Love Letter to Whiskey recenzja

Love Letter To Whiskey

Autor: @nasturcja_czyta ·1 minuta
2023-12-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Oka­za­ło się, że mia­łam w rę­kach rzad­ką, prze­pysz­ną bu­tel­kę wie­lo­let­niej whi­skey, ale po­zwo­li­łam, by wy­su­nę­ła mi się z pal­ców i roz­bi­ła o zie­mię.
I nie mnie przy­szło zbie­rać sko­ru­py."
Love Letter To Whiskey
Dziś będzie o książce, która piecze, pali i uzależnia - jak whiskey. O książce, która boli.
Czy miłość piękną, szaloną i skomplikowaną, a raczej obiekt tej miłości, można porównać do bursztynowego trunku? Autorka to zrobiła. Ale jak! Tak, że serce gubiło rytm podczas lektury. Przepełniały mnie tak skrajne emocje, że ciężko to opisać. W jednej chwili miałam ochotę potrząsnąć bohaterami, a chwilę później ich przytulić. Oni walczyli z własnymi demonami, a ja ze łzami. Dawno nie czytałam tak wzruszające powieści o miłości i przeznaczeniu.
Czy jedenaście lat to dużo czy mało, by zrozumieć, że gdzieś na świecie jest osobą, którą znacie od dawna, a która jest wam przeznaczona?
B i Jamie zawsze czuli, że do siebie należą, czuli niesamowitą więź, rozumieli się bez słów. Byli dla siebie uzależnieniem, nałogiem, w który raz wpadali, a raz chcieli się od niego uwolnić. Fundowali sobie nawzajem, a czytelnikom przy okazji, taki rollercoaster, że nie każdy by to wytrzymał.
Ta książka jest podzielona na dwie części. Najpierw widzimy wydarzenia oczami B, a później Jamiego. Mogłoby się wydawać, że ten zabieg zastosowany przez autorkę jest zbędny, przecież znamy już zakończenie. Nic bardziej mylnego. Druga część jest nie lada gratką dla wszystkich tych, którym zawsze jest mało i chcieliby więcej tych emocji i przeżyć (też do tego grona należę ). Wiele momentów właśnie męskiego punktu widzenia pokazało w jeszcze większym stopniu błędy i niemoc bohaterów, ich walkę i jej spektakularny finał.
Love Letter To Whiskey to książka - droga, książka - pamiętnik, która roztrzaska czytelnicze serduszka na milion kawałków i zostawi przyjemny, a jednocześnie gorzkawy posmak... Whiskey? Chyba tak. Na pewno będzie to posmak prawdziwej miłości i utraconych lat.
Jest to jedna z najpiękniejszych książek, które miałam okazję ostatnio przeczytać. Pokochałam szaleńczo i gorąco ją wam polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Love Letter to Whiskey
Love Letter to Whiskey
Kandi Steiner
7.9/10

Ze wszystkich nałogów najgorsza jest miłość. Breck poznała Jamiego jeszcze w liceum. Od tamtej pory nie jest w stanie wyrzucić z głowy tego chłopaka o oczach w kolorze whiskey. Niestety, najwyraźn...

Komentarze
Love Letter to Whiskey
Love Letter to Whiskey
Kandi Steiner
7.9/10
Ze wszystkich nałogów najgorsza jest miłość. Breck poznała Jamiego jeszcze w liceum. Od tamtej pory nie jest w stanie wyrzucić z głowy tego chłopaka o oczach w kolorze whiskey. Niestety, najwyraźn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

📚📚📚📚📚📚 "Sprawa z whiskey wygląda tak, że im dłużej dojrzewa w beczkach, tym bardziej się zmienia - i nigdy nie przestaje. Dojrzewająca przez dwa lata smakuje inaczej niż dojrzewająca przez dziesięć,...

@agnban9 @agnban9

Recenzja „Love Letter to Whiskey” - Kandi Steiner Premiera 25.10.2023 r. Miłość potrafi być jak prawdziwa używka. Najpierw zatracamy się w jej smaku, łakniemy coraz więcej i więcej aż się uzależni...

@paulinagraszka5 @paulinagraszka5

Pozostałe recenzje @nasturcja_czyta

Uncover me
Prawda o Yarrow

Jakoś tak się utarło, że temat niechcianych zbliżeń bardziej dotyczy kobiet, niż mężczyzn. Nie sądzicie? Z reguły w tego typu sytuacjach to ona jest ofiarą, a on... No w...

Recenzja książki Uncover me
Miałeś już nigdy nie wrócić
Miałeś już nigdy nie wrócić

Pamiętacie swoją pierwszą miłość? Jaka była? A może przetrwała do dziś, stając się tą jedyną? Pierwsza miłość bywa różna. Z pewnością jest piękna, ale może być też traum...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić

Nowe recenzje

Milion powodów
Od wroga do miłości
@kawka.zmlekiem:

Witajcie moliki Czy jakaś tegoroczna Premiera weszła wam w głowę tak bardzo ,że stwierdziliście że musicie ją mieć?...

Recenzja książki Milion powodów
Żyj i pozwól umrzeć. James Bond
Jestem Bond... literacki James Bond!
@belus15:

James Bond jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci kina akcji i sensacji, jaka istniała do tej pory, jaka istn...

Recenzja książki Żyj i pozwól umrzeć. James Bond
Czarna owca medycyny
Seria ,,Zrozum" za kulisami tajemnic i istoty f...
@belus15:

Seria książek Zrozum od Wydawnictwa Poznańskiego to jedna z najbardziej nieoczekiwanych pod względem bardzo dobrej, prz...

Recenzja książki Czarna owca medycyny
© 2007 - 2025 nakanapie.pl