Marika i Bazyli. Arktyczna przygoda recenzja

Marika i Bazyli...

Autor: @ewelina.czyta ·3 minuty
2023-09-05
Skomentuj
4 Polubienia
**PATRONAT MEDIALNY**
Dziś przyszła pora opowiedzieć kilka słów o książce skierowanej do młodszego czytelnika, choć jestem przekonana, że i starsi doskonale się w tej historii odnajdą, przypominając sobie przy okazji o tym co tak naprawdę w życiu jest ważne...
Pewnego dnia dwójka wesołych, kochających figle przedszkolaków, marzących o wielkich przygodach zostaje porwanych przez Czarnego pana, bo nie posłuchali mamy i wybiegli w śnieżycę na dwór... i zniknęli... Dzieci pod postacią niedźwiadków polarnych trafiają na drugi koniec świata- na mroźną, dziką i niebezpieczną Arktykę.
Poszukując drogi powrotnej do domu, trafiają na Niedźwiedzią Wyspę, gdzie wpadają w wir przygód i zdarzeń, które nie zawsze okazują się dla nich bezpieczne
W ciągu pełnej magii podróży dzieci starają się odnaleźć nie tylko drogę do domu, ale poznają także niezwykłą moc przyjaźni.
Co takiego się stało, że dzieci zamieniły się w niedźwiadki? Czy odnajdą drogę do domu i kto im w tym pomoże? Kim jest legendarna Biała Niedźwiedzica i dlaczego inne "misie" żyły w niezgodzie? Co się stało, że rozdzielone przed laty "misiowe" rodziny znów się połączyły? Kim lub czym jest wielki czarny kruk, i czy jest on niebezpieczny?
Tego już Wam nie napiszę, ale gwarantuję, że wszystkie odpowiedzi znajdziecie w tej niezwykle klimatycznej historii, która posiada drugie a może i nawet trzecie dno...

Bardzo się cieszę, że mogłam poznać kolejną wartościową historię, która pokaże młodemu czytelnikowi, co tak naprawdę jest wartością w dzisiejszych czasach. Uwielbiam patronować tak wartościowym pozycjom.
Elżbieta Dziedzic stworzyła przepiękną opowieść o sile rodziny, wsparciu w trudnych momentach, dziecięcych marzeniach i sile wyobraźni, pierwszych przyjaźniach, zaufaniu i pozytywnym myśleniu. Pokazała, że zawsze trzeba mieć nadzieję i z każdego, nawet najtrudniejszego położenia i kłopotu, znajdzie się wyjście. To również świetna okazja do konfrontacji z niełatwymi sprawami, takimi jak niesprawiedliwość i krzywda innych, pokazanie, że to, co mi wydaje się niewinną zabawą, dla innego może być krzywdzące. Doskonała lekcja zrozumienia i empatii...

"Marika i Bazyli..." to historia przepełniona wartką akcją i zaskakującymi zwrotami akcji, wciąga, wywołuje wiele emocji, bawi, wzrusza, ale momentami potrafi także zmrozić krew w żyłach. Spotkanie z groźnym wielkim wilkiem nawet mnie przestraszyło ;)
Historia opowiedziana przez Elżbietę Dziedzic to dość krótka opowieść, ale zawierająca w sobie wszystko to co potrzeba. Odnajdziemy w niej bardzo sympatyczne postacie, których po prostu nie da się nie lubić. Jest także ciekawa treść, element zaskoczenia oraz wyrazisty morał. A wszystko to ujęte w taki prosty i przyjemny sposób, że trudno jest odłożyć książkę na bok bez poznania jej zakończenia. Książka napisana ładnym i starannym językiem, uczy wielu trudnych słów i nazw ładnie je przy tym tłumacząc i opisując. Sporo wiedzy i trochę magii- że to wszystko może kompletnie wciągnąć nie tylko młodego czytelnika, ale i tego starszego, bo sami będziecie ciekawi, jak ta historia się potoczyła.
Podzielona na krótkie rozdziały, nie nudzi, a dzięki temu można zakończyć lekturę w dowolnym momencie, by wrócić do niej np. następnego dnia. Barwne i dokładne opisy trafiają do wyobraźni, stwarzając wrażenie, że jet się jednym z bohaterów i bierze się udział w tych niesamowitych wydarzeniach.
Historia została napisana prostym i przystępnym językiem, jednocześnie doskonale przekazuje wartość, która za nią stoi. Myślę, że każdy rodzic tę wartość zauważy i doceni. W moim odczuciu może to być doskonały wstęp do wielu ciekawych i rozwijających rozmów.
Jedyne, do czego bym się przyczepiła, to brak obecności taty, ale to tylko takie moje czepialstwo- nijak nie wpływa na odbiór całości.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Choć mamy środek gorącego lata, i o zimie nawet nie myślimy, autorka serwuje nam niezwykle mroźne okoliczności- ale w moim odczuciu szala przechyla się na plus- bo mamy czas by porozmawiać z naszymi pociechami także na tematy bezpieczeństwa zabaw w zimowym czasie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-23
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marika i Bazyli. Arktyczna przygoda
Marika i Bazyli. Arktyczna przygoda
Elżbieta Dziedzic
9/10

Marika i Bazyli marzą o przeżyciu prawdziwej przygody. Pewnego dnia marzenie się spełnia. Rodzeństwo zostaje wkręcone w wir coraz bardziej zaskakujących zdarzeń. Szczęśliwie, w czasie wędrówki towarz...

Komentarze
Marika i Bazyli. Arktyczna przygoda
Marika i Bazyli. Arktyczna przygoda
Elżbieta Dziedzic
9/10
Marika i Bazyli marzą o przeżyciu prawdziwej przygody. Pewnego dnia marzenie się spełnia. Rodzeństwo zostaje wkręcone w wir coraz bardziej zaskakujących zdarzeń. Szczęśliwie, w czasie wędrówki towarz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy można przeżyć przygodę pośród skutego lodem krajobrazu Arktyki? Czy można poznać przyjaciół wśród mroźnego, ciągnącego się aż po horyzont bezludzia? Sympatyczne rodzeństwo Marika i Bazyli ...

@renata.chico1 @renata.chico1

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

Wyspa luzu
Kalimera!

Zaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wywołują we mnie olbrzymie emocje i w każdej z nich ...

Recenzja książki Wyspa luzu
Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty
Ach ci mężczyźni z dołeczkami w brodzie...

**PATRONAT MEDIALNY** Dziś przyszła pora napisać kilka słów o kolejnej porywającej książce, której mam olbrzymi zaszczyt patronować. Nie będę Wam tym razem opisywać fabu...

Recenzja książki Mężczyzna z dołeczkiem w brodzie zwiastuje kłopoty

Nowe recenzje

Gniazdo sierot
Przejawy człowieczeństwa w obliczu wojny
@whitedove8:

Małgorzata na czas nieobecności siostry przyjeżdża do Hrubieszowa, żeby zaopiekować się wiekową babcią. To dla niej też...

Recenzja książki Gniazdo sierot
Pokochaj mnie wreszcie!
"Pokochaj mnie wreszcie!" - czyli bardzo smutny...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Każdy zasługuje na miłość Kamila i Nina – siostry bliźniaczki – nie ...

Recenzja książki Pokochaj mnie wreszcie!
Korea od kuchni
Korea od kuchni.
@milena9:

Przez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...

Recenzja książki Korea od kuchni
© 2007 - 2025 nakanapie.pl