Lustful recenzja

Lustful

Autor: @Kantorek90 ·1 minuta
1 dzień temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Już przy okazji recenzji książki „Sinful” Leny M. Bielskiej wspominałam, jak zadowolona jestem z faktu, że wreszcie na naszym rodzimym podwórku pojawił się dobrze napisany romans ze sporą różnicą wieku. Dlatego nikogo pewnie nie zdziwi, że sięgając po „Lustful”, miałam nadzieję, że autorka poszła za ciosem i stworzyła równie dobry, jak nie lepszy romans z motywem age gap. Czy tak się stało?

„Lustful” to książka, która skupia się na losach Daisy Berret, twórczyni aplikacji AngelCall i Santo Renny, temperamentnego Włocha i najlepszego przyjaciela Victora Sanforda — głównego bohatera „Sinful”. Oboje niosą na swoich barkach ogromny bagaż doświadczeń, który nie pozwala na to, aby mogli pozwolić sobie na podejmowanie pochopnych decyzji. Oboje mają też tajemnice, które skrzętnie ukrywają przed światem. Czy będą w stanie zaufać sobie na tyle, aby przenieść swoją znajomość na wyższy poziom? Tego oczywiście nie zdradzę, ale mogę was zapewnić, że podczas lektury nie będziecie się nudzić.

Przyznam szczerze, że najbardziej zaskakującą kwestią w tej książce był dla mnie sam Santo, ponieważ w poprzedniej części nie byłam jego wielką fanką, natomiast po przeczytaniu „Lustful” mogłabym się pokusić o stwierdzenie, że wypadł minimalnie lepiej niż Victor, chociaż myślałam, że żaden z czwórki przyjaciół nie będzie w stanie go przebić. Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak Santo był troskliwą, czułą i opiekuńczą postacią.

Myślę, że na uwagę zasługuje również to, w jaki sposób autorka podeszła do trudnych społecznie tematów, które poruszyła w swojej książce. Uważam, że należą jej się naprawdę ogromne brawa za to, że dała swoim bohaterami czas na to, aby powoli radzili sobie ze swoimi traumami. I chociaż podczas czytania miałam momenty, w których przez krótką chwilę pomyślałam o tym, że przecież mogliby już ruszyć z kopyta, jednak za moment zapalała mi się w głowie żółta lampka, przypominająca o tym, czego Daisy i Santo doświadczyli w przeszłości.

Skoro swego czasu „Sinful” wylądował na szczycie listy moich ulubionych książek, które wyszły spod pióra Leny M. Bielskiej. Nie pozostaje mi nic innego, jak dopisać „Lustful” zaraz obok, ponieważ nie jestem w stanie stwierdzić, która z tych publikacji podobała mi się bardziej. Mam więc nadzieję, że pozostali dwaj przyjaciele również otrzymają swoje własne historie, których będę wyczekiwać z niecierpliwością.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-04-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lustful
Lustful
Lena M. Bielska
9.1/10

Nie powinna go pragnąć, ale nie potrafi przestać o nim myśleć. W miłości i interesach każde nieprzemyślane zagranie jest ryzykowne. Daisy Barrett, ambitna twórczyni aplikacji AngelCall zwiększa...

Komentarze
Lustful
Lustful
Lena M. Bielska
9.1/10
Nie powinna go pragnąć, ale nie potrafi przestać o nim myśleć. W miłości i interesach każde nieprzemyślane zagranie jest ryzykowne. Daisy Barrett, ambitna twórczyni aplikacji AngelCall zwiększa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Czy ja przypadkiem trafiłem do równoległej rzeczywistości, w której Daisy Barrett zachowuje się dokładnie tak, jakbym tego chciał?........ A może dalej śnię? Jeśli tak, to nie chcę się budzić”. „L...

@marcinekmirela @marcinekmirela

Znacie twórczość Leny M. Bielskiej? Nie? To koniecznie musicie to zmienić! Pojawiła się najnowsza książka autorki i myślę, że będzie to dla Was strzał w dziesiątkę. „Lustful” to historia, o której po...

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Dungeons and Drama
Urocza historia dla nastolatków

Nigdy nie byłam jakąś specjalną fanką „Dungeons and Dragons”, ale pamiętam, że kiedy byłam jeszcze w liceum, panował na to prawdziwy szał, więc chcąc nie chcąc zainteres...

Recenzja książki Dungeons and Drama
O jeden urok za daleko
Nie igraj z magią

„O jeden urok za daleko” to druga odsłona serii „Czarownice z Inverness” autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Chociaż miałam zamiar przeczytać tę książkę już jakiś czas temu,...

Recenzja książki O jeden urok za daleko

Nowe recenzje

Łucja
"Łucja"
@martyna748:

Dzięki jakiej książce poczuliście się ostatnio jak na wakacjach? W moim przypadku była to „Łucja” Eli Downarowicz, któr...

Recenzja książki Łucja
Ziemie obiecane
Ziemie obiecane
@dzagulka:

Pełna brutalnych aktów przemocy, poruszająca, obezwładniająca, przejmująca na wskroś, refleksyjna... Taka jest właśnie ...

Recenzja książki Ziemie obiecane
Ględźby Ropucha
Bajanie Ropucha, Marabuta i innych
@Meszuge:

Trzeci tom cyklu „Smoczogóry”, który można czytać w dowolnej kolejności. Stary Ropuch, dożywający swoich dni w chram...

Recenzja książki Ględźby Ropucha
© 2007 - 2025 nakanapie.pl