Łowca recenzja

Kolejna, bardzo dobra powieść autora. Pan Kościelny nie patyczkuje się z czytelnikiem - jego książki są brutalne i pełne przemocy (nie każdemu podpasują) ale poruszają również bardzo ważnie, często niełatwe zagadnienia. Tym razem autor na warsztat wziął pedofilię.

Książka ma bardzo dużo bohaterów. Nie łatwo się w tym wszystkim ogarnąć. Ja przyznaję, że czasami gubiła się w tym kto jest kim, ale nie zmienia to faktu, że to porządne tomisko, pomimo ciężkiej tematyki czyta się bardzo dobrze. Najpierw poznajemy historię chłopca, który wyjechał na kolonie do Karpacza. Czytając dość wstrząsające opisy po pewnym czasie płynnie przenosimy się o 10 lat w przód i śledzimy kontynuację tego wątku. Widzimy jakim piętnem przez te wszystkie lata odcisnęła się rodzinna tragedia na ojcu i matce małego Tomka. Ten obraz jest wstrząsający i bardzo prawdopodobny - autor dobrze ukazał postacie Ali i Wojciecha Kasperczaków. Te postacie są bardzo autentyczne. W międzyczasie policja prowadzi śledztwo w sprawie kilku brutalnych zabójstw. Wkrótce wychodzi na jaw, że wszystkie ofiary łączyła jedna wspólna nić - wszyscy byli pedofilami bądź czerpali korzyści z pedofili. Czy jest możliwe, że sprawę sprzed 10 lat cokolwiek łączy z tą obecną? Kim jest tajemniczy człowiek, podpisujący się jako "Łowca"? Czy policji uda się rozwiązać tą zagmatwaną sprawę?

Książka wciąga od początku. Jej pokaźne rozmiary mogą przerazić, ale jest tak fajnie napisana, tak dobrze skonstruowana, że z przyjemnością zagłębicie się w jej treść. Wydaje mi się również, że pomimo ciężkiego tematu, z pewnością niełatwego, jest tu najmniej przemocy i brutalnych opisów w porównaniu z pozostałymi książkami autora. Jeśli mogę użyć takiego sformułowania, to "Łowca" jest najłagodniejszą powieścią pana Kościelnego jeśli chodzi o przemoc. Cała książka utrzymuje czytelnika w napięciu aż do samego końca, a samo zakończenie mocno zaskakuje. A przynajmniej ja byłam mocno zaskoczona końcówką.

Podsumowując: kolejna, bardzo dobra książka autora. Pomimo pokaźnych rozmiarów czyta się ją błyskawicznie, sama akcja wciąga od początku a napięcie utrzymuje się aż do zakończenia powieści. Jak dla mnie świetna pozycja, polecam :)