Macie ochotę na dobrą historię sensacyjną, gdzie wszystko o czym wiecie okazuje się kłamstwem? Jeśli odpowiedź jest twierdząca- to koniecznie sięgnijcie po "Jęk zamykanych bram” autorstwa Wojciecha Wójcika
Macie ochotę na dobrą historię sensacyjną, gdzie wszystko o czym wiecie okazuje się kłamstwem? Jeśli odpowiedź jest twierdząca- to koniecznie sięgnijcie po "Jęk zamykanych bram” autorstwa Wojciecha Wójcika. Autor zabierze was do mrocznej Warszawy, starych kamienic i do mafijnego świata, gdzie niewiadomo kto jest przyjacielem a kto wrogiem.
Książkę zakwalifikowałam jako sensację, bo za mało miała w sobie z kryminału. Przez ¾ książki mieliśmy do czynienia z szukaniem prawdy, ze zbiorem informacji.
W genialny sposób została skonstruowana fabuła. Widać było mocne dopracowanie tematu. Pomysł przemyślany. Nic nie dzieje się bez powodu. Bohaterowie -wyraźni z głębokim podłożem psychologicznym. Każda postać z wyjątkiem tajemniczego Arkadiusza Maja została obnażona z trudnej przeszłości, która odbiła się na obecnym ich życiu.
Zakończenie szczerze zaskakuje. Większość informacji, którą zdobyliśmy okazała się być iluzją.
Arkadiusz Maj - ochroniarz klubu Trzynastka- najpierw zostaje pobity, a następnie zamordowany w szpitalu na oddziale chirurgicznym. Kto dopuścił się tej zbrodni?
Prywatne śledztwo prowadzone jest przez trzy osoby- lekarkę, na której zmianie zmarł pacjent, Edytę- kelnerkę Trzynastki i koleżankę ofiary oraz przez Mateusza, byłego policjanta.
I to właśnie w takiej formie książka jest napisana. Podczas zdobywania informacji na temat Arka, okazuje się, że wszystko to co jego znajomi wiedzieli o nim było kłamstwem. Nic się nie zgadzało. O co chodzi w tej całej sprawie? Skąd tyle tajemnic? Czemu Arkadiusz Maj ukrywał swoje prawdziwe życie?
Cała historia jest dążeniem do prawdy o Arkadiuszu, a może raczej o...nie, nie zdradzę. Musicie sami odkryć karty aby potem podziwiać zaskakującą historię.
Mimo, że czasami czytanie się mi dłużyło to jednak ciekawość wzięła górę. Warto było brnąć dalej i poznać zakończenie, którego się kompletnie nie spodziewałam. Jednak do książki należy podejść z dużym skupieniem, bo dzieje się sporo i można pogubić się w nadmiarze informacji.
Autor stopniowo buduje napięcie. Nie wykłada wszystkiego na raz. Ba mało tego, bywa, że to co nam przekazuje jest nieprawdą. Całość doprawia szczegółami tworząc mroczny, mafijny, duszny klimat. Czytając odczuwało się nastroje panujące w historii. Miłego czytania!
Odpowiedzi szukaj tam, gdzie nie dociera blask śródmiejskich latarni Na oddział chirurgii w wyniku pobicia trafia Arek Maj, ochroniarz w modnym warszawskim klubie Trzynastka. Wkrótce inny pacjent ...
Odpowiedzi szukaj tam, gdzie nie dociera blask śródmiejskich latarni Na oddział chirurgii w wyniku pobicia trafia Arek Maj, ochroniarz w modnym warszawskim klubie Trzynastka. Wkrótce inny pacjent ...
Ochroniarz w modnym klubie "Trzynastka", Arek Maj, zostaje pobity i trafia do szpitala. Wkrótce inny pacjent, odnajduje go z poderżniętym gardłem. Lekarka bezskutecznie próbuje powiadomić osobę, poda...
W „Jęku Zamykanych Bram” Wojciech Wójcik prowadzi nas przez labirynt uliczek i zakamarków ludzkiej psychiki, gdzie mrok tajemnic splata się z blaskiem miejskich latarni. Historia otwiera się na brut...
@ksiazkioczamimezczyzny
Nowe recenzje
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:
„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...