Niewolnica elfów recenzja

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Powiedzieć, że książka to magiczne arcydzieło to za mało.
Jestem absolutną fanką autorki i z niecierpliwością wypatruję kolejnej części.
"Niewolnica Elfów" jest trzecią już literacką perełką serii Córy Lasu.
J.K. Komuda po raz kolejny czaruje nas swym wysmakowanym i przyjemnym piórem.
Całość można swodobnie pochłonąć jednym tchem. Autorka w cudowny sposób potrafi przenieść nas do świata elfów pełnego zagadek oraz czarów.
Główna bohaterka, młoda dziewczyna imieniem Apopi, pewnego dnia zostaje przeniesiona do innego świata.
Nowa rzeczywistość jest baśniową krainą zamieszkałą przez elfy, gdzie ludzie pełnią zupełnie inną rolę niż w świecie znanym Apopi dotychczas.
Bohaterka zostaje wciągnięta w sieć tajemnic oraz niewyobrażalnych przygód. Zmuszona do życia w nowym miejscu próbuje odnaleźć się w świecie pełnym obcych dla niej stworzeń.
Na swojej drodze zyskuje zarówno wrogów jak i sprzymierzeńców, którzy za wszelką cenę próbują utrzymać dziewczynę przy życiu.
Swoją determinacją oraz niepokornym charakterem Apopi dociera bardzo daleko, odnajduje swoje powołanie i postanawia walczyć nie tylko o siebie, ale również o całą rasę ludzką.
Pomimo trudnyh przeżyć oraz ciągłej walki o przetrwanie pojawia się również bardzo głęboka relacja pomiędzy bohaterami, która ukazuje czym jest prawdziwa miłość.
Wątek nasilającego się uczucia, prawdziwej więzi powstającej wbrew rozumowi i logice jest czymś napawającym nadzieją nie tylko w świecie fantazji, ale również w rzeczywistości.
Z zazdrością przedzierałam się przez kolejne strony powieści marząc, aby móc przeżyć chociaż namiastkę tego czego mogła doświadczyć bohaterka.
Autorka przeniosła nie tylko Apopi do innego świata, przeniosła również mnie. Ciężko jest rozstać się z taką wspaniałą przygodą, dlatego ogarnął mnie prawdziwy smutek, gdy dotarłam do końcowej strony.
Wszystkie części serii stanowią całość, dlatego serdecznie polecam zacząć od początku i dać porwać się tej fantazyjnej przyjemności.

Kiedy wracam myślami do książki, jedno słowo najbardziej ciśnie mi się na usta-
Dziękuję.