłużyła na o wiele więcej niż do tej pory, na o wiele więcej, niż dotychczas z siebie dawałem...

Recenzja książki Test na ojcostwo
Córka proboszcza
Córka proboszcza
@monika.sado...:

Jedno z fundamentalnych pytań, które dotyka każdego z nas, dotyczy sensu życia. Wciąż go szukamy, bo zmienia się tak ja...

Recenzja książki Córka proboszcza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl