Zaśnieżeni recenzja

Małomiasteczkowy klimat, zima i świąteczno-miłosna umowa spisana na serwetce 🩷❄️🎄

Autor: @burgundowezycie ·2 minuty
11 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
„Zaśnieżeni” Catherine Walsh to wspaniała komedia romantyczna, w której Autorka serwuje nam historię, która łączy urokliwe tło małej irlandzkiej wioski, humor oraz wciągającą fabułę.

Megan i Christian spotykają się po latach w dublińskim pubie, oboje przytłoczeni wizją powrotu do swoich rodzin na święta. Ona – uciekająca panna młoda, która pięć lat wcześniej zostawiła narzeczonego przed ołtarzem. On – samotnik, zmagający się z rodzinną presją, by ustatkował się i założył rodzinę. Decyzja zapada szybko: będą udawać parę, by uniknąć rodzinnych napięć i kłopotliwych pytań. Umowę zawierają na serwetce poplamionej winem i od tej chwili Megan i Christian stają się „najlepszą udawaną parą w historii wszystkich świąt”.

Co może pójść nie tak?

„Zaśnieżeni” to książka, która z wdziękiem rozwija znany i lubiany wątek „fake dating”. Walsh nie spieszy się, pozwalając relacji bohaterów rozwijać się stopniowo, od przekomarzanek, przez szczere rozmowy, aż po rosnącą bliskość. Kluczowym dla rozwoju ich relacji staje się śnieżna zamieć, która zmusza ich do schronienia się w odciętej od świata chacie – scena, która z jednej strony ocieka humorem, z drugiej porusza emocje i pogłębia więź bohaterów.

Walsh nie unika też w swojej historii trudniejszych tematów. Megan zmaga się z przeszłością, w tym z powodem swojej ucieczki sprzed ołtarza, który okazuje się bardziej skomplikowany, niż początkowo się wydaje. Christian z kolei, choć na pierwszy rzut oka wydaje się uporządkowany i zadowolony z życia, odkrywa przed nami swoją wrażliwszą stronę.

Catherine Walsh perfekcyjnie oddaje zimową, świąteczną atmosferę. Spotkania z rodziną, lokalne tradycje, małomiasteczkowe społeczne napięcia oraz zimowa sceneria – to wszystko tworzy bogaty, realistyczny świat, w którym aż chce się zatracić.

Dodatkowym smaczkiem są powroty postaci z poprzedniej książki autorki, „Kierunek miłość”. Fani Molly i Andrew z pewnością będą zachwyceni, widząc, jak ich historia toczy się dalej.

„Zaśnieżeni” to książka, która balansuje między humorem, wzruszeniami i ciepłem. Walsh tworzy powieść kompletną – od wciągającej fabuły, przez świetnie poprowadzone wątki romantyczne i rodzinne, aż po cudownie zimowy klimat. To historia o miłości, drugich szansach, rodzinie i odwadze, by stawić czoła przeszłości.

Dlatego jeśli szukacie książki, która rozgrzeje Wam serce w zimowe dni i pozwoli zanurzyć się w świątecznej magii, to nie zwlekajcie już dłużej i dajcie się porwać „Zaśnieżonym”.

Na koniec dodam, że gdy skończyłam czytać tą historię było mi tak szkoda, że zaczęłam słuchać poprzednią zimowo-świąteczną książkę Autorki „Kierunek miłość” i wrzuciłam ją na listę świątecznych zakupów ❄️🎄.

Polecam z całego serca!🩷

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @wydawnictwo.kobiece (współpraca reklamowa) 🩷.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-11
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaśnieżeni
Zaśnieżeni
Catherine Walsh
7.4/10

Nowa świąteczna powieść autorki uwielbianego Kierunku miłość Megan boi się wrócić do domu na święta. Cztery lata temu zostawiła miejscowego złotego chłopca Izaaca przed ołtarzem i uciekła do dużeg...

Komentarze
Zaśnieżeni
Zaśnieżeni
Catherine Walsh
7.4/10
Nowa świąteczna powieść autorki uwielbianego Kierunku miłość Megan boi się wrócić do domu na święta. Cztery lata temu zostawiła miejscowego złotego chłopca Izaaca przed ołtarzem i uciekła do dużeg...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tuż przed zakończeniem poprzedniego roku, czytałam ciepłą i dość zabawną historię świąteczną historię, którą wspominam do dziś. Książka, o której mówię, nosiła tytuł „Kierunek miłość” i była pierwszy...

@Kantorek90 @Kantorek90

"Zaśnieżeni" Catherine Walsh to powieść, którą zaczęłam czytać w odpowiednim momencie i na pewno sprzyjające okoliczności przyrody (sypiący za oknem śnieg), rozpoczęty już okres przedświąteczny oraz ...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Pozostałe recenzje @burgundowezycie

Ktoś mnie pokochał
Czyż jest coś bardziej elektryzującego niż zapowiedź nowego skandalu wśród londyńskiej socjety? 🩷

Drodzy Książkoholicy, Czyż jest coś bardziej elektryzującego niż zapowiedź nowego skandalu wśród londyńskiej socjety? Powieść Julii Quinn „Ktoś mnie pokochał” to dzi...

Recenzja książki Ktoś mnie pokochał
25 grudnia
Czy Cameronowi uda się odrodzić magię świąt w Mali, i to w jedne 5 dni? 🩷🎄❄️

„25 grudnia” autorstwa K.K. Smiths to powieść, która łączy magię świąt z głębią ludzkich emocji, oferując nam opowieść pełną wzruszeń, ciepła i refleksji. Choć jej tłem ...

Recenzja książki 25 grudnia

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl