Love-hate, hate-love recenzja

"Love-hate, hate-love"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·2 minuty
2020-12-13
Skomentuj
10 Polubień
„Wybaczenie to jedyna rzecz, która mogła ukoić serce i duszę”.

Melindę i Nicka dawno temu, gdy wkraczali w dorosłe życie połączyło gorące uczucie. Niestety ich drogi nagle, bez słowa wyjaśnienia się rozeszły. Pozostał smutek, rozgoryczenie, niechęć, wręcz nienawiść. Melinda jak tylko może stara się unikać Nicka. Nie zawsze jest to możliwe, jej siostra, a jego brat postanawiają się pobrać, a oni mają być światkami na ślubie. Nick kolejny raz wykorzystuje okazję i jest bardzo nieprzyjemny dla Mirandy. Nie przebiera w słowach, jest bardzo dosadny i publicznie ją obraża. Płyną lata, Mirandzie dzięki ciężkiej pracy, udaje się zostać wykładowcą na uniwersytecie, tym samym spełnia swoje marzenia. Nick zostaje komandosem, służy SEAL i po mimo upływu lat nie potrafi wybaczyć Mirandzie. Niespodziewanie w tragicznym wypadku samochodowym giną jej siostra i jego brat, osieracając dwoje małych dzieci. A oni zostają postawieni w sytuacji praktycznie bez wyjścia.

Nastoletnia miłość, uczucia, które pomimo upływu lat ciągle są silne. Melinda doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co czuje do Nicka, nie potrafi wymazać go z pamięci. Doszła do niesamowitej wprawy w udawaniu i ukrywaniu swoich prawdziwych uczuć przed nim. Stwarza grę pozorów, pod sztucznym uśmiechem, wybuchem złości, czy potokiem niezbyt miłych słów głęboko chowa swoje prawdziwe uczucia. Jakie to wszystko złudne i kruche. On twardo trwa w swojej niechęci, raniąc i krzywdząc. Życie niejednokrotnie potrafi zaskoczyć. Śmierć najbliższych zawsze jest czymś strasznym i bolesnym. Osierocone dzieci muszą mieć opiekę. Melinda i Nick będą zmuszeni stworzyć im przyjazny dom. Ich relacja jest bardzo trudna i złożona, na to jak się potoczyła duży wpływ miały bliskie im osoby. Głęboko ukrywane tajemnice rodzinne, gdy w końcu ujrzą światło dzienne wiele zmienią w ich życiu. Doświadczenie wojskowe w pewnym momencie bardzo przyda się Nickowi, pozwoli mu w końcu ujrzeć to, co tak skutecznie wypierał ze swojej świadomości.

Niebanalna opowieść pełna namiętności, gwałtownych bardzo sprzecznych uczuć i zadziorności. Walka o szczęście, zdrada najbliższych, próba wybaczenia, żal i ból. Miłość, która przetrwa wszystko, wybaczy, przyniesie ukojenie, zrozumienie i akceptację. Wplątana ciekawie w całość intryga bardzo namiesza w życiu naszych bohaterów, wprowadzi nerwowe napięcie i realne niebezpieczeństwo.

Pięknie opowiedziana historia, od której trudno się oderwać. Znacząco różni się od poprzednich książek autorki, w niczym im nie umniejsza, jest wręcz odwrotnie. Spore, bardzo pozytywne zaskoczenie. Nienawiść i miłość…, co zwycięży? Znajdziecie tego tutaj bardzo dużo. Powieść ukazuje jak wiele krzywdy może wyrządzić interwencja osób trzecich w naszym życiu. Bardzo polecam :)

http://tatiaszaaleksiej.pl/?p=4333

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-13
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Love-hate, hate-love
Love-hate, hate-love
Anna Wolf
7.8/10

Nick Montgomery i Melinda Rourke od lat pałają do siebie nienawiścią. A właściwie on nią pała. Ma żal do kobiety, że zrobiła z niego idiotę, kiedy byli jeszcze nastolatkami. Czy tego chcą, czy nie, ...

Komentarze
Love-hate, hate-love
Love-hate, hate-love
Anna Wolf
7.8/10
Nick Montgomery i Melinda Rourke od lat pałają do siebie nienawiścią. A właściwie on nią pała. Ma żal do kobiety, że zrobiła z niego idiotę, kiedy byli jeszcze nastolatkami. Czy tego chcą, czy nie, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Głowni bohaterowie to Melinda i Nick a relacja jaka ich łączy jest daleka od idealnej. Nie cierpią się jak przysłowiowy kot z psem a każde ich spotkanie kończy się katastrofą. Nick wbija szpileczki M...

Mówią, że od miłości do nienawiści tylko jeden krok. Czy w historii Anny Wolf też tak było? Dwa silne uczucia, dwa życia, jedna wspólna historia. Melinde i Nika przed laty połączyła szczera nastole...

@Z_ksiazka_przez_zycie @Z_ksiazka_przez_zycie

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Książe
"Książe"

“Boy taki, Boy owaki — inwektywy płyną istnym strumieniem; po imieniu i nazwisku jakoś by nie wypadało komuś tak wymyślać, jak mnie wymyślano od samego zarania kari...

Recenzja książki Książe
Cień
"Cień"

“Zemszczę się, a potem będzie już tylko dobrze”. Malwina Sawicka mieszka i pracuje w Gdańsku. Właśnie zakończyła trwający dwa lata związek ze swoim szefem, który przyzn...

Recenzja książki Cień

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wybór nie zawsze jest oczywisty...
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Zauważyłam, że ostatnio na blogu pojawiło się sporo naprawdę dobrej fantastyki i przyznać muszę,...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Dziadek
Dziadek
@ewusiaw:

Wybitna... Mega smakowita czytelnicza uczta. Przyprawiona nostalgią, miłością i prozą życia. Niestety nie dane mi był...

Recenzja książki Dziadek
Gra o miłość
Gra o miłość
@CzarnaLenoczka:

Piorun sycylijski, który trafił Shy’a Gardeneradalej sieje spustoszenie w jego organizmie. Miłość od pierwszego wejrzen...

Recenzja książki Gra o miłość
© 2007 - 2024 nakanapie.pl