Małe Licho i anioł z kamienia recenzja

Małe Licho i anioł z kamienia

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2020-08-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Pierwszy tom serii o Małym Lichu niesamowicie przypadł mi do gustu. Choć docelowo była to powieść dla młodszych, to i taki stary koń (w końcu prawie 22 lata to już nie przelewki) jak ja się nią zachwycił. Czy podobnie było z drugim tomem, czyli Małym Lichem i aniołem z kamienia?

Bożek zdążył się już zaaklimatyzować w szkole i nawet zdobył kilku kolegów. Jednak prawdziwą radość niesie świadomość, że przed chłopcem całe dwa tygodnie błogiego lenistwa, czyli ferie zimowe. Jednak nie wszyscy będą mogli spędzić je tak wesoło, jak Bożek, ponieważ przyjemna impreza z planszówkami skończyła się zbiorową kwarantanną związaną z ospą. Tak więc chłopiec wraz z Guciem i Tsadkielem wyruszają na podbój domku cioci w samym sercu lasu. Czy jednak będą to spokojne dni? Niemożliwe, alleluja!

O Bożku i Małym Lichu nie będę się ponownie rozpisywać, ponieważ zrobiłam to raczej wyczerpująco w recenzji pierwszego tomu. Chciałabym jednak wspomnieć o innych bohaterach, jakich poznałam tutaj bliżej. Zacznę od cioci Ody, którą doskonale pamiętam z lektury Oczu urocznych. Już wtedy kobieta ta zyskała moją sympatię, natomiast tutaj podbiła moje serducho jeszcze bardziej. Przede wszystkim tym, jak traktowała Bożka. Nie jak dziecko, które nic nie rozumie i wszystko trzeba mu tłumaczyć na chłopski (no, w tym przypadku na dziecięcy) rozum, ale jak dojrzałego już chłopca.

Nie mogę zapomnieć natomiast o moim ulubionym bohaterze wszechczasów (wybacz Małe Licho), czyli o Bazylu. Ten czort to postać, którą uwielbiam i która zawsze, ale to zawsze potrafi mnie rozbawić. Nie mam pojęcia, jak Marta Kisiel wpadła na pomysł, by stworzyć takiego bohatera, ale jestem jej za to wdzięczna ogromnie. Choć Bazyl to zwyczajna koza (no, jeśli zwyczajna koza potrafi mówić i nosi na głowie koczek, to brawo Natalka), to nie potrafię przejść obok tego stworzonka obojętnie.

Ten tom jest zdecydowanie bardziej dynamiczny i lepszy (według mnie) od poprzedniego. Choć oba pokochałam, to przy Małym Lichu i aniele z kamienia bawiłam się jeszcze lepiej i śmiałam się jeszcze więcej (Bazyl I ♥ U). Ponadto autorka tutaj przedstawiła kolejny ważny wątek, który pozwolę sobie zinterpretować na swój dość pokrętny sposób.

Otóż doszło tutaj do pewnej wymiany poglądów między Bożkiem i Tsadkielem, a w efekcie wyszło na to, że w zasadzie to nie ma co się słuchać starszych, a ważna jest tylko zabawa, a nie rozsądek. No i z jednej strony rozumiem młodego głównego bohatera, ponieważ czasami trzeba odpuścić i się po prostu trochę odciąć od wszelkich męczących spraw. Natomiast autorka zwraca uwagę na to, że z drugiej strony taka ciągła zabawa i niesłuchanie starszych od siebie, którzy nierzadko mają o wiele więcej doświadczenia życiowego i rację w wielu sprawach też nie jest zbyt dobra. Doszło do urażenia dumy, ale przede wszystkim do poczucia odrzucenia. U mnie nie obyło się też bez smutku z tego powodu.

Małe Licho i anioł z kamienia to rewelacyjna książka, którą także polecam wszystkim czytelnikom. Dobra zabawa, ważne tematy poruszane pod przykrywką komizmu i dynamiczna akcja to ogromne zalety tej powieści. Dla młodszych i tych starszych – po prostu polecam z całego serducha.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Małe Licho i anioł z kamienia
2 wydania
Małe Licho i anioł z kamienia
Marta Kisiel
8.3/10
Cykl: Małe Licho, tom 2

NAGRODA LITERACKAw konkursie Polskiej Sekcji IBBY Książka Roku 2019. Wydaje się, że zwyczajność na dobre zagościła w życiu Bożka. Nie na długo. Po tym, jak nad wyraz udana impreza, taka z planszówka...

Komentarze
Małe Licho i anioł z kamienia
2 wydania
Małe Licho i anioł z kamienia
Marta Kisiel
8.3/10
Cykl: Małe Licho, tom 2
NAGRODA LITERACKAw konkursie Polskiej Sekcji IBBY Książka Roku 2019. Wydaje się, że zwyczajność na dobre zagościła w życiu Bożka. Nie na długo. Po tym, jak nad wyraz udana impreza, taka z planszówka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Małe Licho i anioł z kamienia” to drugi tom cyklu „Małe Licho” autorstwa Marty Kisiel. Tym razem zaczyna się dosyć zwyczajnie, bohaterowie już ochłonęli po wydarzeniach tomu pierwszego, a Bożek z...

@u2003 @u2003

MAŁE LICHO I ANIOŁ Z KAMIENIA. MARTA KISIEL. Książka roku 2019 w konkursie Polskiej Sekcji IBBY. I nic więc dziwnego, że przykuła moją uwagę. Jest rewelacyjną książką przy której dobrze się bawiłam...

@jagodabuch @jagodabuch

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Flirtation or Faceoff
Flirtation or Faceoff

Twórczość Leah Brunner pokochałam przy okazji lektury Desire or defense. Tamta książka bardzo trafiła w mój czytelniczy gust i nie mogłam doczekać się momentu, gdy sięgn...

Recenzja książki Flirtation or Faceoff
Dziewczyna z wymiany
Dziewczyna z wymiany

Powieść Dziewczyna z wymiany zwróciła moją uwagę już jakiś czas temu. Po zapoznaniu się z jej opisem uznałam, że jest to tytuł, który bardzo chcę poznać bliżej. Nie umie...

Recenzja książki Dziewczyna z wymiany

Nowe recenzje

Korea od kuchni
Korea od kuchni.
@milena9:

Przez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...

Recenzja książki Korea od kuchni
Ciałofon
Ciałofon - opis realnej przyszłości, która jedn...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Sztuczna inteligencja. AI, Chaty GPT, roboty humanoidalne - to wszyst...

Recenzja książki Ciałofon
Wyspa luzu
Kalimera!
@ewelina.czyta:

Zaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wy...

Recenzja książki Wyspa luzu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl