Martwy sad recenzja

Martwy sad

Autor: @ladybird_czyta ·1 minuta
2024-02-06
Skomentuj
1 Polubienie
Co kieruje nami, kiedy jako młodzi ludzie decydujemy się na obranie takiej a nie innej drogi zawodowej? Marcin Zakrzewski został policjantem, ponieważ nigdy do końca nie poradził się ze stratą brata bliźniaka. Choć obaj mieli w momencie jego zaginięcia po 12 lat, jako ponad czterdziestoletni facet ciągle nie może pogodzić się z jego zniknięciem. Czy praca w szeregach policji dała mu możliwość dojścia do prawdy? Przez wiele lat niestety nie. Kiedy jednak mężczyzna zostaje wysłany do sprawy zabójstwa, jakiego dokonano w podwrocławskiej posiadłości, nie ma pojęcia, jak krótka droga dzieli go od rozwiązania tej mrocznej, wiszącej nad nim od wielu lat jak topór kata tajemnicy.

Podczas pościgu za mordercą zostaje ranny. Nie to jednak jest jego największym zmartwieniem. "Widziałem, jak diabeł chodzi tam na palcach"... Czy te słowa padły z ust sprawcy, czy to tylko wytwór wyobraźni Marcina? Jak ta sprawa wiąże się z serią zabójstw, jakich dokonywano w okolicach Wrocławia na dziesięcio-, dwunastoletnich chłopcach przez ostatnie dziesięciolecia? Kiedy komisarz zostaje przypisany do wznowionego po latach śledztwa, dotyczącego zaginięć dzieci, siłą rzeczy nasuwają się skojarzenia z historią jego brata. Nie jest jednak możliwe, aby morderca działał nieustannie od lat 40 XX wieku, a może nawet jeszcze dłużej... Im głębiej nasz bohater wchodzi w sprawę, tym wyraźniej czuje na plechach oddech sprawcy. Czy ochroni siebie i swoich bliskich przed wyrokiem bezwzględnego sadysty?

Książka zaczyna się mocną akcją. Później tempo wyraźnie zwalnia, jednak przez cały czas autor utrzymuje stan napięcia. Wprowadzając wiele postaci z przeszłości, daje pole do popisu wyobraźni czytelnika. Czy Ryszard, brat Zakrzewskiego, ciągle żyje? Kto w rodzinnej wsi Marcina mógłby być na tyle szalony, by porywać niewinne dzieci? Akcja płynie dość spokojnie, jednak dzieje się niezwykle dużo. Mamy możliwość zapoznania się z bohaterami nie tylko na polu zawodowym, ale także tym prywatnym. To dla mnie zawsze mile widziany aspekt, ponieważ w ten sposób zyskujemy lepszy ogląd sytuacji i zrozumienie dla podejmowanych przez bohaterów decyzji. Zapewne duże znaczenie dla mojej oceny książki odegrała znakomita jej interpretacja przez pana Kosiora jako lektora. Niemniej jednak, natychmiast po zakończeniu sięgnęłam po kolejną część serii, a historię Marcina Zakrzewskiego z czystym sumieniem Wam polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-06
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Martwy sad
2 wydania
Martwy sad
Mieczysław Gorzka
7.7/10
Cykl: Cienie przeszłości, tom 1

Jakie tajemnice kryje przykościelny sad? Komisarz Marcin Zakrzewski zostaje w środku nocy wezwany do brutalnego morderstwa na jednym z osiedli na obrzeżach Wrocławia. Podczas pościgu za zabójcą sł...

Komentarze
Martwy sad
2 wydania
Martwy sad
Mieczysław Gorzka
7.7/10
Cykl: Cienie przeszłości, tom 1
Jakie tajemnice kryje przykościelny sad? Komisarz Marcin Zakrzewski zostaje w środku nocy wezwany do brutalnego morderstwa na jednym z osiedli na obrzeżach Wrocławia. Podczas pościgu za zabójcą sł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mamy tutaj kościół a obok niego znajduje się tajemniczy sad.Jest to bardzo zbierzne połączenie oraz z czymś mi się kojarzy. Ale tutaj teraz nie o tym. Od razu mam namyśli inne wydarzenie. Nie będę tu...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

Jesteś przekonany, że znalazłeś odpowiedni moment, chwilkę czasu, żeby poznać komisarza Marcina Zakrzewskiego. Bo to właśnie z nim w roli głównej rozgrywa się cykl książek "Cienie przeszłości", który...

Pozostałe recenzje @ladybird_czyta

Zbawca
Zbawca

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietnicą treści, która miała mną wstrząsnąć. I niestety ...

Recenzja książki Zbawca
Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu

Czujesz wyrzuty sumienia, kiedy Twoje dziecko znowu budzi się w nocy z gorączką? A może ogarnia Cię złość na rodziców innych dzieci, że "pociągające" pociechy przyprowad...

Recenzja książki Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl