Lato, gdy mama miała zielone oczy recenzja

Maki przy drodze

Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2021-10-17
Skomentuj
3 Polubienia


Głowa pełna gniewu i nienawiści, a serce zranione na tak wiele sposobów, że „miłość" stała się dla niego czymś obcym. Tym był Aleksy. Chłopcem, który został odtrącony przez matkę i który został pogardzony przez ojca. Którego dwójka najważniejszych ludzi zostawiła, gdy najbardziej ich potrzebował. Ojciec całkowicie wyniósł się z jego życia, a matka może i była obok, ale zdawała się znajdować naprawdę daleko. Dopiero lata później wyciągnęła w jego stronę dłoń, ale czy to nie za późno? Czy wspólne miesiące na francuskiej wsi mogą coś zmienić? Czy nastolatek, który pragnie śmierci matki, jest w stanie zapragnąć dla niej życia?

„Z trudem przychodziło mi żartowanie z kimś, z kim przez ostatnie osiem lat niemal w ogóle nie rozmawiałem. Z kimś, kto odpychał mnie nogą jak psa, gdy byłem gotów być psem tylko po to, by mnie pogłaskano."

Lata później Aleksy wspomina tamte miesiące, przypomina sobie to, co przeżył i czuł. Snuje opowieść o swoim życiu, która to ma stać się dla niego terapią. Opowiada o najważniejszym lecie, ale znajduje również miejsce dla teraźniejszości czy wydarzeń, które miejsce miały wcześniej oraz później. Mówi o samotności, traumie i trudnej miłości. O pięknie maków, staniu się przywódcą ślimaków czy nieprzyjemnym zapachu rzepaku. O tańcu na plaży, śmiechu na jeziorze czy oddychaniu w ogrodzie. O chwilach pięknych, chwilach bolesnych i chwilach, które pamięta się długo.

Nie tego spodziewałam się po książce, która wygląda tak niepozornie. Wiedziałam, że Tatiana Țîbuleac pozwala czytelnikowi z bliska przyjrzeć się pewnej trudnej relacji, ale nie sądziłam, że całość będzie tak pełna emocji. Że autorka opowieść będzie snuła tak pięknie, iż będę miała ochotę czytać ją znowu i znowu. Że łzy nie będą skapywały po moich policzkach, bo będę czuła, jakby spadały prosto do serca, które nieprzyjemnie będzie się kurczyło, aż oddychanie stanie się trudne. Że z rozpaczą będę szukała informacji o wydawnictwach, które mogłyby zapowiedzieć premierę kolejnych tytułów autorki.

„Lato, gdy mama miała zielone oczy" warto przeczytać i trzeba przeczytać. Tylko tyle mogę powiedzieć. Tylko tyle potrafię, bo wciąż jestem zbyt przytłoczona tym, co odnalazłam na niespełna stu pięćdziesięciu stronach. Było pięknie i było boleśnie, a to cudowne połączenie.


tłum. Dominik Małecki

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-17
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lato, gdy mama miała zielone oczy
Lato, gdy mama miała zielone oczy
Tatiana Țîbuleac
7.8/10

Aleksy, kipiący gniewem nastolatek, po ukończeniu szkoły zamierza pojechać z kolegami do Amsterdamu, zamiast tego jednak udaje się z matką na wieś do Francji. Mają spędzić razem lato. Ich trudna rela...

Komentarze
Lato, gdy mama miała zielone oczy
Lato, gdy mama miała zielone oczy
Tatiana Țîbuleac
7.8/10
Aleksy, kipiący gniewem nastolatek, po ukończeniu szkoły zamierza pojechać z kolegami do Amsterdamu, zamiast tego jednak udaje się z matką na wieś do Francji. Mają spędzić razem lato. Ich trudna rela...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Tego ranka, gdy nienawidziłem jej bardziej niż kiedykolwiek, mama skończyła trzydzieści dziewięć lat. Była mała i gruba, głupia i brzydka." Tak zaczyna się powieść "Lato, gdy mama miała zielone ocz...

@bookieciarnia @bookieciarnia

Gdy przeczytałam opis treści książki pt.'' Lato, gdy mama miała, zielone oczy'' pojawiły się, we mnie mieszane uczucia z tego względu, że nie wiedziałam, co mnie czeka po zapoznaniu się z twórczością...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Bitwa o Amerykę
Stany bitwy

Im bliżej wyborom prezydenckim w Stanach Zjednoczonych, tym częściej temat ten znajduje się na pulpicie całego świata. Od decyzji Amerykanów zdaje się zależeć nie tylko ...

Recenzja książki Bitwa o Amerykę
Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl