Mała Charlie recenzja

Czekacie teraz na jakąś książkę, która dopiero zostanie wydana?

Ja bardzo czekałam na książkę „mała Charlie” ze względu na to, że ja ją zaczęłam czytać już na Wattpadzie lata temu.

Reklama - @editio.red

Przez hajpowanie tej książki miałam w głowie obraz mega dobrego romansu z różnica wieku i niestety tego nie dostałam.Ja wcześnie od autorki nic nie czytałam, jednak po przeczytaniu tej książki wiem, że raczej nie sięgnę po inne tytuły tej autorki.

Zacznijmy od tego, że ja nie zawsze odpowiada mi relacja o nastolatce i dorosłym mężczyźnie. Pomimo tego, że Charlie jest osobą jakby nie patrzeć już dorosłą, tak dalej myślenie ma takie naprawdę głupie i na siłę chce być dorosła i mnie strasznie to gryzło w tej historii.

W skrócie Charlie to studentka, która całe życie ma kontrolowane przez swoich starszych braci i nie może żyć, tak jak ona by sobie chciała. Jednak na jej drodze staje pewien prawnik, który jest od niej starszy o ponad 10 lat, z którym dosyć że zawiera pewien układ, tak jeszcze wchodzi w pewne relacje i na tym opiera się nasza fabuła.

Woods I jego teksty były okropne. Niektóre tak odzywki tak żenujące, że nie wiedziałam nawet jak to skomentować. Ogólnie też mam straszny problem ze stylem pisania, ponieważ było za dużo wulgaryzmów i takiego wyuzdania, którego nie tyle, ile nie lubię, a po prostu w niektórych książkach mi nie odpowiada, bo można było to zrobić całkiem inaczej, a wydźwięk byłby ten sam.
Bohaterowie, którzy zachowywali się jak takie płytkie, kałużę, które nie mają nic do zaoferowania i przez które przyjdziemy i zapomnimy o nich.
I nawet jako czystą rozrywkę nie mogłam tej książki potraktować poważnie i tak, żeby sprawiła mi przyjemność.

I pomimo tego, że autorka pisze taki bardzo prosty sposób, tak mnie, wynudziła śmiertelnie i miałam wrażenie, że tam nic się nie dzieje. Dlatego też z raczej nie przeczytam następnych ewentualnych części, bo po prostu nie jest to książka dla mnie.

#bookstagrampl #czytanie #polskaksiazka #booktok #bookreview #book