Łucja recenzja

"Łucja"

Autor: @martyna748 ·2 minuty
około 4 godziny temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dzięki jakiej książce poczuliście się ostatnio jak na wakacjach? W moim przypadku była to „Łucja” Eli Downarowicz, która przeniosła mnie na włoską wyspę Sardynię. Jeśli jesteście ciekawi więcej na temat tej powieści, to zapraszam na recenzję!

Bruno wraz ze swoją siostrą i jej rodziną mieszka na Sardynii. W szczęściu i harmonii realizowany jest tam testament ich babci, jednak pewnego dnia spokój ten zostaje zakłócony. W ich życiu oraz pojawia się tajemnicza kobieta o imieniu Łucja. Nikt nie wie kim jest, ani skąd się przybyła, nawet ona sama tego nie wie, gdyż straciła pamięć. Wie tylko tyle, że przed kimś lub czymś ucieka. Widzi tylko puste klatki filmu, które wywołują w niej niepokój i złość na siebie myśląc, że znowu się w coś wplątała. Z czasem, kiedy w jej ręce wpada harfa, odkrywa, że umie pięknie na niej grać. Oprócz tego przypomina jej się, że uczestniczyła w misjach w Afganistanie, gdzie jako korespondentka wojenna walczyła o prawa kobiet. Okazuje się też, że w tym samym kraju Bruno służył jako żołnierz, jednak on w przeciwieństwie do Łucji pamięta swoje wyjazdy aż za dobrze... W końcu oboje w wyniku splotu niesprzyjających okoliczności znajdują się w domu włoskich bogaczy. Jakie przygody ich tam czekają? Z czym i z kim będą musieli się tam zmierzyć?

W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Za sprawą miejsca akcji, podczas czytania czuć było wakacyjny klimat. Jednak nie była to do końca sielankowa i beztroska historia, jakby się mogło wydawać. W tej książce można spotkać takie motywy jak poświęcenie, wypaczanie podstawowych wartości w czasie wojen, ślepe wykonywanie przesłań religijnych, w których nie liczy się człowiek. Czasami czuć było niebezpieczeństwo związane z tajemniczą przeszłością Łucji, a niektóre zwroty akcji potrafiły nawet zaskoczyć. Ogólnie była to dla mnie książka pełna przygód i wrażeń, jednak należąca do tych lekkich, w sam raz na zabicie czasu w trakcie opalania.

„Łucja” jest lekką i przyjemną powieścią obyczajową, która porusza poważne tematy, jednak jej lekkość i włoski klimat, sprawiają, że czytając tę książkę, czułam się tak jakbym była na wakacjach. Przeżyłam z nią ciekawą przygodę, jednak nie pozostanie ona ze mną na długo. Mimo wszystko bardzo polecam tę książkę, można przy niej odpocząć oraz zrelaksować się po ciężkim dniu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-04-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Łucja
Łucja
Ela Downarowicz
9/10

Trzydziestodwuletni Bruno Woliński od pięciu lat mieszka na włoskiej wyspie Sardynii, w małej turystycznej miejscowości Stintino. Dołączył do starszej o trzy lata siostry Sary i jej rodziny, w pełni ...

Komentarze
Łucja
Łucja
Ela Downarowicz
9/10
Trzydziestodwuletni Bruno Woliński od pięciu lat mieszka na włoskiej wyspie Sardynii, w małej turystycznej miejscowości Stintino. Dołączył do starszej o trzy lata siostry Sary i jej rodziny, w pełni ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Witam, dziś mam dla was recenzję książki Łucja ❤️ autorki Eli Downarowicz ❤️. Trzydziestodwuletni Bruno Woliński od pięciu lat mieszka na włoskiej wyspie Sardynii, w małej turystycznej miejscowości ...

@monika032890 @monika032890

To moje pierwsze spotkanie z autorką i na samym początku muszę przyznać ,że było wyjątkowo udane. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron a z każdą kolejną kartką zagłębiałam się coraz bardziej w ...

@m1979j @m1979j

Pozostałe recenzje @martyna748

Rebus
„Rebus”

Lubicie czytać debiuty? Ja lubię i zawsze sięgam po takie książki z wielką ciekawością, bo nigdy nie wiem, czym zaskoczy mnie nieznany mi wcześniej autor. Tym razem padł...

Recenzja książki Rebus
Strażnik pamięci
„Strażnik pamięci”

Czy są tu fani fantastyki? Wielokrotnie powtarzałam, że nie jest to mój ulubiony gatunek literacki, ale jak zobaczyłam piękną i intrygującą okładkę książki z tego gatunk...

Recenzja książki Strażnik pamięci

Nowe recenzje

Biedne istoty : sceny z wczesnych lat życia doktora Archibalda McCandlessa inspektora szkockiej służby zdrowia
Niepowtqrzalna..
@chomiczek71:

Hejo Jaka ekranizacja ostatnio Cię zachwyciła? Ja rzadko zachwycam się ekranizacjami, ale w przypadku "Biednych istot"...

Recenzja książki Biedne istoty : sceny z wczesnych lat życia doktora Archibalda McCandlessa inspektora szkockiej służby zdrowia
Nikt nie idzie
Takie rzeczy po prostu się zdarzają
@karolak.iwona1:

Czytanie książek Jakuba Małeckiego jest dla mnie literacką ucztą, celebracją, świętem. "Nikt nie idzie" to już moje szó...

Recenzja książki Nikt nie idzie
Bridget Jones: Szalejąc za facetem
Bridget Jones: Szalejąc za facetem
@greta.zajko:

Jak dobrze, że wróciłaś Bridget! Wiem, wiem, że książka o znanej na całej planecie Bridget Jones - popełniającej sto j...

Recenzja książki Bridget Jones: Szalejąc za facetem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl